Moj M. zawsze wolal morze... i woli do tej pory smazyc futro na plazy
W ciagu 7 lat chodzenia bylismy raz na weekend w Wisle, Ustroniu i Miedzybrodziu Zywieckim. Koniec. Jako dziecko byl okres ze co roku jezdzilam z rodzicami nad jezioro Zywieckie.. Mam dobre wspomnienia z tego okresu...
Przy nim polubilam plaze i morze... ale gory traktuje ambicjonalnie bo z moja kondycja kazdy szczyt nawet minmalny to duza satysfakcja

Brak cwiczen na WF i zycie pod kloszem robia swoje...
Ale moze wroce do biegania... moze
