Odkąd zrobiło się ciepło, nasze koty non-stop przesiadują na balkonie i wodzą wzrokiem za gołębiami i mewami. TŻ do nich:
" JUż wiem- wy jesteście ornitologami!!!".
Moderator: Estraven
eela pisze:Dialog lewicowo- sterylkowy:
Ja (celowo irytując TZ moimi lewicowymi sympatiami): Jakbym miała kocurka to mogłabym mu dac na imie Che
TZ (przeciwnik sterylizacji - zacofany reakcjonista tfuuu) - z przekąsem: Jakby to miał być twój kocur to powinien mieć na imie Castro
Mesaana pisze:[...] Scena: kot śpi/siedzi zamyślony na oknie/itp, wołam: "Mamonek, chodź, umyjemy pupkę!" na co słychać entuzjastyczne i donośne "grrrrrrrrrrrr miauuuu!" i obywatel Kot pędzi z łomotem do łazienki, gdzie zalega na podłodze, mrucząc już zawczasu. Jak dla mnie bomba
![]()
Mesaana pisze:he, he. mój spaślak bardzo lubi wodę i sam włazi do wanny, kiedy napuszczam sobie wodę do kąpieli - szczególnie pasuje mu taka z bąbelkami
Jolinar pisze:Niedawno mnie odwiedzil zakocony znajomy.
Kota zajmowała jedyny fotel w całym pokoju, na którym można siedzieć bez obawy o życie. Spała zwinięta w kłębek, aż byłam zdumiona, bo nie lubi obcych.
Znajomy podszedł i pomiział ją za uszkiem.
Kota nie otwierając oczu wywinęła się i pozwoliła miziać do woli, dopóki się nie odezwał.
Wtedy spojrzała![]()
![]()
"A to qrrr... KTO????"
- i już jej nie było na fotelu, tylko głeboko pod szafą.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 384 gości