NASIELSK-Szczurzy Ogonek już jest szczęśliwa....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 12, 2005 19:25

Chiara, pisze do Ciebie na pw w sprawie Pyzatej :D
Obrazek

Asia_K

 
Posty: 1374
Od: Pt paź 03, 2003 0:16
Lokalizacja: Stegny Południowe

Post » Wto kwi 12, 2005 20:16

Asia_K pisze:
Chiara pisze:
Asia_K pisze:
Chiara pisze:Mama jest zdecydowana od kiedy jej powiedziałam o tym, co się tam stało, czyli od połowy marca. Także możecie ją "pakować" do nowego domu :)


:D
Dopiero teraz zauważyłam, że Pyzata miałaby jechać aż do CZęstochowy. Trochę to daleko a kot po dużych przejściach. Napisz mi coś o nowym domku Pyzatej. Będę rozmawiać z Kasią to jej wszytsko przekażę. Mam nadzieję, że Twoja mama wie na co się decyduje biorą dorosłą koteczkę po cięzkich przeżyciach? :)


Długo się zastanawiałam, co Ci odpisać. Jeśli myślicie, że taka podróż byłaby niekorzystna dla kota to może faktycznie zrezygnuję. W Krakowie, gdzie teraz mieszkam, jest podobny problem z sześćdziesięcioma kotami więc jeśi podejmiecie decyzję, że nie, odpisz mi i uratuję jakiegoś kota stąd. Już bym to zrobiła, ale miałam "zaklepane" miejsce dla kota z Węgrowa.


Czekam na telefon od Kasi, niech ona podejmie ostateczną decyzję.
Nie chodzi mi o podróż. Jeśli znajdzie sie dobry domek to kotki, jak dla mnie, mogą jechać na drugi koniec Polski. :D
Chciałabym tylko wiedzieć, czy Twoja mama jest na 100% na co sie decyduje. Nie ukrywam, że są to koty po ciężkich przejściach i nikt nie może zagwarantowac jak bedą się zachowywały. Odległość byłaby problemem gdyby okazało się, że Pyzata nie moze zostać u Twojej mamy.
Pyzata jest w miarę dobrej kondycji i podróż jej nie zaszkodzi. Jesli tylko Kasia powie tak to pYzata może do Was jechać. Tylko swierzb tak szybko się nie poddaje :cry: więc albo pojechałaby w trakcie leczenia albo za jakiś czas kompletnie zdrowa


Mamy dwa koty, jeden mieszka u mamy i był znaleziony przez mnie na przystanku a drugi mieszka u mnie, oswojona przeze mnie kotka uratowana przez krakowską fundację. Obydwa po przejściach ale może nie aż po takich jak Węgrów. A na pytanie, czy mama chce kota, po tym jak jej opowiedziałam o tej tragedii, która się wydarzyła w Węgrowie powiedziała tylko, że może być kaleka. Myślę, że wszystko się ułożyłoby, ale zrozumiem, jak zechcecie ją mieć blisko. To jak się u nas traktuje zwierzęta niestety nie wzbudza zaufania do ludzi, więc to bardzo dobrze, że chcecie sprawować nad nimi kontrolę. A jak p. Kasia ma się dodatkowo martwić...

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Wto kwi 12, 2005 20:20

Nie chodzi o to, ze chcemy mieć koty blisko. Po prostu boimy się, że jesli rezydent nie zaakceptuje Pyzatej to na próżno przejedzie ona pół Polski.
Prosze odpisz na pw, łatwiej się będzie rozmawiać :)
Obrazek

Asia_K

 
Posty: 1374
Od: Pt paź 03, 2003 0:16
Lokalizacja: Stegny Południowe

Post » Wto kwi 12, 2005 20:21

Nie rozumiem, nie można kota przewieźć do Częstochowy 8O A jeżeli nikt jej juz nie zechce ? Przecież chyba pani Kasia nie wierzy, że wszystkie koty znajdą domy w Warszawie i w okolicy :?: Przecież jeżeli koteczka nie jest jeszcze zdrowa można ją potrzymać dłużej w schronisku. Tylko ona przecież cały czas jest w wielkiej kociej gromadzie. Sądzę, że lepiej by się czuła, mając swojego człowieka do "dyspozycji" :)

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto kwi 12, 2005 20:26

Zakocona pisze:Nie rozumiem, nie można kota przewieźć do Częstochowy 8O A jeżeli nikt jej juz nie zechce ? Przecież chyba pani Kasia nie wierzy, że wszystkie koty znajdą domy w Warszawie i w okolicy :?: Przecież jeżeli koteczka nie jest jeszcze zdrowa można ją potrzymać dłużej w schronisku. Tylko ona przecież cały czas jest w wielkiej kociej gromadzie. Sądzę, że lepiej by się czuła, mając swojego człowieka do "dyspozycji" :)


Oczywiście, ze można przewieźć kota do Częstochowy. Nawet 10 mozna. Ale nie w tym rzecz. Po prostu boimy się, ze 12-letni rezydent może nie zaakceptowac kotki lub moga się wydarzyć różne nieprzewidziane sytuacje. Własnie dlatego chcemy być z jenny170 pewne zanim wyslemy Pyzata w taką podróż. Wiem, że niektórych sytuacji nie przewidzimy ale nie możemy wysłać kota tak daleko tylko po kontakcie przez forum. Dlatego proszę Chiarę, żeby odpisała mi na pw wtedy spokojnie porozmawiamy i ustalimy szczególy. Tylko tyle.
Obrazek

Asia_K

 
Posty: 1374
Od: Pt paź 03, 2003 0:16
Lokalizacja: Stegny Południowe

Post » Wto kwi 12, 2005 22:58

Pod koniec miesiąca Pyzata jedzie do Czestochowy do Mamy Chiary :dance: :dance2: :dance: :dance2:

Obrazek
Obrazek

Asia_K

 
Posty: 1374
Od: Pt paź 03, 2003 0:16
Lokalizacja: Stegny Południowe

Post » Wto kwi 12, 2005 22:59

:dance: :dance2: :piwa: Suuuuuuuuper :D !

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto kwi 12, 2005 23:11

ale fajnie 8) :D
Obrazek

Lilu

 
Posty: 4123
Od: Śro mar 03, 2004 16:41
Lokalizacja: Legionowo

Post » Śro kwi 13, 2005 8:58

Asia_K pisze:Pod koniec miesiąca Pyzata jedzie do Czestochowy do Mamy Chiary :dance: :dance2: :dance: :dance2:


:spin2: :spin2:

smilla

 
Posty: 2837
Od: Sob lut 14, 2004 19:52
Lokalizacja: trójmiasto

Post » Śro kwi 13, 2005 9:06

jupi! :D

Yoasia

 
Posty: 1929
Od: Czw lut 05, 2004 0:30
Lokalizacja: Republica Banana

Post » Śro kwi 13, 2005 9:38

Dzisiejszy dzień jest kontynuacja dobrej passy wczoraj :lol:
Następny domek :!: :!: Superrrrr :!: :!: :!:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro kwi 13, 2005 11:24

Super wiadomość!!! :smiech3: :smiech3: :smiech3:
Obrazek

kociabanda

 
Posty: 1127
Od: Śro gru 01, 2004 14:35
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro kwi 13, 2005 11:42

Witam,
Ja poproszę o przydzielenie mi od maja jakiegoś bidulke do adopcji wirtualnej :D Rozmawiałam już z Jenny170.
Rozumiem, że adopcja jednego wirtualnego kotka to 30 zl/miesiąc?

Moja cooleżanka Wandzia, choć nie przepada za kotami, wpłaciła dziś na bidnego Stasia 20 zł :D

Pzdr!

Hania

 
Posty: 451
Od: Śro gru 01, 2004 13:57
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro kwi 13, 2005 19:05

w górę!

Yoasia

 
Posty: 1929
Od: Czw lut 05, 2004 0:30
Lokalizacja: Republica Banana

Post » Śro kwi 13, 2005 19:44

Yoasia pisze:w górę!

ty tutaj nie zajmuj sie windowaniem watku - ty pomysl o maliznie ktory ci tak przypadl do serca u kasi :lol:
KrólowaNocy[*], Greebo[*], Jaś[*], Bojówka[*], MiniMini[*], NeverMind v.Ciocia[*], Adolfina[*], FataMorgana[*] :(

jenny170

Avatar użytkownika
 
Posty: 1817
Od: Wto wrz 17, 2002 12:19
Lokalizacja: warszawa-mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], niafallaniaf, puszatek, quantumix i 149 gości