PALUCH 14. Wiosna w schronisku :) (NIE)czekamy na kocięta...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 03, 2016 15:07 Re: PALUCH 14. Czekamy na szansę dla Gerbera i Marity...

Już jestem o niego spokojna, skoro jest u Ciebie :ok:
Jedyne imię, jakie mi przychodzi do głowy to Psiunio, na odczarowanie traumy :wink:
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Nie kwi 03, 2016 18:18 Re: PALUCH 14. Czekamy na szansę dla Gerbera i Marity...

AnielkaG pisze:Dla martwiących się o wyrzutka 135/16 któremu trzeba dać jakoś na imię to ma się średnio, chowa się na szafie albo pod łóżkiem, ale przemieszcza się po pokoju i ma już normalne oczy. Jest w ogólnie złej formie: ma fatalne futro, ogromny łupież( przez chwile myślałam że to wszoły) , wysikał się do kuwety ale nic nie zjadł.


Szokuś :wink:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Nie kwi 03, 2016 18:57 Re: PALUCH 14. Czekamy na szansę dla Gerbera i Marity...

Dzis byly dwie adopcje.
Do nowych domow pojechali:
125/16 Leliwa
122/16 Kominek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 03, 2016 19:03 Re: PALUCH 14. Czekamy na szansę dla Gerbera i Marity...

Brawo :ok:
czyli koty z klatek , chyba Gerbera tam wsadzimy na przyszły weekend :wink:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Nie kwi 03, 2016 19:12 Re: PALUCH 14. Czekamy na szansę dla Gerbera i Marity...

A tak wyglądał Kominek w ramionach swojej - jeszcze wówczas przyszłej - pani:
Obrazek

Odebrana tez została przez właścicieli świeżo przyjęta kotka 149/16:
Obrazek
ObrazekObrazek

boniedydy

 
Posty: 1622
Od: Śro wrz 11, 2013 22:05

Post » Nie kwi 03, 2016 20:01 Re: PALUCH 14. Czekamy na szansę dla Gerbera i Marity...

Super, że kolejny plusik ma dom :1luvu:
Fantastycznie, że charakterna Leliwa znalazła swojego amatora :1luvu:


Niestety, nie wszyscy mają tyle szczęścia :( . Mniej więcej od grudnia mamy w schronie mało kotów, ale wśród nich są trudne przypadki. Adopcje nie idą tak płynnie jak byśmy sobie tego życzyli. Trzy koty wyraźnie odbiegają od reszty długością stażu :( .
Poniżej lista weteranów, a więc naszych priorytetów adopcyjnych:

1/16 - Iszme, w schronisku jest od 01.01.2016!!! Szuka domu z ogrodem lub stajni. Niekłopotliwa, skromna, po prostu chce żyć po swojemu, obok człowieka.
Obrazek

61/16 - Gerber - w schronisku od dwóch miesięcy. Przerażony 8-latek, drży ze strachu, chowa się, zdarza się, że sika pod siebie. Ale głaskany pięknie mruczy i przytula się, ale trzeba poświęcić mu trochę czasu i sporo serca. Oby znalazł dom zanim będzie za późno.
Obrazek

62/16 - Marita - w schronisku od dwóch miesięcy. Seniorka, po mastektomii, charakterna, ale miła dama. Jeszcze stara się zwrócić na siebie uwagę, ale jak długo da radę? Bardzo schudła.
Obrazek

Pilnie szukają swoich amatorów!!!
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 04, 2016 9:51 Re: PALUCH 14. Czekamy na szansę dla Gerbera i Marity...

Revontulet pisze:132/16 - uprzedzając pytania - tak jest w typie syberyjczyka. Przemiły młodzieniec. Kwarantannę kończy w czwartek.
Obrazek

z pyska to norwega raczej :wink:

czy mamuśka od miotu jest niebieską tricolorką? Tak mi na drugim zdjęciu już wygląda.

MałgosiaZ pisze:Brawo :ok:
czyli koty z klatek , chyba Gerbera tam wsadzimy na przyszły weekend :wink:

to nie jest zły pomysł, o ile Gerber by nie zszedł na zawał. Całkiem możliwe, że taki kot w klatce bardziej zwraca uwagę i rusza sumienie.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon kwi 04, 2016 10:29 Re: PALUCH 14. Czekamy na szansę dla Gerbera i Marity...

Ja uważam że zestresowany kot w klatce może poczuć się lepiej
AnielkaG
 

Post » Pon kwi 04, 2016 11:53 Re: PALUCH 14. Czekamy na szansę dla Gerbera i Marity...

Puszka dla Paluszka :catmilk:
KWIECIEN 2016

jamkasica 10pln :arrow: 15 zł
MalgosiaZ 10pln :arrow:
MissJoas 10pln :arrow: 10 zł
gaota 40pln :arrow:
I&S 30pln+10pln=40pln :arrow:
ef25 30pln :arrow:
Hikiko 10pln :arrow:
key_west 10pln :arrow:
maykaw :arrow:
akne :arrow:
magoska_ :arrow:
Magdalena O. :arrow:
Urszula S. Sz. :arrow:
Fajerka :arrow:
barber :arrow: 50 zł
Joanna M. :arrow:
Trevor :arrow:
sonata :arrow:
MAU :arrow:
Monika_Wolska :arrow:
Magda Ł. :arrow:
BOMBKA :arrow:
Natalia O. :arrow:
Monika N. :arrow:
Szarfielsa :arrow:
Sylwia R. :arrow: 70 zł
Revontulet :arrow:
katja_88 :arrow: 10 zł
Żarłoczny Babon :arrow:
color1 :arrow:
Achili :arrow:
Renata G. :arrow:
Romi85 :arrow: 25 zł
Peggysu :arrow:
MargertykaL :arrow:




Razem: 180 zł


Jeśli ktoś chciałby dołączyć do nas i razem z nami zapełniać kocie brzuszki pysznym jedzonkiem, zapraszamy:


Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt-Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok.39
03-772 Warszawa
93 2030 0045 1110 0000 0255 7970
W TYTULE: Puszka dla Paluszka/nick

GPK_MRAU

 
Posty: 131
Od: Wto paź 13, 2015 7:33

Post » Pon kwi 04, 2016 21:39 Re: PALUCH 14. Czekamy na szansę dla Gerbera i Marity...

Mysza pisze:to nie jest zły pomysł, o ile Gerber by nie zszedł na zawał. Całkiem możliwe, że taki kot w klatce bardziej zwraca uwagę i rusza sumienie.

Klatka raczej zniechęca adoptujących. Kot kojarzy się z kimś groźnym dla otoczenia, zwłaszcza jeśli pozostałe koty nie siedzą w klatkach. Niestety nadal najbardziej zwracającym uwagę i ruszającym "sumienie" czynnikiem pozostają cechy wizualne (bycie w typie jakiejś rasy).

Gerber jednak całkiem swobodnie sobie chodzi po pokoju jak nikogo nie ma. Szkoda byłoby mu odebrać ten ostatek wolności i ruchu. Tym bardziej, ze w klatce na kwarantannie był jeszcze bardziej przerażająco skurczony ze strachu.
ObrazekObrazek

boniedydy

 
Posty: 1622
Od: Śro wrz 11, 2013 22:05

Post » Pon kwi 04, 2016 21:47 Re: PALUCH 14. Czekamy na szansę dla Gerbera i Marity...

Revontulet pisze:61/16 - Gerber - w schronisku od dwóch miesięcy. Przerażony 8-latek, drży ze strachu, chowa się, zdarza się, że sika pod siebie. Ale głaskany pięknie mruczy i przytula się, ale trzeba poświęcić mu trochę czasu i sporo serca. Oby znalazł dom zanim będzie za późno.
Obrazek



Gerbera widać w filmie promującym adopcje kotów z Palucha (2 minuta filmu, chowa się biedaczek w budce):
https://www.facebook.com/SchroniskonaPaluchuAdopcje/videos/1164727730245838

Jeśli ktoś jeszcze nie widział tego filmu, to zachęcam.
Jest poetycki i rusza serce.

Występuje w nim jedna z wolontariuszek Paluchowych, bardzo skromna osoba - brawo M. :)
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Pon kwi 04, 2016 23:38 Re: PALUCH 14. Czekamy na szansę dla Gerbera i Marity...

film daje do myślenia...
oby Gerberka ktoś wypatrzył, biedaczek ;(
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1607
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Wto kwi 05, 2016 12:46 Re: PALUCH 14. Czekamy na szansę dla Gerbera i Marity...

boniedydy pisze:Klatka raczej zniechęca adoptujących. Kot kojarzy się z kimś groźnym dla otoczenia


Absolutnie zaprzeczę. Mnie klatka kojarzy się z uwięzieniem,z biednym,zniewolonym kotem .Nie z agresją. Napewno trzeba by potencjalnym adoptującym tłumaczyć ,że kot nie jest agresywny,tylko siedzi w klatce,bo się boi i na większej przestrzeni ucieka i chowa z przerażenia. Tak,że go nie można dostrzec. I trudniej mu przez to zostać zauważonym,znaleźć dom.

Mając wybór pomocy kotu (czyt.adopcji),wybrałabym prędzej biedaka z klatki niż luzaka rozwalonego na miękkim posłaniu.
A jeszcze jak czasem kociaki wiszą na klatce jak małpki i dobijają się,by je wypuścić.Serce pęka. Myślę,że nie jestem odosobniona w takich odczuciach.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto kwi 05, 2016 13:42 Re: PALUCH 14. Czekamy na szansę dla Gerbera i Marity...

Tabo10, nikt z obecnych na wątku nie jest standardowym potencjalnym adoptującym ze schroniska. Nie można przełożyć upodobań osób odpowiadających na ogłoszenia domów tymczasowych w necie na schronisko, ani mechanizmów adopcyjnych z np. fundacji na schronisko, ani toku myślenia kociarzy na adoptujących ze schroniska.

Oczywiście- zdarza się, że ktoś przychodzi z myślą o 'ratowaniu najbiedniejszego zwierzaka', ale większość nadal przychodzi po bezproblemowego, obrobionego, zdrowego i darmowego kota. Najlepiej w typie rasy. Albo chociaż rudego, niebieskiego lub długowłosego. Mimo to, często używamy klatek w obu celach, o których pisałyście- dla wyeksponowania najbardziej potrzebujących biedaków lub dla odizolowania i odstresowania strachliwców/jedynaków. Niestety są też koty, które to w klatce radzą sobie gorzej i ich zamknięcie działa zupełnie odwrotnie niż byśmy chcieli :( W moim odczuciu Gerbera samopoczuciu klatka niestety nie posłuży.
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 05, 2016 13:50 Re: PALUCH 14. Czekamy na szansę dla Gerbera i Marity...

Tabo10, jesteś w zdecydowanej mniejszości, niestety. Ludzie biorą koty, które ładują im się na kolana. Nawet jeśli planują wziąć biedaka, większość z nich nie potrafi oprzeć się rezolutnemu pieszczochowi włażącemu na głowę.

Owszem, kocięta w klatce wzruszają. Nawet bardzo! Często do łez. Dorosły wyciągający łapki zza prętów też chwyta za serce. Ale kot mniej pewny siebie,posykujący, zdecydowanie odstrasza.Sporo ludzi nawet nie chce o nim słuchać. O pogłaskaniu często nie ma mowy. Takie mamy społeczeństwo :( . Trzeba się nieźle nagimnastykować, żeby wyjaśnić dlaczego kot siedzi w klatce i odpowiednio zachęcić do adopcji takiego biedaka.
I dla jasności, w wielu przypadkach klatka jest dla kotów ratunkiem. Ale akurat Gerbera pewnie dobiłaby. Wie o tym każdy kto widział go w klatce kwarantannowej.

Tabo10, a może przyszłabyś na Paluch i pomogła nam? Przy okazji zobaczysz jak to wygląda tak naprawdę :ok: . I zobaczysz że schron to zupełnie inna rzeczywistość i inny wymiar.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, kasiek1510, misiulka i 209 gości