Django - Kolejne pytania.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 09, 2016 7:15 Re: Django - Jak zachęcić niejadka do jedzenia??

Mysle, ze mozna podgrzewać w mikrofali, ja wole zanurzyć saszetkę/puszkę w gorącej wodzie, galaretka fajnie sie rozpuszcza, jest wodnista, do tego ciepła woda, rozgniatam wszystko widelcem i polewam sosem. Co do pasty odklaczajacej powinnaś mieć na tubce dawkowanie, nie wiem, której używasz, ja mam bezo peta, w przypadku zaklaczenia codziennie po łyżeczce, profilaktycznie 2-3 razy w tygodniu. Nie ma co, jednak przesadzać z nia.
Próbowałaś podlewać mu mokre np. woda z tunczyka, albo wywarem z gotowanego mięsa? Wiele kotow to lubi (moje akurat nie), ale zawsze mozna spróbować. Piszesz o kurczaku, a czy dawałeś mu inny rodzaj mięsa? Moje piersi nie chciały, gotowanej, sparzonej czy surowej. Zjadają w niewielkich ilościach wołowinę, ale zmielona w maszynce podlana ciepła woda i polana sosem, nie sa to ilości zadowalające mnie, ale jednak zawsze cos i jest mokre, a nie suche. Mój kocur jest uparty, nie chciał mokrego od początku, a teraz nabawił sie problemów z pęcherzem, wiec nie ma zmiłuj, ale musi jesc mokre, trafiłam z Feringa, kotra bardzo mu posmakowała, ostatnio nawet CFF rybny, ale musi mieć konsystencje papki inaczej nie zje.

Musisz próbować.

Powodzenia :D
Hejterzy nienawidzą rzeczy, których nigdy nie zdobędą oraz ludzi, którym nigdy nie dorównają

Moniaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 794
Od: Nie wrz 27, 2015 8:55
Lokalizacja: Legnica

Post » Wto lut 09, 2016 8:06 Re: Django - Jak zachęcić niejadka do jedzenia??

I staraj sie jednak przekonywac go do mokrego, jak najwiecej mokrego. To zdrowe dla kota. Mielone miesko z woda, gotowana ryba w tej wodzie co sie gotowala, takie jakies kombinacje. Cos pewnie zadziala, kurczak gotowany z ta woda tez moze byc czemu nie.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88167
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro lut 17, 2016 13:11 Re: Django - Jak zachęcić niejadka do jedzenia??

Mamy postępy. Surowizna z kurczaka i surowe wolowo wieprzowe... co prawda 2 duze lyzki kawałków surowego kurczaka zjadl w 2h w 3ch podejsciach ale z chęcią i smakiem...

Tyle ze ja załamuje ręce...
Tyle osób marzy aby ich futro jadlo surowizne a ja będę płakać... mój tryb życia i pracy nie pozwala mi na racjonalne stale pory karmienia :( :( a zamrażarka na mrozenie wiekszych ilosci czegokolwiek... barf mnie przeraża...

Sprawdzilam ile je futrzak. Wczoraj jakies 90g suchego 2 lyzki czubate duze surowizny z kurczaka, patyczka przekąskę i ze 3 kawalki kurczaka suszonego z cosmy... czyli głodny raczej nie chodzi...

Kierei

Avatar użytkownika
 
Posty: 138
Od: Pon sty 18, 2016 9:51

Post » Czw mar 03, 2016 10:22 Kocie zapoznanie. Pomocy

Kochan błagam pomocy. Jadę na kilka dni do rodziców TZ z moim kociakiem. A oni posiadają kotke Norwezke sterylizowana ok 3 letnia jak dobrze pamiętam....
Niestety okazało się, że prawdopodobnie nie będzie możliwości odizolowania kociastych od siebie...
Co robić? Jak sie do tego przygotować? Jak sprawić żeby się nie pozabijali?

Kierei

Avatar użytkownika
 
Posty: 138
Od: Pon sty 18, 2016 9:51

Post » Czw mar 03, 2016 13:27 Re: Django - Jak zachęcić niejadka do jedzenia??

Klatka kennelowa chyba była by najlepsza. Na początek zasłonić ją i w miarę upływu czasu i uspokojeniu się kotów odsłaniać a potem próbować kota wypuścić.
Najlepsze karmy dla kota w jednym miejscu. Na sztuki i w pakietach..
Obrazek
Zapraszam także na blog z poradami i ciekawostkami, jestem kocim behawiorystą. http://www.blog.kocimietka.pl
Obrazek Obrazek

boguska_t

Avatar użytkownika
 
Posty: 956
Od: Wto lip 22, 2014 6:44
Lokalizacja: Galowice k/Wrocławia

Post » Czw mar 03, 2016 13:33 Re: Django - Jak zachęcić niejadka do jedzenia??

Na pewno Django pojedzie w kenelce, tylko właśnie zastanawiam się, czy pokazanie go kotce jak będzie zamknięty to dobry pomysł.
Jak go kupiłam, to 2 dni spędziliśmy u moich rodziców, tam jest kotka (pół bengalka Morgana), i właśnie po przyjeździe, jak się rozbierałam a kociak był w kenelce to kotka go atakowała przez kratkę. Potem byli odizolowani (kotka usiłowała dostać się do mojego pokoju gdzie był kocur mimo, że na codzień ten pokój itak jest zamknięty i ona niema tam wstępu), a przed wyjazdem, znów usiłowała zaatakować kenelke w której był kocur....

Dlatego nie wiem czy jak pojedziemy do rodziców TŻ to dać im sie zapoznawać kiedy jedno będzie w klatce, bo jak ona będzie go atakować, a on nie będzie nawet mógł uciec...

Kierei

Avatar użytkownika
 
Posty: 138
Od: Pon sty 18, 2016 9:51

Post » Śro mar 09, 2016 3:56 Re: Django - Jak zachęcić niejadka do jedzenia??

Niepotrzebnie panikowalam. Koty zachowywaly rozsadny i bezpieczny dystans. Choć rownowaga terytorialna zmieniala się z dnia na dzień.

Kierei

Avatar użytkownika
 
Posty: 138
Od: Pon sty 18, 2016 9:51

Post » Śro kwi 06, 2016 11:22 Re: Django - Kiedy do kastracji??

Kochani, mam pewien dylemat.
Django ma niecałe 5 miesiecy, mój rozmowny kot, od dwóch dni jest po prostu nieznośny, jest głośny, niezadowolony, chciał by wyjść przez okno, lub uciec przez drzwi (ani jedno ani drugie mu się nie uda, ale widać, że go kusi)...
No i dziś obudził mnie, próbując przelecieć moją rękę...
Wiem, że to nie była zwykła zabawa, bo znajdował się na mojej ręce, (od łokcia do dloni) lekko przykucnięty, uszy po sobie, łapał mnie zębami za nadgarstek, wydawał Te miauki i mruknięcia, i wystawił swoje przyrodzenie...

Planowaliśmy kastracje w lipcu lub sierpniu (w wieku ok 9 miesięcy), i nie wiem, czy rozsądnym jest czekać czy lepiej wycinać go już teraz...

Kierei

Avatar użytkownika
 
Posty: 138
Od: Pon sty 18, 2016 9:51

Post » Pt kwi 08, 2016 8:10 Re: Django - Kiedy do kastracji??

Widać, że dojrzał płciowo :) Zacznie Ci teren znaczyć i to już będzie większy i smrodliwy problem niż gwałt ręki ;) Niech go wet obejrzy i zadecyduje. Są zwolennicy kastracji wczesnej (poniżej 16 tygodnia) ale są i przeciwnicy. Jedni twierdzą, że kot przestanie się prawidłowo rozwijać szczególnie dotyczy to budowy kości, będzie trwało to wolniej. Inni, że nie ma na to dowodów. Twój kotek tą granicę przekroczył.
Najlepsze karmy dla kota w jednym miejscu. Na sztuki i w pakietach..
Obrazek
Zapraszam także na blog z poradami i ciekawostkami, jestem kocim behawiorystą. http://www.blog.kocimietka.pl
Obrazek Obrazek

boguska_t

Avatar użytkownika
 
Posty: 956
Od: Wto lip 22, 2014 6:44
Lokalizacja: Galowice k/Wrocławia

Post » Sob kwi 09, 2016 22:10 Re: Django - Kiedy do kastracji??

Niech go wet obejrzy i się wypowie. Zapach moczu nie zmienił się na kocurzy smrodek? Nie znaczy poza kuwetą?
Najbardziej niepokojące dla mnie byłyby te próby ucieczek. Raz nie dopilnujesz i nieszczęście gotowe.
Jeśli wet nie będzie widział przeciwwskazań- ja bym ciachała...

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39515
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Nie kwi 10, 2016 9:06 Re: Django - Kiedy do kastracji??

Zapach moczu się chyba nie zmienił. Znam kocurzy smrodek ale go nie czuję. Kocur jeszcze nie znaczy, nawet nie próbuje.
Najbardziej nieznosnie zachowuje sie jak kot (chyba kotka) sasiadow wyjdzie na balkon a u nas okno uchylone.
Noi nadal usilnie stara się dorwać moją rękę na sex. Ale TZa tak nie traktuje. Przychodzi niby do głaskania, niby zwyczajnie, po ociera się mordka o moja twarz i po mruczy a chwile później łapie zebami za nadgarstek (i to nie jak w zabawie tylko delikatniej) i stara sie wlezc na moja reke i ją przygwozdzic do podłoża.
Ehhhh...
We wtorek chyba będziemy ciąć.

Kierei

Avatar użytkownika
 
Posty: 138
Od: Pon sty 18, 2016 9:51

Post » Pt kwi 15, 2016 20:06 Re: Django - Kiedy do kastracji??

I słusznie. Mój kocur też szybko dojrzał i też ciachnęliśmy go o wiele wcześniej. A i to uważam, że za długo się wahałam... tak smaczego kocura dawno nie miałam. :roll:

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Pon kwi 18, 2016 11:24 Re: Django - Kiedy do kastracji??

To w sumie drobny zaieg u kocurka, zeby zapomnial raz ciach :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88167
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie kwi 24, 2016 20:32 Re: Django - Kolejne pytania - balkon...

Mam wrażenie ze nie pamiętał juz dzien po zabiegu.
Teraz odkrylam inny problem. Wlascicielka mieszkania nie zezwala na dziury w elewacji lub w drzwiach na balkon.
I nie mam zielonego pojęcia jak zabezpieczyć balkon lub po prostu drzwi zeby zapewnić przeplyw powietrza i nie użyć wiertarki.

Kierei

Avatar użytkownika
 
Posty: 138
Od: Pon sty 18, 2016 9:51

Post » Nie kwi 24, 2016 20:56 Re: Django - Kolejne pytania.

Może taka duża moskiteria jak na muchy da radę? Czasem widzę, że ktoś taką siatką mocuje w drzwi wlaśnie by muchy nie latały. Jeśli będzie to wszystko pod kontrolą, powinno dać radę, tak sobie myślę.

Ale może znajdziesz tu odpowiedź: viewtopic.php?f=1&t=348&start=1470

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, Sigrid, Silverblue i 43 gości