
Mnie najbardziej cieszą postępy w zachowaniu Maurysia. Chociaż uciążliwe są pobudki o ok 5 rano, kiedy to zaczyna się bawić i koniecznie chce na kolanka, co oznajmia głośnym darciem japy;-). Zobaczymy jak będzie dzisiaj, bo nie dałam mu spać w dzień, taka byłam
