
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MaryLux pisze:Benita, jak się czujesz?
wtenczas pisze:Zołza : Gnojek to jest dopiero małe dziwadło. W ubiegłym tygodniu Duża wróciła z pracy a Lilka dostała jakiegoś " łaposzału" , trzepała przednimi łapami i wygryzła sobie poduchy prawie do krwi. Duża zapakowała Gnojka do transportera i pognała pędem do Cioci Doktor. Obejrzały te łapy z trudem, Gnojek zawinięty w kokon z ręcznika ( ona jest postrachem lecznicy ) nie bardzo wiadomo co się stało. Kazali ją obserwować, bo może jakaś alergia a może kompulsywne... Ja wiedziałam co się stało ale nie zdradziłam nawet mrugnięciem oka, miałam w tym swój cel - parę godzin spokoju bez GnojkaDuża wróciła zmartwiona i wzięła się za sprzątanie. I za łóżkiem znalazła mojego pawia rozniesionego po całej sypialni na łapach Gnojka. To już wiecie co się stało, Gnojek próbował sobie z obłędem w oczach wyczyścić łapy... Damy powinny uważać gdzie stąpają...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 98 gości