Morelowo-Migdałowo. Leczenie intensywne..

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie mar 20, 2016 18:06 Re: Migdałek i Morelka z cukrzycą i guzem.

Też takie miałam, ale to mi się wydało za słabe na koty :mrgreen: jakby co...nie byłam spokojna, nie zosatwiałam otwartych okien. Owady to mi średnio przeszkadzają. Teraz na oknach mam normalnie stalowe, umocowane w ramkach i zaczepami na ramie okiennej.
Tamta była sztywna po rozciągnięciu i wyglądała na mocną. Niewykluczone, że lidlowska, choć pan mówił, że zrobił. Albo sie przesłyszałam - też może być :mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26372
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 25, 2016 13:33 Re: Migdałek i Morelka z cukrzycą i guzem.

Pisanie później.
Na razie
WSZYSTKIM - WSZYSTKIEGO POTRZEBNEGO! Obrazek
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26372
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 25, 2016 13:44 Re: Migdałek i Morelka z cukrzycą i guzem.

morelowa pisze:Pisanie później.
Na razie
WSZYSTKIM - WSZYSTKIEGO POTRZEBNEGO! Obrazek

dla Was też wszystkiego najlepszego :1luvu: Morelko :201461 Migdałku :201461 Duża :piwa: :piwa:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21758
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 25, 2016 15:29 Re: Migdałek i Morelka z cukrzycą i guzem.

Tuliś udaje zająca, znak,że wiosna nadejść musi :D -czego życzymy wielce -nie tylko w aurze,ale i w sercu i w życiu :D

Obrazek

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26912
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob mar 26, 2016 0:14 Re: Migdałek i Morelka z cukrzycą i guzem.

Obrazek
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21758
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 30, 2016 8:21 Re: Migdałek i Morelka z cukrzycą i guzem.

Morelko, nadal świętujesz ? co u Was ?
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21758
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 30, 2016 9:27 Re: Migdałek i Morelka z cukrzycą i guzem.

Nie świętujemy, bo co to za święta skoro nas ta kobieta zostawia na świąteczną niedzielę z normalnym, codziennym żarciem?? A my jesteśy ciągle głodne..no, prawie ciągle, bo w międzyczasie musimy spać przecież. A duża gdzieś łazi, załatwia, martwi się, że jakiś kłopot .. Koty są normalne - koty tego nie rozumieją :roll:

One naprawdę za dużo jedzą :twisted: W sensie, że wiosna nadciąga a nie zima. Pewnie przez to, że nie jedzą chrup, którymi można się zapchać. Wszystko wskazuje na to , że puszczą mnie z torbami wkrótce.
I jeszcze koszt cukrzycy Morelki :roll: Na wejściu szczególnie. Teraz - tfu, tfu, tfu - jest tak , że od ponad 2 tygodni nie podaję insuliny, mierzę raz dziennie cukier, bo wyniki są cały czas w normie, albo nieco powyżej. Guz też nie daje żadnych objawów - tzn, może daje jakoś w środku kota, ale nie przekłada się to na widoczne objawy, ani -wg mnie - na zachowanie.

Kłopot jednak będzie. Planujemy - znaczy ja planuję, bo koty raczej by wręcz przeciwnie - się przeprowadzać. Co się wiąże z przeprowadzką to pewnie wiele osób wie :? To co sobie wyobrażam w związku przeprowadzka + koty ... :roll: - co ja będę mówić. Jestem spanikowana.
Ale na razie:
Byłam wczoraj na zebraniu wspólnoty. No, sama byłam. Za całą wspólnotę. Ponieważ u nas jest 3 na 3, tz, że wspólnota jest mała i wszelkie uchwały musza być podjęte przez wszystkich[tzn. 3 osoby + gmina], a nie większością . Co ma swoje dobre strony, ale też takie, że wystarczy jedna osoba, by zablokować każdy pomysł. I taka osoba u nas jest :twisted: [kilkakrotnie zresztą opisywana przeze mnie w wątku :mrgreen: ]. Nie mniej jak sie dowiedziałam, że płacimy po 0,50 od metra na fundusz remontowy, podobno najmniej w kraju 8O i w związku z tym fundusz jest żaden, to 'uchwaliłam' , że będziemy po zlotówce. Co oczywiście - prawie jestem pewna - zostanie oprotestowane przez kobietę powyższą, która ma 100-tu metrowe mieszkanie. I 'uchwaliłam' że z tego co na funduszu jest zostanie wymieniony pion w naszym pionie. Czyli 2 mieszkania + piwnica- i na to starczy , jako że w tamtym roku zrobiono NIC. Co zostanie oprotestowane przez drugą stronę budynku :mrgreen: A na inne roboty - dziura w dachu, malowanie klatki można wziąć kredyt, co jest powszechną praktyką w Opolu.
Zobaczymy efekty jak ludzie - właściciele mieszkań - dostaną pismo. Bo nie właścicieli się nie powiadamia tylko podnosi się czynsz :?
He, he, he...
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26372
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 30, 2016 9:41 Re: Migdałek i Morelka z cukrzycą i guzem.

A po co komu pieniądze, jeśli ma zwierzęta? Posiadanie jednego z drugim się wyklucza :mrgreen:
Szczęście, że te cukry się ustabilizowały.
Daleko się przeprowadzasz? Do innego miasta czy zostajesz w Opolu?

Ja nie mogę odżałować balkonów... w zasadzie to TARASU, który można by dobudować do mojej barierki... za jedyne 30 zł do czynszu. Ale połowa bloku zadłużona w spółdzielni, nie płacą terminowo rachunków, więc z czym do ludzi :roll: Szkoda. Nie jest do niezauważalna suma, ale ja bym była gotowa ją zapłacić, by stać się posiadaczką loggii na szerokość salonu :(

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro mar 30, 2016 9:43 Re: Migdałek i Morelka z cukrzycą i guzem.

Pieniądze są potrzebne NA zwierzęta :evil:

Do innego miasta. W planie.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26372
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 30, 2016 16:48 Re: Migdałek i Morelka z cukrzycą i guzem.

współczuję przeprowadzki :strach: :strach: :strach:

ostatnio przeprowadzałam się z pokoju do pokoju i przeżyłam koszmar, najgorsze było to, że tu nie chcieli się przeprowadzić koty
moje ciągle głodne, nie zjedli pierwszej kolacji w nowym pokoju, byłam przerażona...po niedługim, na szczęście czasie, wszystko wróciło do normy

trzymam za całokształt, morelowa :ok: całuski dla Morelki :201461 :201461
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21758
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 30, 2016 18:12 Re: Migdałek i Morelka z cukrzycą i guzem.

Ale jak to ? z pokoju do pokoju, Basiu? dlaczego?
Masz z kotyma jeden pokój - a reszta mieszkania?

Na razie przemyśliwuję co by tu futrzakom podać , przyczepić do szyi, ew. feromonem popsikać.. :|

Aia, ale miałaś się przeprowadzać chyba?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26372
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 30, 2016 20:16 Re: Migdałek i Morelka z cukrzycą i guzem.

bo mój były pokój miał 25 m. i oddałam go Amelce bo już drepta a w małym pokoju miała mało miejsca
koty mają do dyspozycji nie tylko nasz pokój ale resztę mieszkania więc nie mają tak źle
do pokoju Amelki też chodzą, Bolutek, Kacper, Warkotek, Miśka...Iza nie wygania ich z pokoju, jedynie Bolutek i Miśka tam nocują
reszta śpi ze mną
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21758
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 31, 2016 9:22 Re: Migdałek i Morelka z cukrzycą i guzem.

Jak nie wyprowadzasz się na drugi koniec Polski, to koty powinny to znieść nie gorzej niż podróż do weta. Żadnych środków bym nie podawała, jedynie zapakować kotom do transportera znajomy zapachem koc, pudło. Żeby tylko Morelka się za bardzo nie zestresowała, żeby cukry nie podskakiwały.. O tym można by pogadać z wetem.

Ano miałam.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw mar 31, 2016 9:36 Re: Migdałek i Morelka z cukrzycą i guzem.

przeprowadzka to super sprawa
tez bym się gdzieś przeprowadziła, mieszkam w Legnicy już prawie 8 lat, strasznie dłuuugo
chciałam się przeprowadzić ze dwa lata temu w góry, za Karpacz, ale moje dzieci narobiły takie wrzasku (zwłaszcza córka :oops: ) ze odpuściłam

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29213
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob kwi 02, 2016 17:43 Re: Migdałek i Morelka z cukrzycą i guzem.

Lubię zmienić sobie miejsce..
Ale najlepiej wtedy kiedy ma się możliwość [czyt. finansową] wybrać miejsce/mieszkanie/dom czy co tam, takie jak sie wymarzy. Albo choć zbliżone :mrgreen:
Chcę sie przenieść do Wrocka. I nie mam tej możliwości co o niej wyżej jest, więc też dużej swobody wyboru, ruchu. Poza tym mieszkam w Opolu sama i całe to pakowanie sporego mieszkania urządzanego kilkadziesiąt lat spadnie na mnie. Jasne , nie wynoszenie mebli [mam nadzieję :roll: ] , ale to wszystko przygotowawcze... no, każdy wie, a jak nie wie to może sobie wyobrazić.
I przerzucanie kotów :delikatny, histeryczny Migdał i chora Morela .. :strach:
Mieszkałam i zmieniałam miejsce kilkakrotnie , nawet częściowo z jakimis gratami, ale nie były to wyprowadzki/wprowadzki całego mieszkania.
W sumie chcę i sie cieszę, że jest taka możliwość, że zmiana. Tyle, że nie mówiłabym o przyjemności samego aktu przeprowadzki. Efekt tak, ten mi się dobrze kojarzy :D

Morela była dziś u weta. Po powrocie źle sie wyrażała o cioci Dorcie, że udostępniła samochód - jakby nie udostępniła to by może nie pojechała :?
Wyłysiała wokół oczu. Zna ktoś zjawisko? Niedużo, tak na milimetr, na obu. Tak jakby niedawno - licząc w dniach [chyba, żebym nie zauważyła..?] . Myślałam, że jakaś grzybica albo co , ale koty nie wychodzą, żaden do nich nie przychodzi; może coś , jakieś osłabienie od tej cukrzycy..
Pan wet obejrzał - żadnego wycieku, żadnych strupków, nic co by się dało choćby zeskrobać.. i orzekł, żeby się tym nie przejmować. Jednak poskrobał kotka, bo Morelka ma łupież - nie tylko od stresu. Ale, że skasował mnie jakzaniewiadomoco, zaproponował szybkie usg tego jeszcze niezarośniętego brzuszka. Tzn guza nadnercza. Guz nie zniknął ani się nie zmniejszył, ale jest jakiś taki jakby otorbiony - ma równe brzegi, co wyraźnie było widać nawet moimi oczami.
Cukrzyca też jakby mało obecna - od paru tygodni nie podaję insuliny, bo wprawdzie cukier na dziś mierzony co dwa, trzy dni - jest w granicach normy, sporadycznie się zdarzał , jakieś 2 tygodnie temu, ok 200. Podejrzenie, że ten epizod [niech to będzie, że był to epizod!!] cukrzycowy został wywołany guzem w jakimś momencie aktywności.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26372
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości