Moje koty cz II. Wiosenne porządki

Ślinianki wytwarzają ślinę. To gruczoł, u Karola akurat przyuszny jest zapalony, tylko z jednej strony.
Generalnie objawia się tym, że jedna część kota, za żuchwą w stronę szyi jest opuchnięta.

Dziękujemy za kciuki

.

Nigdy nie spotkałam się z tą chorobą. Boli to Karola?

Podejrzewam, że boli, chociaż nie widać tego po nim. Wymacałam podczas głaskania, bo nawet tego specjalnie nie widać.

U ludzi boli, więc Karola raczej też.
Biedny, czemu to się nie chce leczyć?

Dobrze, że Kaśka już stuningowana.

to cos w rodzaju ludzkiej swinki? :20147

Wczoraj miał iść na zabieg Donald, ale przesunęłam operację, bo trochę mi się nie podoba. Poczekam do maja, najpierw zrobię mu echo serca (są wskazania, bo wetka usłyszała szmery).
Poza tym trochę miałam pietra, bo wyjeżdżam na 4 dni. Wolę sama kontrolować.

czym się to choróbsko przejawia?

Femka pisze:czym się to choróbsko przejawia?

które?

zapalenie ślinianki

Podwyższoną temperaturą, w związku z bólem obniżeniem apetytu, apatią.
Karolowi przez 4 dni mojej nieobecności gula się sporo zwiększyła.

Tak wygląda spuchnięty Karol (jakby ktos nie widział, to po prawej stronie).
Jadę dzisiaj do lecznicy, może wreszcie uda się ustalić termin operacji.

biedniusi kocurek

za szybki termin.

W sumie to gorzej wygląda niż się wydaje, bo Karol czuje się nie najgorzej i zwiewa z domu - dlatego taki upaćkany.

Uj, faktycznie napuchnięty.
Kciuki som :ok:

Operacja dzisiaj.
Wczoraj to coś mu pękło. Ale operacja i tak musi być, samo czyszczenie nie wystarczy.
Może być też tak, że śliniankę całkiem usuną.
Koszt 500-600 zł :strach:

Moje koty cz II. Wiosenne porządki

Kto przegląda forum