Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro kwi 13, 2016 14:36 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Wlasnie Aia jak pieczesz cebule do rosolu? Ja kiedys nad palnikiem opallam i kuuurde .... nic mi z tego nie wyszlo.

http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_pol ... zepis.html - przepis polecam gdvyby cos :D Bo jak wczoraj kosztowalam to zwalilo mnie z nog :D Wiec dzis bedzie uczta ;D

Aia ty kochana dziewczyna jestes!! ;)

Rosol .... kurczakowy... az mnie ciekawi przepis Twojego TŻ na ten rosol.... :D:D:

Ja dzisiaj siadlam w pracy i rozplanowalam obiadki do konca miesiaca :D I mnie oswiecilo ze mam ochote na szparagi i bób :D

Ehh jeszcze jakies 40 min i spadam do dentysty. Mam nadzieje ze szybko pojdzie... ni eboje sie dentystow, juz tyle wysiedzialam u nich na fotelach o zmarnowanych "piniadzach" nie wspomne... ake no szkoda mi po prostu czasu dzisiaj... jeszcze ladna pogoda dzis.... ehhh A trzeba z GL do Chorzowa zajechac a potem z Chorzowa do TG... teoretycznie jeszcze moglabym do KCE do rodzicow... jak juz tak "daleko" bede... ale mam chwilowo focha....
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Śro kwi 13, 2016 19:00 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw kwi 14, 2016 18:41 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Hej

Pixiasty mnie nastraszyl... wrocilismy z pracy... pixior poszedl do chrupek. chrupal wieksza chwile po czym po moze 5-15 min puscil soczystego pawika z cala karma....
Siedzde i gdybie... czy to tylko pawik bo zjadl za lapczywie czy cos grubszego.. byl po wszystkim na mizianiu, nie widze by byl jakis osowialy specjalnie czy cos.... normalnie sie mizial i mruczal.
Dalam mu tez snaka z miamora.. moze to mu nie spasowalo...

Siedze i gdybie....

Zmeczona jestem, zalgnelam na kanapie, dziewczyny ze mna... albo ja z dziewczynami... mysle o tym pixiastym... nie pomaga fakt ze jutro jest rok od diagnozy bialaczki u dixiego... dzis rok jak odebralismy klucze z mieszkania ... ale... jutro.... :( ;( :(
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Czw kwi 14, 2016 21:24 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

:201428 :201428 :201428 :201428
I za łakomczucha :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw kwi 14, 2016 22:19 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Możliwe, że nagle i niespodziewanie wrzucił do środka Pixiego za dużo jedzonka...

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pt kwi 15, 2016 0:38 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Nie martw się :201461 Koty wymiotują :) Stąd powiedzenie - wymiotować jak kot :D Ja nawet na takie rzeczy nie zwracam uwagi no chyba, że kot zamierza strzelić w dywan 8) A to wtedy inna inszość :D
A tak to co jakiś czas każdy kot puści pawia. Dziś Tosia jadła trawę jak opętana i zaraz ją zwróciła, a Tosi bardzo, bardzo rzadko się to zdarza. Pewnie miała kłaczek.
Pixiowi też na pewno nic nie ma, też może kłaczek mu się uzbierał :)
Głowa do góry i ręczniki papierowe w ruch :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt kwi 15, 2016 6:59 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Cebulę na dwojako. Albo tak jak Ty, przekrojoną na pół opiekam nad palnikiem, ale wydaje mi się to gorsze, bo dłużej mi się schodzi (albo wymaga więcej mojego zaangażowania :mrgreen: ). Drugi, to połówkę kładę na suchej patelni i czekam aż się spali :wink: (tzn spód ma być czarny). A marzy mi się nad takim prawdziwym ogniem "drewnianym", bo jednak ten gazowy jest zupełnie inny..

To, co robię to akurat minimum, na które każdego stać, bo i rzeczy się zużywają i od obiadu też zawsze coś się odkroi, albo ja nie jadam gotowanego mięsa, więc jest jak znalazł, nic nadzwyczajnego :wink:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt kwi 15, 2016 13:03 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Dla mnie to takei wiecie no... ciezkie troche ten okres teraz jest dla mnie ciezki i chyba jestem wyczulona.... diagnoza Dixiora... rowno rok... jak lekarz zrobil ten cholerny test... :(

Pixiasty miziasty do kwadratu.... najlepsze wieczorem. Ja standardowo 22-23 w lozku.. przychodzi o 23 maz, jak na niego wczesnie... patrzyl na TV ja juz zasnelam.... jest 1:20 w nocy ja wkuriwona sie budze ze ten jeszcze nie spi... bo rano bedzie jeczal ze nie umie wstac.... a ten ... no jak sie mialem polozyc jak one tak slodko spaly.... mialem je obudzic? I pokazuje mi zdjecie... no rece mi opadly....

Musze im trawe kupic... moze mi tym razem nei splesnieje...
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt kwi 15, 2016 14:49 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Czesc Janeczko :mrgreen:

Nie martw sie, u nas tez paw ostatnio był, Fuks je za 10 :P
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt kwi 15, 2016 16:40 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Wrocilam z roboty

Jeszcze male zakupy i oczywiscie dzien w d...

Siedze i eksperymentuje... mialam ochote na barszcz ukrainski... ale tak jakos mnie naszlo... i zrobilam modyfikacje... na bialej kielbasie... z jajkiem... .
CIekawa jestem efektu

A poki co zaopatrzylam sie w biedronce w paste pomidorowa i wpierdzielam z krakersami az mis ie uszy trzesa....
Ogolnie dzisiaj jem jak popierdzielona... rano salatka potem bulka... teraz to jeszcze zupa... omg.


Koty zadowolone ze wrocilismy... tak ze spiedzielaly na korytarz... nawet Nicia....
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt kwi 15, 2016 18:48 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Ale teraz juz weekend, mam nadzieję że wypoczniesz i nie dasz się złym nastrojom. Też mam taką rocznicę, że każdego roku jestem nie do życia, mimo że teoretycznie nie przywiązuję jakiejs szczególnej uwagi do dat i rocznic. Ale nic nie poradzę na to, jak sie wtedy czuję... jednak i te dni miną i będzie lepiej :)
Ja tylko się dołączę do chóru mówiącego, że kotom się zdarza mały pawik od czasu do czasu. Może kłaczek, może za szybko zjadły. Jesli to jednorazowa akcja to w ogóle bym się nie przejmowała, no chyba że to cała seria albo za czesto się powtarza. Stella też mi ze 2 razy pusciła pawia, Ciri jeszcze nie, ale to pewnie kwestia czasu. Także spokojnie i bez paniki.

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pt kwi 15, 2016 19:25 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Krakersy z pomidorami? O wow!
Krakersy lubie z masa krówkowa :mrgreen:
O wlasnie moze jutro zrobie ciasto z krakersów i masy krowkowej! 3Bita! To jest myśl!

O ja tez jak wchodzę do domu to tak by któreś nie wyszło na klatkę, zazwyczaj mi sie udaje ale sa dni kiedy wyskakują jak z torpedy :mrgreen:
I wtedy jest tak
Obrazek
:mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt kwi 15, 2016 19:40 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Uspokoilam sie... jest ok... mizasty jak nigdy od kilku dni... dzis zasnal M. na rekach.... :D Oni maja taka niby meska przyjazn ale uwielbiaja sie nawzajem... Pixiasty zawsze do M. lgnal... do mnie tylko przylazi jak chce w nocy sie pomiziac... ale Pana nie obudzi jak moze mnie poszarpac za wlosy co nie?:D

Zaslelam przed TV.... pozbieralam sie w tym szlafroku com sie nim przykryla.. patrze nieodebrane polaczenie "mama"... musialam na sluchawce odwisiec swoje... w miedzy czasie wlazlam do lozka. zezarlam pol tabliczki czekolady i wypilam pol kubka herbaty...

Koty maja mnie w dupie... a ni 1 futra.... ani 1 nie przyczlapalo czy jeszcze zyje...

Moli to takie slone krakersy z pasta pomidorowa. Dobre to bylo... jak by mi sie chcialo ruszyc doopsko do kuchni to poewnie bym po ten zestaw polazla...ale mis ie nie chce...

Heheh kociska i te korytarze... u nas jest ciekawa rzecz bo co Pixior wystartuje to albo tarza sie doslownie!! pod drzwiami u sasiadow (sasiedzi jeszcze nie mieszkaja), albo zbieg ana polpietro i tam turla sie po kafelkach... nie ogarniam...

Nicia z dystansem ale ciekawska.... A coco jak to Coco a zobacze ale nie ma nic ciekawego wracam...
Najbardziej spierdzielac lubi Pixior. Ale tez ... wraca :D Raz zostal na 15 min zamkniety przez przypadek na starym mieszkaniu za dzwiami. Po chwili sam drapal ze chcial wrocic....

Dixie uwielbial uciekac na strych w starym mieszkaniu... uwielbiam mi tam wbiegac a ja dostawalam zawalu jak wlazil w zakamarki albo czesci innych sasiadow... ale... na koniec mu pozwalalam... chyba wiedzialam.. czulam ze...

Cholerny dzien...
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt kwi 15, 2016 20:06 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Koty to istoty z natury ciekawskie. Uwielbiają zwiedzać.
Moje też siedzą pod drzwiami i muszę uważać, jak ktoś wchodzi lub wychodzi, żeby się Ich Puchatości na gigant nie wybrały.
Trzymaj się ciepło!

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pt kwi 15, 2016 20:14 Re: Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Moje nie wychodzą na korytarz, ale za to dzisiaj rano TŻ zastał w kuchni otwartą mikrofalówkę, a talerz, który tam jest na stałe, częsciowo wysunięty na zewnątrz. Czyli któres sobie otworzyło mikrofalę i w niej buszowało 8O A mikrofalówka jest wysoko, zamocowana na stałe w szafce nad blatem kuchennym.
Innym rankiem w umywalce w kuchni znaleźlismy zatopioną myszkę- zabawkę. Także buszują i zwiedzają konkretnie i sa ciekawskie niesamowicie :)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości