Moje małe dzieciątko-problemy wychowawcze

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 12, 2016 23:20 Re: Moje małe dzieciątko

I jeszcze jedna rada: kiedy się z nią bawicie używajcie tylko zabawek - sznurków, piórek, kulek z papieru, piłeczek. Nie bawcie się poruszając ręką żeby ją łapała czy goniła. Unikniecie w ten sposób w późniejszym czasie rzucania się kota na ręce czy nogi.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2976
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Czw maja 12, 2016 23:40 Re: Moje małe dzieciątko

Dziękujemy za ochy i achy :D Co do jedzenia to kicia dostała wczoraj karmę RC babycat taka rozmiekla w ciepłym mleczku dla kociąt i ze smakiem zjadła. Dziś to samo ale z małym dodatkiem. Na stoliku zostało trochę mieska z mojego spaghetti. Wyszłam dosłownie na kilka sekund ale jak wrocilam to kotka już siedziała w talerzu i jadła w najlepsze (chyba nie muszę wspominać ze całą mordka, łapki i brzusio były pomarańczowe po jedzeniu :P ). Więc jutro w planie mam spróbować dac jej mokrej karmy też z RC babycat i zobaczymy. Mleko też dostaje ale już dzisiaj przegryzla 3 smoczki od butelki w połowie 8O
Co do weterynarzy.... ten weterynarz gdzie się Kleo zatruła preparatem to był właśnie w Feniksie. Niby obslugiwala nas Pani techniczka a doktor przyszedł tylko zagladnac ale już nie ufam tej lecznicy i jeśli już to może tylko z takimi drobnostkami bym tam chodziła chociaż może jeszcze nic stracinego(na pewno dla portfela dużo wygodniej niz u doktora Macha na Franciszkańskiej ). Więc pewnie następnym razem spróbujemy w Szuwsku - Swoją drogą dziekuje za rady odnośnie weterynarzy :201494 I dziękujemy za radę odnośnie bawienia się , na pewno wykorzystamy bo Kleo rzeczywiście ostatnio upodobala sobie zabawę w polowanie na stopy i dłonie

Kolejna sprawa ( trochę długi ten wpis ale moze nikogo nie zanudze) czy Kotka może ze mną za około 2 tygodnie jechać do Rzeszowa do rodziców? Sa tam 3 koty wychodzące, 3 kocięta (tygodniowe) i jeden psiak domowy. Pies żyje z kotami w symbiozie (oczywiście jest na ostatniej pozycji hierarchi w domu )więc kociakowi nic nie zrobi, jeden z kotów (10 letni kocur,kastrat)też jej nie zagraża bo zawsze jak jakieś kocięta byly to on im matkowal...ale czy to nie będzie dla Kleo zbyt duzym stresem?
Ostatnio edytowano Czw maja 12, 2016 23:52 przez Kukuczolo, łącznie edytowano 3 razy
Miej serce i patrzaj sercem Obrazek
Wątek Kleosi :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=174883

Kukuczolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 117
Od: Śro maja 04, 2016 9:49
Lokalizacja: Rzeszów / Jarosław / Leżajsk

Post » Czw maja 12, 2016 23:46 Re: Moje małe dzieciątko

I jeszcze jedno... kici schodzi skora z dwóch opuszkow na lapce przedniej i tylniej. Czy to coś normalnego? Czy może pędzić do jakiegoś weterynarza?
Miej serce i patrzaj sercem Obrazek
Wątek Kleosi :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=174883

Kukuczolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 117
Od: Śro maja 04, 2016 9:49
Lokalizacja: Rzeszów / Jarosław / Leżajsk

Post » Pt maja 13, 2016 6:23 Re: Moje małe dzieciątko

Wiesz,ja bym tej Kici (mimo wszystko potencjalnie z możliwością wszołów- nie wiemy czy wszystkie jajeczka obumarły,to się dopiero okaże) do domu ze zwierzakami nie brała. A czy ten wyjazd jest naprawdę konieczny? My,odkąd mamy koty, ograniczyliśmy wyjazdy do niezbędnego minimum, a jak nasz kotek-synuś był przewlekle chory, to jeździliśmy najwyżej na kilka godzin, ku niezadowoleniu wszystkich, tj rodziców. I tak nam zostało :wink:

I na temat oboczny- namów rodziców do wysterylizowania kotki, jak odchowa kocięta.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pt maja 13, 2016 16:43 Re: Moje małe dzieciątko

Kotka niestety już po porodzie od razu została wysterylizowana ( mówiąc porodzie mam na myśli cesarke,bo pierwszy kotek się zaklinowal i byłoby po Koteczce i maluchach).co do wyjazdu... no właśnie tu jest problem bo jest straszny nacisk ze strony rodziców bo jest kot i wszystkie spotkania rodzinne omijam. Dlatego właśnie pytałam o rady a kotki samej w mieszkaniu nie zostawie na tak długo
Miej serce i patrzaj sercem Obrazek
Wątek Kleosi :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=174883

Kukuczolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 117
Od: Śro maja 04, 2016 9:49
Lokalizacja: Rzeszów / Jarosław / Leżajsk

Post » Pt maja 13, 2016 16:49 Re: Moje małe dzieciątko

A na jak długo jedziesz?
I czy jest możliwość izolowania małej kotki od pozostałych zwierząt w tym domu?
Wiesz, ja bym nie zdecydowała się na wyjazd z kotką. Mimo wszystko. Zostawienie jej samej to też nie najlepszy pomysł, po prostu porozmawiałabym otwarcie z rodzicami, że przyjadę, ale jak kotka trochę podrośnie, bo na razie jest za mała i nie odrobaczona ani nie zaszczepiona. Że tak będzie lepiej dla wszystkich.. Powinni zrozumieć.

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Pt maja 13, 2016 16:55 Re: Moje małe dzieciątko

Odizolowana może być z tym nie ma problemu :)a wyjazd jest na 4 dni
Miej serce i patrzaj sercem Obrazek
Wątek Kleosi :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=174883

Kukuczolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 117
Od: Śro maja 04, 2016 9:49
Lokalizacja: Rzeszów / Jarosław / Leżajsk

Post » Sob maja 14, 2016 11:28 Re: Moje małe dzieciątko

To staraj się ją u rodziców izolować od pozostałych zwierzaków.
Zwłaszcza na tamte maluchy trzeba uważać, myć ręce mydłem przeciwbakeryjnym zanim je będziesz miziać.
A najlepiej nie miziać :wink:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Sob maja 14, 2016 16:01 Re: Moje małe dzieciątko

Cudny,kochany koteczek.Jesteś wspaniałą ,dobrą dziewczyną.Przyjęłaś pod swój dach opuszczonego przez matkę, a właściwie przez los koteczka.Dziękujemy .

hannibal

 
Posty: 159
Od: Wto lut 23, 2016 21:12

Post » Sob maja 14, 2016 16:05 Re: Moje małe dzieciątko

hannibal pisze:Cudny,kochany koteczek.Jesteś wspaniałą ,dobrą dziewczyną.Przyjęłaś pod swój dach opuszczonego przez matkę, a właściwie przez los koteczka.Dziękujemy .


Szczera prawda :1luvu:

I o nowe zdjęcie Kleo prosim :love:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Nie maja 15, 2016 1:37 Re: Moje małe dzieciątko

Dziękuję za pochwały ale chyba każdy by tak zrobił na moim miejscu (tak mi się przynajmniej wydaje) :oops:
A co do Kleo -zdrajczyni kochana stwierdziła dzisiaj ze jestem w stosunku do niej nadopiekuncza i nie potrafie bawic sie jak Tz -bo ''tatus' ' bawi sie z nia wlasnymi rekami a ja jak ta jedza podsuwam jej myszki i inne zabawki no ale przecież to nie to samo co rączki :P I tak Kleo maszeruje cały dzień za nim, jeść też od niego, butle też od niego-jedyne co to po jedzeniu przychodzi do mnie łaskawie żebym pomasowala brzuszek i na drzemkę wraca do tatusia. Tutaj dzisiejszych zdjęć kilka,jaka z niej piękna bestia
Obrazek
Obrazek
A tutaj przytualsy z tatusiem :P
Obrazek
Miej serce i patrzaj sercem Obrazek
Wątek Kleosi :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=174883

Kukuczolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 117
Od: Śro maja 04, 2016 9:49
Lokalizacja: Rzeszów / Jarosław / Leżajsk

Post » Nie maja 15, 2016 2:09 Re: Moje małe dzieciątko

Śliczne małe cudeńko :love:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 15, 2016 7:20 Re: Moje małe dzieciątko

Jest naprawdę wyjątkowo śliczna i widac po mordce wdzięczność i miłość do Was :) będę z ciekawością śledziła Wasze losy :)

Karolina90

Avatar użytkownika
 
Posty: 9
Od: Sob maja 14, 2016 12:22
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie maja 15, 2016 9:31 Re: Moje małe dzieciątko

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Nie maja 15, 2016 10:06 Re: Moje małe dzieciątko

Brawa dla tatusia :20141 <3
Prawda jest taka, że prawdziwi mężczyźni kochają koty :D :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, zuzia115 i 36 gości