OTW15-dużo nas ;( Nowe fotki "starych/nowych" s.85

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto mar 22, 2016 18:02 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

Żyję. Piszę dla tych co umierają ze strachu :mrgreen: o mom osobem .
Jak to dobrze ,że apteczka pełna przeciw wymiotnych, kaszlowych i takich tam. Już, już prawie Tolfę sobie zaaplikowałam .Tylko zastanowiło mnie, dlaczego na etykiecie jest pies, kot a człeka w tle nie ma. :roll: Ssak to ssak. Jednak wdziałam okularki i poczytałam. Wet to wet. Pisze tylko dla zwierząt. Choć :? człowiek to też zwierz. Ale nie uległam pokusie wstrzyknięcia sobie w żyłę na zasadzie albo się polepszy albo się po... Dobytku deczko w domu jest. I nie mówię tu o golasach bez sierści.
Kręgosłup mam nadal. Jakby tylko bardziej poprzestawiany. Czuć nawet go. Znaczy się bólowo nie zapachowo. Byłam pod wodą prysznicową. :| W lustrze wita mnie twarz mopsa z czerwonym nosem i umęczonym wejrzeniu. :evil: Lifting by się zdał. Taką próbę podjęła dziś Macieja . Po obwisłej gębie, tym worku kole brody, się kota przebigła. Jej zamiarem ,mam nadzieję, było podciągnięcie go na właściwe miejsce. Taka kocia błyskawiczna operacja chirurgiczna. Zobaczymy jak wyglądać po tej operacji :wink: będę, jak mi sznyty wreszcie zejdą. Trochę krwi, spuchnięcia . Jak to przy takim zabiegu bywa. Ot mała przebieżka była.A potem to tylko młoda bogini (JA!) gapić się z lustra będzie na mnie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto mar 22, 2016 18:29 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

Współczuję Ci - pamiętam jak to było być przeziębioną I z ręką w gipsie (jeszcze nie zrośniętą). Ale nie rób z siebie takiej starej I zużytej - z kilku zdjęć, które wrzucałaś pamiętam, że fajnie wyglądasz I wcale nie na mopsa. Choć teraz możesz oczywiście z przyczyny wiadomej mieć czerwone I załzawione oczy.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto mar 22, 2016 23:03 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

Asiu jak mnie jedna z kacic przebieżkę zrobiła to moja doktorka spytała się co mi jest :mrgreen: uśmiech miałam do ucha od kącików ust z jednej strony :ryk:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24937
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Śro mar 23, 2016 9:43 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

Asiu jak mięła noc? Jak się czujecie?
Za całokształt i Bezunię :ok: :ok: :ok:
Jakaś infekcja jest zaraźliwa - choruje TZ i tylko obserwuję czy ja padnę jako kolejna...
....
Czy nie wiesz jak osoby w naszym wieku wytrzymują codzienne dojazdy do pacy do Warszawy środkami lokomocji publicznej gdyby zaszła taka konieczność... :|
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 23, 2016 12:16 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

Witaj Ewa
Dzięki za troskę.
Noc jako tako. Już mnie tak nie dusi. Choć obudziłam się około 2 w nocy z mega bólem głowy. Do tego zauważyłam, że księżyc w pełni mnie podgląda. A ja taka rozmemłana byłam. :strach: Aż strach się kłaść by na wierzch nie wylazło nic. Znaczy sie gumisoowy brzusiek mój. :strach: Wstałam by tablety sobie zaaplikować. I okna zasłonić. Jeszcze przd wypawą do apteczki zaliczyłam swoją kuwtkę. I to był błąd. :placz: Koty się obudziły jak ciurkanie usłyszały . W mroku coraz więcej cieni się snuło . Moje pójście do kuchni ruszyło lawinę. Same głodne, padnięte, miauczące gady futrzane za mną polazły. Ja czekam aż tabletki się rozpuszczą. One czekają aż puszka się otworzy. Ja udaję ,że za okno zerkam. One włażą mi na oczy prawie. I atakują uszy wrzaskiem. I o moje łydki piłkarskie ( takie odstające :twisted: ) sierścią trą. Przodownicy to Rudolf i Maciejka. Udało się mi wytrzymać. Łykłam obrzydlistwo i omijając wzrokiem tłum trafiłam do wyra. Jeszcze kilka razy sprawdziły czy aby na pewno leżę, śpię, żyję, mam tors czy nogi , czy reaguję na ból i udeptywanie. Jeszcze Rudolf z głodu zwymiotował kłakami. W kapeć Janusza także. O czym się TZ dowiedział rano jak stopkę wsadził. :mrgreen: Nadszedł wreszcie sen mało złoty. Śniły mi się takie straszne bzdury ,że strach opowiadać. O kotach głodnych, nowo narodzonych, chorych, tabunie szkieletowych maluszków, robali... Uff wstałam. Nareszcie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro mar 23, 2016 12:49 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

Ależ Ty masz wyobraźnię Asiu :strach:

Za zdrówko :ok: :ok: :ok: i pełne grubiutkich, zdrowych i sytych kotów sny :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21800
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Śro mar 23, 2016 18:57 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

To nie ja mam wyobraźnię tylko moje sny. No, może pośrednio. Z reguły marów nocnych nie pamiętam ale te o kotach i koszmarach z nimi w tle , niestety tak. Przyczyny mogę się tylko domyślić. Zmęczenie, ból,niedotlenienie z powodu zatkanego nosa, naćpanie lekami, brak alkoholu :smokin: swoje robi :wink: Życie tragiczne umęczonej białogłowy :placz: co wegetuje tyle miesięcy o suchym pysku. Toż mnie się jakiś medal należy za umartwienie :twisted:

W domu wsio się plecie. Rodzina i koty nawykają ,że mnie nie ma. Fakt, dużego pożytku to ze mnie nie było. Ot, zupa gęsta tylko. Michy pełne kocie. Człek uwalony zawsze dostępny. Takie drobiazgi.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw mar 24, 2016 17:13 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

Jestem. Jednak choroba nie odpuszcza. Przemieszcza się tylko.Musiałam rehabilitację odwołać.
Podobno święta są? Jakie święta :roll:
Patrzę na brudnawe deczko okna i myślę, że fajnie oznakowane są. Ptaki się nie zabiją :mrgreen: Fakt, koty mają nie fajnie. Źle im wyglądać na wspomniane ptaszyska. :mrgreen: Coś za coś.
Katar mam taki, że drużyna sikawkowa do woli może lać. Nic nie czuję więc i nie wyśledze. :smokin: Ależ spokój bo nie ganiam z psikaczem i nie klne. No chyba że wypatrzę. 8O
Powolutku koty i ja nawykam do nowego rytmu dnia. Ludzie też. Czas leci. Pindrze się co rano. A to nowinka :? Nie wysypiam się. To nic nowego.
Czas leci.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw mar 24, 2016 17:45 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

Asiu, ale ty z tym przeziębieniem, to do pracy chodzisz? Bo to by było niedobrze - I dla Ciebie I dla tych, co ich zarazisz...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw mar 24, 2016 18:49 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

A chadzam i łapię zarazki. Wszystkie w pokoju i nie pokoju chore więc i mnie dopadło. Miałam dzionek wolny jak prawie wyplułąm krązki kręgosłupowe :roll: ale...Wiadomo jak jest.Do ludzkiego weta nie dostałam się. Urlopy, oblężenie chrychaczy, brak numerków. A ja nie mam sił by numerek posiedzeniowy sobie pod gabinetem zrobić i wreszcie dostać się. Lub nie.
Beza ponoć zrobiła noski noski z rezydentem. Może to dobry znak. Ale nadal obrażona na swego Dużego. Jakby facetów nie znała :? Jakbym koty podmieniła :|
Od Maczusia cicho. Więc jest na pewno ok.
Odezwały się Malwinka i Malinka. Też ok. Kastracja udała się w 50%. Znaczy się tylko jedna poszła pod nóż. Druga raczyła zarujkować.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw mar 24, 2016 20:35 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

Może jednak posiedź w kolejce do lekarza? :?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw mar 24, 2016 21:41 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

Asiu, trzymaj się i zdrowiej!
Obrazek
KicKic!
---
:smokin:
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 25, 2016 10:34 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

Dzięki Ewa. Trzymam się. Przynajmniej staram.
Kaszle jakby miechy w środku mi grały. Smarkam jak organista kiepski.

Śliczny kicak. Lubie zielony .Nawet bardzo. Taki ostry nawet bardzo, bardzo.
Na starość coś mi się popitoliło z kolorami. Czym więcej wiosenek na karku tym więcj kolorów na ciałku. Teraz chodzę jak papuga bo w super czerwonym płaszczyku i zielonym kominie. A żem elegantka swojska to i rękawiczki mam zielone. Czasem sama oczy swe pięknie-modre muszę mrużyć tak gryzie zestaw. Bo mam także super błyszczące lakierki...czerwone :ryk:

Wkurzyłam się. Jakiś dupek wywalił kotom miski z papusiem. Nigdzie nie ma pustych więc był to człek. Bo do opuszczonej posesji obok pracy zaczęłam znów zaglądać i żarcie zostawiać. Coś przychodzi. Po 6-miesiącach nieobecności widzę jak "bezdomni" co zamieszkali w budynku zdewastowali go. Mieszkaj sobie cholero ale po co szyby wybijasz, framugi wyłamujesz i załatwiasz swoje potrzeby w opuszczonym pokoju. Wszak to twoje lokum teraz. Debilizm totalny. Zamki pozakładali na wrota wejściowe do garażu i drzwi. A także na furtę wjazdową. Ale dziury w płocie są wielkie i zmieszczę się. A teraz chyba kadłubek gary zaczął mi lokator wywalać. Byłam także na parkingu od MatkiKotki. Tam, gdzie łapałam miot M. Pan właściciel wypierniczył budki dla kotów. Stały tam tyle czasu ,a teraz mu przeszkadzały. Coś tam podczas łapanek ględził o tym. Tak jak i o pomocy dla mnie w formie zakupu karmy. Oczywiście nie dotrzymał słowa więc i w tym kierunku myślałam ,że nie będzie słowny. Choć wtedy prosiłam ,że ma mój telefon i niech zadzwoni - zabiorę. Porządne były, przydały by się w innym miejscu. Drugi debil (sorki ale szlag mnie trafił) biznesmen pitolony.
Wiem ,że święta i umiaru trzeba w zachowaniu i uczuciach. Tylko dlaczego miłosiernym zwierzęta przeszkadzają? W obu miejscach totalny bajzel ale miska i budka przeszkadzają. Nie komponują się ze śmieciami, stertą butelek i innych choler, pobitym szkłem...? :roll:
Pies mnie poznał. Jak się ścieszył biedak. Tylko z trójki on został. Sunie zabrała jakaś fundacja. W ostatniej chwili. Miała ropomacicze. Z drugą nie wiem co jest. Ponoć "właściciel" się sądzi z tozem czy/i fundacją. Podobno afera była przednia z wetem tozowskim ,co nie widział ciężkiego stany psicy . Ale inny zobaczył. Fundacja była bardziej obrotna. Ale to tylko opowieści zasłyszane podczas rekonesansu. Duuużo się działo jak mnie nie było.

Coś mi się humor zbiesił. Muszę zatrudnić PanaRutkowskiego celem jego wyśledzenia. :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt mar 25, 2016 22:28 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

Wszystkiego dobrego, zdrowia i domów dla potrzebujących

Obrazek
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob mar 26, 2016 12:23 Re: OTW15 - ciągle jesteśmy ... Zapraszamy :)

Pięknie dziękujemy za życzenia i pamięć.
:1luvu:



Życzymy wszystkiego najlepszego z okazji Wielkanocy!
Smacznego jajka, pięknych pisanek, pełnego koszyczka, pysznego mazurka i wyśmienitej babki, uśmiechu, wspaniałej domowej atmosfery, kochającej rodziny i przyjaciół i futrzaków, pogody ducha, mokrego Dyngusa, radości, miłości i spokoju.
Wszystkiego, wszystkiego co sobie Kochani życzycie i wymarzycie .
Wesołego Alleluja.
Aśka z Rodzinką i Futerkami


Obrazek
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 135 gości