Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob maja 07, 2016 9:49 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Aneta, Ty uważaj trochę na siebie, Kochana, nie możesz karmić kotów swoja krwią ;)

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8703
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Sob maja 07, 2016 9:52 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Pietraszka pisze:Aneta, Ty uważaj trochę na siebie, Kochana, nie możesz karmić kotów swoja krwią ;)

chociaż z drugiej strony - dużo w niej składników odżywczych :P
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Sob maja 07, 2016 17:18 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

dyżury:

niedziela (08.05) - pyma
poniedziałek (09.05) - Pietraszka
wtorek (10.05) - mgska
środa (11.05) - Pinezkowa
czwartek (12.05) - kociarkowaaa
piątek (13.05) - Krystian i Ania
sobota (14.05) -
niedziela (15.05) - ganesa
poniedziałek (16.05) -
wtorek (17.05) -
środa (18.05) -
czwartek (19.05) -
piątek (20.05) -
sobota (21.05) -
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5926
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Sob maja 07, 2016 20:36 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Dziś nie mogłam posiedzieć tak długo jak zwykle, za to nie mając czasu na podstępne podanie leku Fiołkowi po raz pierwszy widziałam jego minę po podaniu leku wprost do pysia :ryk: długo się nie gniewał. Zaczęło robić się gorąco w lokalu Anetka była od rana i zostawiła pouchylane okna jak weszliśmy było gorąco, ale nie dusznie, Ola jeśli przychodzisz rano w tygodniu zostawiaj okna uchylone fajnie jest potem i koty nam się nie męczą :wink:
Miśkowi zamieniłam kuwetę na mniejszą z uwagi na to, że do czasu kastracji powinniśmy ją myć i wsypywać nowy żwir nawet co drugi dzień bo niestety strasznie z kuwety czuć było kocurem. Iza jutro może uda Ci się znaleźć małą krytą kuwetę by mu wstawić dziś się tylko rozejrzałam ale nie widziałam jej nigdzie a on ten żwir rozsypuje ròwno. Misia na klatce ma swoją szczotkę do czesania, uwielbia czesanie, ma masę łupieżu pewnie ją swędzi dużo sierści za to nie wychodzi więc można ją wyczesywać. Alinka wyciszona. Misiek bez problemu dał sobie zakropić uszka. Brunia i Mucia wyluzowane, Hani lek podany na sposòb Anetki,tzn.podać wraz z jedzeniem w obciętej strzykawce szybko i bez stresu, strzykawka jest w kuchni w suszarce na naczynia. Iza nastawiłam pranie, ale zapomniałam rozwiesić, więc pamiętaj proszę zerknąć do pralki. Nie zostawiałam mokrego w miskach. Nowy Rudy jest boski, zjadł mokre z rana bo była pusta miska, więc zostawiłam mu znòw gurmeta, miał siku w kuwecie, calm i veto podane bez problemu do pysia. Pamiętajmy wymieniać wodę na każdym dyrzurze w baseniku było mało świeżo a tam sporo kotòw pije.
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 08, 2016 18:11 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Na ogólnym kilka luźnych placków Fiołka, potem jak zjadł mokre też zrobił bardzo na rzadko :(
U Bruni jedna rzadka kupa czyli też bez zmian.
W szpitaliku Misiek w bardzo dobrym humorze, pokładał się i strzelał baranki tak ze miałam problem z ogarnięciem klatki.
Niestety tej kuwety biało czarnej nie znalazłam, nie wiem co się z nią stało, niedawno jeszcze stała u Bońka.
Rudy miał zjedzone mokre, przy mnie zjadł trochę feliksa z królikiem, w kuwecie tylko siku.
W szpitaliku trzeba wszystkim wymieniać co kilka dni piasek, bo ten co jest niestety nie jest zbrylający.
U Alinki zostawiłam troche mokrego jedzenia a Dukata nie wsadzałam do klatki. Anetka podjedzie wieczorem i zabierze suche na ogólnym, myślę, że chwilowy brak jedzenia wszystkim dobrze zrobi 8)
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5926
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pon maja 09, 2016 6:38 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

A może Fiołek nie powinien jeść mokrego wcale?
ja bym jeszcze spróbowała z tą fibrą - co radził Szulc. a może mokrą fibre? jest taka?

Rudemu trzeba by moze podać jakiegoś bezopeta na poślizg. on juz 2 dzień je trochę, ale kupala nie było.
Jak była w sob w lecznicy to wyników krwi nie było jeszcze. dzisiaj będę dzwonić.

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 09, 2016 7:44 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

U Rudego jest kupal :) nie wiem czy dużo, bo ładnie zakopał ale na pewno jest :D Jedzenia trochę ubyło jednak jak na niego to niewiele, suche w ogóle nie ruszone.
Dukat dziś siedział w magazynku, miał jakąś karę??? :P Naszukałam się bidy, wszędzie wlazłam, aż w końcu sam się odezwał. Jedzenia na ogólnym nie było więc go wypuściłam.
Bruni lek podany przed 8
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5305
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 09, 2016 8:24 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Jesoo - to ja go musiałam zamknąć :(
Zabierałam kratkę - trochę się z nią szarpałam - Dukat musiał wejsć i się schować :(
Siedział od jakiejs 20-tej
sorki :(

Czyli Dukata przez niedopatrzenie zamknęłam w schowku - a kotom na ogólnym zabrałam żarcie :roll:
Tylko mi pogratulować :twisted:
Teraz to już będę zaglądać pod każdą szmatę i w każdy kąt :twisted:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 09, 2016 18:30 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Mucia pojechała do domu :)
Trzymajcie kciuki :)

Starsze małżeństwo, mieli swoją kotkę- szylkretkę-jedynaczkę. Odeszłą w wieku 14 lat. Jakiś czas żyli bez kota, bo nie mogli się przełamać, ale w końcu wypatrzyli Mucię i stwierdzili, że to jest Ona.
Dom z założenia wychodzący, ale Państwo przetrzymają Mucię 2 tygodnie w domu, żeby przywykła i oswoiła się z przestrzenią - a jeśli ona sama nie będzie chciała wychodzić - to wychodzić nie będzie. W oknach są moskitiery.
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 09, 2016 18:37 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Duszek686 pisze:Mucia pojechała do domu :)
Trzymajcie kciuki :)

wow super :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1300
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 09, 2016 20:25 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Wielkie dzięki Oli za ogarnięcie kociarni - mało co zostało dla mnie :201494

Rudy zjadł mokre i suchego trochę, jest prześliczny <3
Misiek miał dziś średni humor, dał sobie wlać płyn tylko do jednego ucha :( wypuściłam go trochę na szpitalik - korzystając z nieobecności Alinki - trochę pozwiedzał, a potem towarzyszył Misi z parapetu. Nie było u niego kupy i tylko małe siku - zwróćcie uwagę jutro na to proszę.
Hania może iść jutro już na ogólny - dziś dostała ostatnią dawkę Orungalu i to koniec jej leczenia :)
Brunia jest trochę smutna sama - może by jej kogoś dokoptować do towarzystwa?

W wannie leży kocyk ze szpitalika - odmaczał się po pawiu Alinki, nie zdążyłam zrobić prania, więc można go jutro dorzucić do tego, co jest, pawika sprałam częściowo ręcznie.
W lodówce jest dziś otwarta Smilla - ta z rybą oraz ta otwarta wcześniej - może uda się ją jutro zużyć?

Fiołek w dośc dobrym humorze - chodził za mną jak piesek :)

Wróciło towarzystwo ze sterylki - oboje w szpitaliku, prośba ogromna do Oli - jak będziesz jutro rano, to zerknij, czy u nich wszystko ok (szczególnie u Alinki, czy ze szwami jest ok) i wypuść Dukata na ogólny.

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8703
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Wto maja 10, 2016 6:42 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Duszek686 pisze:Czyli Dukata przez niedopatrzenie zamknęłam w schowku - a kotom na ogólnym zabrałam żarcie :roll:
Tylko mi pogratulować :twisted:

:lol:

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 10, 2016 7:17 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Alinka i Dukat - po zabiegach ani śladu, głodne jak nie wiem co. Dałam im feliksa, zjedli wszystko, więc wsypałam im suche. Wyrzuciłam mokre u Rudego i dałam mu też trochę feliksa, zabrał się przy mnie za jedzenie. :ok:
Brunia lek wzięła. :ok:
Jedzenie z ogólnego zabrane, Fiołek jedzenie na badania.
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5305
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 10, 2016 7:27 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Olu a wywaliłaś Dukata na ogólny :)
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 10, 2016 7:35 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Nie, został z Alinką, nie chciałam go dalej głodzić, bo na ogólnym brak żywności. Po południu Marta go na pewno wyrzuci. :)
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5305
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości