Dobrze ze lepiej sie czujesz

No teraz u nas tez koty gubia siersc... musze kupic ten furminator... bo zwariuje.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
KatS pisze:
Nawet nie wiem co to było, ale dobrze że już poszło, bo mimo chwilowych grzeszków w postaci bezy i tortu cytrynowego, generalnie w miarę trzymam dietę i jak nagle zobaczyłam te 3 dodatkowe kilogramy...
PixieDixie pisze:Kasia zazdroszcze temperatury w terrarium.. ja u siebie pod kocem siedze:|
KatS pisze:W ogóle mam zamiar spróbować przeregulować swój "termostat", żeby go dostosować do irlandzkiego klimatu, to jest traktować 20 stopni jak upał i chodzić wtedy w mocno letnich ubraniach, a przy niższych temperaturach też trochę mniej się opatulać. Trzymajcie kciuki, bo jako zmarzlak mogę mieć z tym trudnosci
KatS pisze:Mnie ten szklany stół ciągle kusi do głupich zdjęć, ale zawsze sobie myslę, że to takie naruszanie ich prywatnosci (wiem, wiem, jestem stuknięta). Jednak wczoraj jakos się nie umiałam powstrzymać
Aia pisze:I od razu mi się skojarzyło, jak kiedyś (wieki przed posiadaniem aparatu) zeskanowałam kotka
PixieDixie pisze: a najbardziej rozwalali mnie wrzeszcacy, pijani polacy na plazy...
Emee pisze:Aia pisze:I od razu mi się skojarzyło, jak kiedyś (wieki przed posiadaniem aparatu) zeskanowałam kotka
![]()
![]()
Emee pisze:Wariatka
Aia pisze:Mnie tam wstyd za rodaków, że jedyne co obcokrajowcy z nami kojarzą to "Polska!!!!!! Biało-czerwoni!!!! Kur*a mać!"
KatS pisze: A i nawet sławne skarpetki do sandałów kojarzą raczej z Niemcami
KatS pisze:Za to najbardziej rozbawieni byli moi rodzice na wakacjach na Krecie, kiedy to blisko ich hotelu był hotel dla Niemców. I gdy rodzice co rano leżeli sobie na plaży, zadowoleni z życia, w niemieckim hotelu zaczynała się gimnastyka i pokrzykiwania "eins, zwei, schnelle" itp To jest dopiero dyscyplina
KatS pisze:Polacy jako jedyny naród bardzo się martwią o to, jak widzą ich obcokrajowcy.
Emee pisze:Coś TyTo nowina
Byłam przekonana, że z Polakami
Emee pisze:No popatrz, nie ma, że wakacje! Ordnung muss sein (czy jakoś tak...)
Emee pisze:Hm. Coś w tym jest...
PixieDixie pisze:Ja tez skarpetki do sandalow kojarze glownie z Niemcami
PixieDixie pisze:Moze cos w tym jest ze sie za bardzo przejmujemy. Mi faktcyznie bylo wstyd... ale uderzylo mnie bardzo mocno jak jakas starsza polka im zwrocila uwage a ci ja bezczelnie wysmiali i .. no paskudne zachowanie bylo. Mi sie wlos na glowie jezyl. A oczywiscie na caly regulator krzyczeli sa sa "FROM POLAND, POLACO"... yyy spierdzielalismy gdzie pieprz rosnie.
PixieDixie pisze:Jak bylismy na peloponezie to 90% hotelu to byli Włosi. Głośni, ale sympatyczni.
KatS pisze:Włosi czy Hiszpanie to są na ogół sympatyczni, fajni ludzie, ale po paru dniach w ich towarzystwie czuję się potwornie przytłoczona... mówią głosno (przy czym nic nie mam do ich zachowania w ogóle, po prostu to ja jestem na to za bardzo introwertyczna), są tacy... intensywni i co najgorsze, to zauważyłam zwlaszcza u Hiszpanów, dotykają się. Jakos to głupio zabrzmiało Chodzi mi o to, że lubią np. połozyć rękę na ramieniu rozmowcy, rozdawać całusy na powitanie albo się przytulać. Jak latam do Brukseli na swoje spotkania slużbowe, to w grupie mamy sporo tych nacji i zwykle po 3 dniach zaczynam się czuć kompletnie osaczona.
Z tym, że wiem oczywiscie, że problem jest głównie we mnie
PixieDixie pisze:Ja sie boje wlasnie takiego wypozyczenia samochodu, .. jedzenie po tawernach... tak jakos... znaczy... lubie wsiasc w samochod i jechac np. do Budapesztu... kocham to miasto i .. tam mi nie przeszkadza ze nei mam hotelu czy czegos takiego. Marzy mi sie trip po europie samochodem. Od miasta do miasta...
Ale jakos tak cieple kraje kojarza mi sie jednoznacznie z hotelem, lezaczkiem i plazaI nic nie robieniem
Wygrzewaniem sie na sloneczku
:D
Emee pisze:A największą spinkę przeżywam, kiedy obcy współpasażer obok mnie zaśnie i jego głowa ląduje na moim ramieniu. Kiedyś to przeżyłam. Wtopiłam się w szybę autobusu tak bardzo, jak Tosia pierwszego dnia w kontenerku![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 183 gości