Sabinki, Molly i zuza - Molly odeszla :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 17, 2016 7:05 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

W nocy akcja - zginela Molly. Znalazlam ja wcisnieta pod rure obok kibelka :( Przeniosla m do trasporterka. Ale prawie godzine jej szukalam...
Rano nie przyszla do mnie, znowu wcisnieta pdo rure, wstawialm tam trasporterek, w ktorym lubi sie ukrywac. Nie miala sily sie wyrywac jak ja wzielam na rece. Pierwszy raz w zyciu moglam ja tak przytulic na chwile. Czlowiek to jednak egoista straszny. Wykorzystalam ja. Zjadla troche ryby gotowanej na sniadanie.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87938
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto maja 17, 2016 7:16 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

Przeciez anaresp jej cudowniee nie uzdrowi. Dziala dokladnie jak Epo, popedza produkcje czerwonych krwinek, a epo wypelnia swoje zadanie. Krwinki powstaja. Ale przeciez musza dorosnac, a nie ma chyba sposobu na ich popedzenie do wzrostu?
Molly dostaje steryd przedluzajacy zycie doroslym krwinkom.
Ale nie oszukujmy sie - rokowania sie zle. Bo bialaczka jest cholerstwem.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87938
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto maja 17, 2016 7:24 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

zuza, bardzo bym chciała, żeby udało się ukraść jeszcze trochę czasu, dobrego czasu.
Żeby te krwinki dorosły.
Myślę o Was ciepło.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 17, 2016 7:57 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

To trzymamy nadal te kciuki i pozytywne myśli.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25564
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 17, 2016 8:45 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

Cóż można powiedzieć...
Trzymaj się Molly cieplutko. I jedz. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Wto maja 17, 2016 8:46 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

Zuza... bialaczka to cholerstwo, ale trzeba walczyc poki jest nadzieja, i widzisz ze Molly ma sile walczyc.

Trzymamy mocno kciuki! Wierze ze Molly jeszcze sie pozbiera, ze te krwinki zdaza dojrzeć i bedzie dobrze! Trzymam nizmiennie kciuki!
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto maja 17, 2016 9:40 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

Zuza, trzymajcie się :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto maja 17, 2016 10:34 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

Zu, cały czas trzymam kciuki i zaglądam. Nie pomogę żadną dobrą radą, bo ani się na tym znam, ani w tak poważnym stanie nie odważyłabym się coś doradzać. Ale mam wielką nadzieję, że koteczka da radę i krwinki zareagują, a ona sama zacznie coś skubać.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto maja 17, 2016 13:43 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

Zuza bądź dzielna , dla Molly :1luvu:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Wto maja 17, 2016 20:15 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

Zuza,jesteśmy sercem i myślami przy Tobie.Białaczka to paskudna choroba,ale miejmy nadzieję ,że koteczka długo jeszcze będzie z nią wygrywała.Kochanie,mocno,bardzo mocno Cię ściskamy.

hannibal

 
Posty: 159
Od: Wto lut 23, 2016 21:12

Post » Wto maja 17, 2016 20:53 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

Zuza jak dzisiaj?
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto maja 17, 2016 21:09 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

:201461 głaskam Cie Molly :201461
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro maja 18, 2016 6:38 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

Molly caly czas siedzi wcisnieta za rure. Wczoraj ja na sile wyciagnelam i zrobilam tam poslanko ze starego kocyka (zeby jej pachnial Bialasem). Nie chce sie ze mna zadawac w ogole. Lezy tam caly czas i mruczy. Nasikala w transporterze, w ktorym lezala zamiast za rura z drugiej strony.

Po pracy jedzemy do lecznicy zobaczyc jak wyniki i co ogolnie pani doktor powie. Bo sytuacja, ze kot nie je, nie interesuje sie i sie chowa nie kojarzy mi sie dobrze:(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87938
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro maja 18, 2016 7:10 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

Zuza, cokolwiek się stanie, moje dobre myśli są przy Was...
Cierpienie Molly musi być dla Ciebie trudne. Patrzenie, jak gaśnie ktoś ukochany, jest jak trzymanie ręki we wrzątku: boli nieznośnie, ale nie możesz wyjąć i odejść. Wiem, jak to jest, gdy zjeżdża się z równi pochyłej... Może weź dzisiaj wolne w pracy, jeśli masz taką możliwość. To może być dla Ciebie cenny czas. Chociaż cały czas czekam na lepsze wieści.
Trzymaj się cieplutko. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Śro maja 18, 2016 7:13 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

Niestety z wolnym raczej trudno... (dopiero konczymy odrabiac wolny pocatek mjaja a juz sie zbliza koncowka..., a ja w tygodniku pracuje, brakuje nam tych dni. Co prawda milo bylo byc w domu).
Gdybyz ona chciala mnie miec przy sobie jak Leos... Wtedy czulam sie potrzebna, teraz mam wrazenie, ze ona mowi idz sobie, zostaw mnie...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87938
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 30 gości