Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Arcana pisze:A na działce? To są koty, które codziennie karmisz, czujesz sie za nie odpowiedzialna, prosisz o karmę dla nich. Kotki pewnie juz są w ciąży.
dora1020 pisze:Arcana pisze:Dora, zaglądasz na wątek Powszechnej Sterylizacji? Dziewczyny z Zamościa robią kastracje w IzbicyN°1904 Kotka bezdomna z Izbicy, koordynowała p. Alina, koszt 80 zł
N°1905 Kocur bezdomny z Izbicy, koordynowała p. Alina, koszt 40 zł
N°1906 Kotka bezdomny z Izbicy, koordynowała p. Alina, koszt 40 zł
Jeśli tam przetrzymanie jest za darmo a za sterylki zwraca Powszechna Sterylizacja, to pozostają koszty dowiezienia. Nie dasz rady pomóc wszystkim, ale koty, które dokarmiasz, powinny być wyciachane w pierwszej kolejności. Ja ostatnio znów ogłaszałam czarnego kocurka od staruszki, bo groził zwrot z adopcji. Dwa kotki, które poszły do jednego domu, kiepsko się dogadywały, kocurek bywał agresywny, a koteczka chora. Ostatecznie się ustabilizowało i kocurek zostaje, ale było niewesoło. Wyciachasz koty u staruszki i na działce? Robi się późno.
Napisalam kilka dni temu maila do PS z prosba o pokrycie kosztow sterylizacji.
Nie dostalam odpowiedzi.
Ja nie mam takich mozliwosci dozwozu kotkow do Izbicy jak Alina.
I nie ma w taj chwili miejsca w lecznicy w Izbicy.dzwonilam.
A Alina ma tam zawsze stale miesjce dla kota.
W tej chwili jest tam kocurek zpalany na dzialce z urwanym ogonkiem.
Jesli nie mialaby tam kotka napewno udostepnilaby mi to miejsce.
A tak w tej chwili w Izbicy nie ma miejsca.
Zabralam z ulicy chora kotke.
Nastepna jest pod blokami.W ciazy.Probuje ja zlapac w lapak.
Robie co moge i pomagam tyle ile moge.prosze uwzglenic to,ze mam juz swoje lata i problemy zdrowotne,o ktorych tutaj oczywiscie nie bede pisala.
Latwo napisac co mam robic ..i wypunktowac to...
Tylko prosze wziac pod uwage moje mozliwosci.
Zabralam z ulicy chora kotke.
Nastepna jest pod blokami.W ciazy.Probuje ja zlapac w lapak.
Chiara pisze:
Powszechna Sterylizacja finansuje zabiegi kotów przynoszonych do lecznic przez Dorę1020, ale wtedy formalnościami muszą zajmować się osoby, które radzą sobie z nimi na tyle, żeby przynajmniej wiedzieć komu wysłać fakturę i pamiętać kto płaci albo nie rozdawać naszych wniosków na prawo i lewo. Nie dziwi mnie ani trochę, że umknęło to uwadze uduchowionej tej osoby.
Na 2000 zabiegów, a współpracowałam też ze staruszkami i nastolatkami, z Dorą1020 nie może jak dotąd równać się nikt.
Chiara pisze:Arcana, wolontariusze i lecznice są ze mną w kontakcie i wiedzą, że opłacamy zabiegi kotów Dory1020 pod warunkiem, że ktoś inny - zwykle pani Alina - zajmie się formalnościami, więc problem braku kasy na te zabiegi nie istanieje.
buuenos pisze:Zastanawia mnie fakt, ze Dora jest tak czesto przez was krytykowana. Jest cisza,nikt sie watku nie wypowiada,nie dopytuje, Doro napisze,ze kotka w lecznicy i juz gromy leca![]()
Nie mozna wszystkich mierzyc swoja miara.Fajnie,ze wszystkie pomagacie bezdomnym kotom ( a raczej pomagamy), ale pewnych trudnosci sie nie przeskoczy i juz.
Doro pomaga na tyle ile moze, a nawet wiecej.
Nie wszstkimi sukcesami ,,chwali" sie tu na forum bo bardziej od wizerunku medialnego licza sie dla niej czyny.
Doro nikogo nie oszukala, nie urazila a czasami jedziecie po niej,jakby byla winna calemu zlu tego swiata.
Nieladnie i nie fair.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 1402 gości