Migdał, brysie i stadko kociąt brytyjskich <3

[anulka111]

Oby jej inteligencja od uderzenia nie ucierpiala

Boski kotek , ma zaczatki skrzydelek?

[Mysza]

Dzieci dziś kończą 11 tygodni.
Dewi w niedzielę miała wizytę swojej nowej młodej pani. Dziecię macha piórkami przy drapaku "no skacz, dasz radę, wierzę w Ciebie!" Chyba przypadły sobie do gustu Dewi to ciekawska iskierka, pchałka proludzka, liże po rękach, mruczy, dogadają się

Dewi


Bracia D są tak różni, że nawet nie ogarniający kocią TZet ich odróżnia
Dolar bardziej okrągły na ten moment, Dukat teraz bardziej powyciągany, ale wyższy, taki nabity. Większy jako dorosły zapewne będzie. Dolar ma bardziej puchate futro, Dukat krótsze. Bardzo mi przypominają Floksa i Fikusa- starszych braci. I to z wyglądu i z charakterów. Dolar jest takim misiem słodziutkim, nie odważny bardzo ale też nie strachliwy. Zagaduje, chce na rączki, mruczy. Dukat jak coś łupnie to zwiewa w te pędy, nei przepada za obcymi chyba, ze mają piórka w ręku. Za piórka zrobi wszystko. Na początku dziwnie się patrzy jak go głaszczę, a potem zejśc nie chce

Dolar i Dukat


kolorowa Diamond...


kawałek główki to ona ma No zobaczymy... Sytuacja mi się pozmieniała ciut w hodowli i całkiem powaznie myśle nad jej zostawieniem.


patrz tu, patrz piórkami macham, zrobię Ci zdjęcie... HOP.... i juz nie jest sama na zdjęciu.

[ewkaa]

Dolar bardziej okrągły na ten moment, Dukat teraz bardziej powyciągany, ale wyższy, taki nabity. Większy jako dorosły zapewne będzie. Dolar ma bardziej puchate futro, Dukat krótsze.(...) Dolar jest takim misiem słodziutkim,

Jakby zamienić Dolar na Arati, a Dukat na Atesh to w tym fragmencie jakbyś moich braci opisywała (tylko charakterem moi się aż tak mocno nie różnią) mówisz, że ten chudy powyciągany ma szanse być większym od klocka?

A Perełka wciąż niezmiennie mnie zachwyca

[Mysza]

Ma szanse choć to zależy od wielkości, budowy, żarłoczności .
Floks był taki okrąglejszy, ale większy do Fikusa. Fukus bardziej powyciągany. I tu Flos wyrósł większy - 8kg, a Fikus 6kg.

W tym miocie jednak Dolar jest ciut mniejszy, tzn krótszy w ciele, a więc i mniej kg pewnie będzie miał. Zważę je dzisiaj to zobaczę jak to dokładnie teraz wygląda. Ewentualnie będą podobni wagowo, ale nie sądzę by Dolar miał byc większy (cięższy). No chyba, ze się okaże żarłokiem

[smil]

Nie wiem, czy obiektyw trochę nie przekłamał, ale jeśli Perełka ma taką szeroką głowę, jak na tym zdjęciu z braćmi, to chyba niezła jest?
Jak szylkretki nie są moim ulubionym kolorem, tak ona ma to coś, zdecydowanie

[tajdzi]

Jak Ci się pozmieniały plany? Mała jest śliczna

[ewkaa]

W tym miocie jednak Dolar jest ciut mniejszy, tzn krótszy w ciele, a więc i mniej kg pewnie będzie miał. Zważę je dzisiaj to zobaczę jak to dokładnie teraz wygląda. Ewentualnie będą podobni wagowo, ale nie sądzę by Dolar miał byc większy (cięższy). No chyba, ze się okaże żarłokiem

To nic z tego u mnie szczupak jest niejadkiem - był największy dopóki szedł sam cyc, teraz to go okrągły i krótki klocek waga już przerósł na pewno - brytka przypomina z budowy a nie som

[Mysza]

Odwołuje.
Okrągły Dolar jest jednak już cięższy Ale pewnie będą podobni wagowo.
Niejadkiem jest u mnie Dewi. Szczuplak z niej taki jakbym jej nie karmiła

[Mysza]

kolejny weekend minął, znów kilka zdjęć zrobiłam <mrgreen>
Kociaki jutro (we wtorek) skończą 12 tygodni.

kremaki Dolar i Dukat




Dolar Dewi Dukat Diamond


ten sam zestaw +3



Diamond i Dewi



Dewi



Dukat i Diamond


Diamencik






Starsza siostra się załapała


W Diamenciku jestem coraz bardziej zakochana No miło na nią patrzeć. Tylko ten charakter wszędobylski.... Macham piórkami przed doświetlającym drapak softboxem, macham.... a ta łup i skoczyła na lampę
Dewi przychodzi i zaczepia, a wzięta na ręce liże. I mruczy.
Dolar wczoraj koniecznie chciał ze mną pisać. Nie dał sie połozyć pomiędzy mną a laptopem, na kolanach też nie. No będę stał jak mnie miziasz, nie lezeć nie będę, będę łaził po klawiszach. I tak w kółko. Słodki dziabąg . Poza tym jest najcięższy i jak go podnoszę to uuucchhh- klocek. Zwłaszcza porównanie z pchełką Dewi jest konkretne...
Dukat nie przychodzi (na razie ). On woła. Miauuuumiauuuuu- zostałem sam, zgubiłem się, gdzie jesteście. Idę. Jego mina pt "ale ja nic nie zrobiłem". No wiem, wiem, choć tu dzieciaku. No i po chwili mrr mrrr. I ten dla odmiany wzięty na ręce potrafi się uwalić i nie wykazywac ochoty zwiania. Dolar jest z opcji wejdę-zejdę-wejdę-zejdę.
Jaki tu jest w miocie podział na płcie i odwagę/przedsiębiorczość.... Dziewczyny z tych odważnych. Kremaki synki mamusi, ledwo się juz mieszczą wbiegając w pełnym pędzie za kanapę- jak dziewczyny coś zwalą i łupnie Ale to takie słodkie cipcioki.

Żeby nie było tak słodko Jolie z Frezją nie lubią się coraz bardziej Wczoraj kwiczała Jolie, za to Frezja ma jakoś tak nierównomiernie ofutrzony ogon. Raczej nie naturalnie... Ale tfu tfu nie jest mocno źle.

[Gretta]

Cukiernia u Myszy

[anulka111]

Trzymam kciuki za dogadywanie


Kociaki przeslodkie ,wielkie z mikrouszkami

[Mysza]

Prawie że trzymiesięczne D-brysięta https://youtu.be/7OAczsz5Jm0
W środę 3/4 idzie pod nóż.

[smil]

This video is private

[Mysza]

no dobra chyba już
nie lubie nie lubię, sprawdzam wczoraj by był publiczny a i tak sprywacił się.

[smil]

Odtwarza się.
Ale chyba w przyspieszonym tempie
Cudne są.