Ponieważ koty zmieniają futra, pełno w domu kłaków i po szczotkowaniu każdego pełna szczotka. Oczywiście ja czeszę, TŻ siedzi przy kompie...idę wyrzucić kłaki do kibeka, TŻ nie odwracając głowy: kochanie uważaj bo nam sie kibelek zakłaczy...

Moderator: Estraven
fkotka pisze:Vi, normalnie wymiękłam![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Izolda pisze:Dialog łazienkowy:
Ja do Teosia rozwalonego na pralce: "no, cio mój okruszku?"
Teo: ? (totalnie mnie olewa)
Ja (niezrażona): "Cio, cio, cio?"
Teo, obojętny, patrzy na mnie z politowaniem
Ja (oburzona): "A ty co taki zblazowany jesteś?!"
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 416 gości