Łódź 2016 - prośba o głosy na JOKOTa - str.84

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 22, 2016 18:33 Re: Łódź 2016 - Babuszka brawo, trzynastka - str.7

Piękna akcja i trudna. Myślę ,że tą są "sprawy" , które zawsze są aktualne. Kastracja, łapanki, dobro kota... Długo by opowiadać. Pamiętam jak ja zaczynałam. Nie miałam szczęścia u weta.Szukałam tam pomocy i rady. On nas wbił w średniowieczne przekonania. Pierwsze złapane maluchy i zjebka u kolejnego weta za łapanki i dokarmianie. Brakło mi takich osób jak WY by wszystko nabrało sensu. Teraz to wiem. A potem ... Potem trafiłam na miau i odezwała się Agneska. I poszło.
Mam dziś refleksyjny dzień. Gorączka. Sorki. :oops:
Cieszę się ,że Państwo tak wzięli sobie do serca kocie sprawy. Choć tobie Aniu współczuję tej jazdy emocjonalnej i czasowej.
Szacun dziewczyny. :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56005
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto mar 22, 2016 21:05 Re: Łódź 2016 - Babuszka brawo, trzynastka - str.7

Wszystkie barwy tęczy w klatkach, to dopiero połów 8O
Kosmici są wśród nas !

agnieszka.mer

Avatar użytkownika
 
Posty: 2881
Od: Pt lut 25, 2011 18:54

Post » Śro mar 23, 2016 10:02 Re: Łódź 2016 - Babuszka brawo, trzynastka - str.7

ASK@ pisze:Piękna akcja i trudna.
Wcale nie trudna - dobrze przygotowana, koty się łapały, a to najważniejsze. I ludzie fajni, to też ważne - kontakt, współpraca.

ASK@ pisze:Pamiętam jak ja zaczynałam. Nie miałam szczęścia u weta. Szukałam tam pomocy i rady. On nas wbił w średniowieczne przekonania. Pierwsze złapane maluchy i zjebka u kolejnego weta za łapanki i dokarmianie.
Ja zaczynałam na kocim forum chyba gazety, potem poszło miau. Miałam szczęście do wetów - do tej pory mam, i oby tak dalej. Nie znaczy to, że nie trafiam na nieciekawych, ale generalnie jest OK. Rozumieją, pomagają ile mogą.

agnieszka.mer pisze:Wszystkie barwy tęczy w klatkach, to dopiero połów 8O
Widok piękny, ale to akurat przypadek - jadąc nie wiedziałam, jakie kolory :D .
Za to parka rudasków została w dt - są bardzo łagodne, znajdziemy im domy, dość łagodne były jeszcze te dwie czarnulki i szylkrecia zawiezione do Centrum, ale to ulubienice opiekunów. Reszta dzikowata...

Obrazek * Obrazek * Obrazek
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 23, 2016 10:40 Re: Łódź 2016 - Babuszka brawo, trzynastka - str.7

zaczynałam ...... hyyyyy :roll: jeszcze dinozaury latały po ulicach :mrgreen:
i zaczynałam od weta juz nieżyjącego i jego wychowanka
o ile pierwszy był rubasznym i raczej ortodoksyjnym (jesli tak mozna powiedzieć) gościem
o tyle jego wychowanek, był różny diametralnie od niego, młody, zdolny, kreatywny wet po studiach
pamiętam, jak chciał mnie wystraszyć/zrobic wrażenie i psu po wypadku (którego przyniosłam), przy mojej "asyście" amputował martwy ogon i część zmiażdżonych palców z 2 tylnych łap,
cóż, wrażenie na mnie żadne, jak ktoś 'od zawsze' bywał w szpitalach tyle co ja, to ......
w każdym razie dogadywaliśmy się dobrze do czasu Jego choroby i dłuższej nieobecności w zawodzie
leczył i ciachał bezpańskie psy i koty, które trzymałam w piwnicy, do której nikt z rodziny już nie wchodził - pretensje do mnie, jakiekolwiek by nie były kwitowałam "tam jeszcze jest sporo miejsca", a że byłam "nieodrodną córunią swojego Tatunia" - to nikt o instynkcie samozachowawczym dyskusji ze mną na temat futer nie rozwijał
potem kolega z liceum został wetem, cóż ciut mniej zdolny był niż poprzedni
ale pojawił się w mieście Szef, który na 'dzieńdobry' zaczął łapać dzikie zwierza i ciachać i ......
i tak to się plecie przez te dziesięciolecia

sory za poemat, ale nostalgicznie siemczytało to i napisało :oops:

Kalewala, sporo tego futra :201494
chapeau bas
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro mar 23, 2016 10:49 Re: Łódź 2016 - Babuszka brawo, trzynastka - str.7

Kinnia pisze:zaczynałam ...... hyyyyy :roll: jeszcze dinozaury latały po ulicach :mrgreen: (...) sory za poemat, ale nostalgicznie siemczytało to i napisało :oops:
Kawał życia... A następców hodujesz :?:


Kinnia pisze:sporo tego futra
Było, to brałam. Wiesz, gdyby nie kasssssa, możnaby więcej... Np łapać w weekendy - tylko gdzie pchać? Talonowe wtedy nie przyjmują... A w tygodniu zasuwam praktycznie 8-19ta, jeszcze zawsze jakieś dodatkowe atrakcje sobie wymyślę, np w tym tygodniu zastrzyki B12 dla jednego takiego kocurka, dojechać mam kawałek, wczoraj z Maniusiem Bałuckim od p.Łucji do weta - p.Łucja chora, więc przy okazji trochę kocich i ludzkich zakupów dla niej... No a w weekendy czasowo luźniej, tylko co z tego...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 23, 2016 17:30 Re: Łódź 2016 - nostalgicznie i wspomnieniowo - str.8

Ja Was podziwiam normalnie , chyba nie dała bym rady angażować się ,aż tak w pomoc kotom ;/. Chyba jestem złym człowiekiem ;/.
Jak jakieś zwierze się do mnie "przyplącze" ,( a w rodzinie mamy same znajdy i to sporo) to opiekujemy się tymi zwierzakami i przeważnie zostają u nas ,albo upychamy po dalszej rodzinie .Wy Jesteście WIEEELKIE , ja bym chyba nie potrafiła aż tak się poswięcić ;/

Co do kota z cmentarza , jest świetny (ma faktycznie skórę jak na bawole) , ale daje sobie zrobić wszystko , zastrzyki -czysta przyjemność (pod warunkiem ,że ktoś głaska) , czyszczenie uszu i aplikowanie oridermylu , normalnie nic fajniejszego być nie może .Jestem u Mamy codziennie , Mama płacze nad dolą tego kota , bo je nawet to czego kotka Mamy nie lubi :D . Moim zdaniem -głupi bo młody , sama bym nie jadła gotowanej ryby i parzonej wątroby, no wołowinę surową uwielbiam (kotka nie ruszy) , a Royala suchego raczej każdy kot lubi :).
Kota wczoraj wypusciłam na pokoje, kotka mamy szczepiona co rok , odrobaczana itp , tyle ,ze mało kontaktowa .. O dziwo (jak ktoś napisał) kotka od razu zaakceptowała gnojka :)), syki , warczenie było tylko ze strony młodego . Hmm powiem szczerze , nie spodziewałam się takiej reakcji ze strony 16-letniej , dawno wysterylizowanej kotki ;/..Kotka normalnie zajmuje się Czarnym , jak swoim dzieckiem , wylizuje Go , i łazi za nim cały czas ;/..Koty teraz śpią na jednej kanapie , jedzą i pija z jednej miski , myślę ,że będzie dobrze . Chociaż powiem szczerze , mocno podejrzana ta przyjażń ze strony kotki ;/;/.. Moich kotów , kotka Mamy nie zaakceptowała , nie cierpi ich i koniec ;/. Może inaczej śmierdzą , nie wiem ..Na razie jest ok , a w razie problemów pomartwię się pózniej :).
Dziękuję Wam ,za wsparcie psychiczne , a z podawaniem nr. telefonu spotkałam się po raz pierwszy . Numer zapisałam na wszelki wypadek ;)) Dziękuję raz jeszcze

babuszka

 
Posty: 39
Od: Czw kwi 09, 2015 15:43

Post » Czw mar 24, 2016 7:34 Re: Łódź 2016 - nostalgicznie i wspomnieniowo - str.8

babuszka pisze:Kota wczoraj wypusciłam na pokoje, kotka mamy szczepiona co rok , odrobaczana itp , tyle ,ze mało kontaktowa .. O dziwo (jak ktoś napisał) kotka od razu zaakceptowała gnojka :)), syki , warczenie było tylko ze strony młodego . Hmm powiem szczerze , nie spodziewałam się takiej reakcji ze strony 16-letniej , dawno wysterylizowanej kotki ;/..Kotka normalnie zajmuje się Czarnym , jak swoim dzieckiem , wylizuje Go , i łazi za nim cały czas ;/..Koty teraz śpią na jednej kanapie , jedzą i pija z jednej miski , myślę ,że będzie dobrze . Chociaż powiem szczerze , mocno podejrzana ta przyjażń ze strony kotki ;/;/.. Moich kotów , kotka Mamy nie zaakceptowała , nie cierpi ich i koniec ;/. Może inaczej śmierdzą , nie wiem ..Na razie jest ok , a w razie problemów pomartwię się później :).

Ja napisałam :D i cieszę się, ze się sprawdziło. Tej 16-letniej kotce kontakt z młodym może bardzo pomóc psychiczni. Człowieka - jak pisałaś - nie lubi, więc mogła się czuć bardzo samotna. A teraz ma towarzystwo. Dobrze, że kocurek młody, dzięki temu szybko zaakceptował nową "mamę". Trzymam kciuki za kocią przyjaźń. :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 24, 2016 8:53 Re: Łódź 2016 - nostalgicznie i wspomnieniowo - str.8

babuszka pisze:Ja Was podziwiam normalnie , chyba nie dała bym rady angażować się ,aż tak w pomoc kotom ;/. Chyba jestem złym człowiekiem ;/.
Jak jakieś zwierze się do mnie "przyplącze" ,( a w rodzinie mamy same znajdy i to sporo) to opiekujemy się tymi zwierzakami i przeważnie zostają u nas ,albo upychamy po dalszej rodzinie .Wy Jesteście WIEEELKIE , ja bym chyba nie potrafiła aż tak się poswięcić
A może rozpatruj to nie w kategorii poświęcenia, a jako hobby, nieco kłopotliwe i mocno kosztowne, ale dające dużą satysfakcję? Może chcesz pomóc - np rozpowszechniając nasze historyjki, ogłoszenia wieszając na tzw płotach i i internecie? Nie jest to bardzo absorbujące, a baaardzo potrzebne :) Więcej na telefon - ten z pw :)

babuszka pisze:z podawaniem nr. telefonu spotkałam się po raz pierwszy . Numer zapisałam na wszelki wypadek ;)) Dziękuję raz jeszcze
ja podaję na pw :), zreszta te nry zna kupa osób, więc...

Wczoraj zamieściłam ogłoszenie Selene, wczoraj poszła do dmu :)
Poszła też ruda ślicznotka z Łodzianki, wypłoszek, ale mam nadzieje, że się zaaklimatyzuje

Obrazek * Obrazek

I było bardzo mile, choć niezobowiązujące, pytanie o Knedla, może bedzie miał szczęście - trzymajcie kciuki.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 24, 2016 21:18 Re: Łódź 2016 - nostalgicznie i wspomnieniowo - str.8

Spokojnych Świąt dla Was - od nas :D
Obrazek
I na dobry humor - znalezione w sieci :D
Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 24, 2016 21:33 Re: Łódź 2016 - nostalgicznie i wspomnieniowo - str.8

Obrazek
KicKic!
---
:smokin:
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 25, 2016 10:00 Re: Łódź 2016 - nostalgicznie i wspomnieniowo - str.8

Wczoraj prawie wolne popołudnie, tzn tylko do koleżanki pokłuć jej kota B12, „przy okazji” ufarbowała mi włosy. Fajnie było, relaksik.

A potem wróciłam do domu…. Dorzuciłam do spłuczki niebieską kostkę, bo się wypłukała, chciałam spuścić wodę - spuściła się, i leciała dalej - tzn z sieci do spłuczki leciało, ze spłuczki do muszli też - „dzwon” nie chciał się zamknąć.. Wsadziłam łapę do środka podłubać - rezultat - do dziś zielone paznokcie, dobra ta farba z kostki.. Próbowałam coś poregulować - stary skruszały plastyk, coś się ułamało skutecznie - nie można zamknąć dopływu wody do spłuczki….

Z sieci leci do spłuczki, ze spłuczki do muszkii , licznik wody bije. Zaworek na wężyku podłączenia jest, ale „fachowiec”, który kiedyś zakładał spłuczkę, ukręcił uchwyt zaworu i tak zostawił, to, co z niego sterczy za małe, żeby kombinerkami przekręcić i zamknąć wodę - albo łapki mam za słabe… Kluczem typu żabka nie podejdę, za mało miejsca.

Żeby zamknąć wodę na wodomierzu, muszę zdjąć tylną płytę ze ściany za kibelkiem, żeby ją zdjąć - muszę zdemontować rurę między spłuczką a kibelkiem, a woda leci…

Zakręcę na wodomierzu, nie będzie wody w reszcie urządzeń w domu. Bosssko. Na Święta.

Różnych narzędzi mam całkiem sporo, ale kluczy nasadowych niet. W końcu znalazłam dość duży kucz szwedzki, z racji potężnych szczęk dał się wykorzystać „nasadowo”, jakoś zamknęłam ten cholerny zaworek.

Teraz obok kibelka stoi wiaderko z wodą - muszę nosić z łazienki z wanny, baterie umywalkowe są zbyt nisko, ale to i tak luksus w porównaniu z perspektywą odkręcania wody w umywalce i zlewie zaworem wodomierzowym 

Podjadę do jakiejś Castoramy, może uda się kupić odpowiednią spłuczkę, montaż to pikuś, jeśli dziury do zawieszenia będą pasowały. I może będzie działała na te dwa klawiasze - mały chlust i duży chlust - bo obecna mimo „fachowego” montażu - nie chciała.


Świąteczne buziaczki wszystkim przesyłam.


A, i odebrałam łapkę z Felsztyńskiego - fajna pani zachęcona przykładem sąsiadek z tej ulicy - łapałam tam u bardzo chorej karmicielki (już nie żyje kochana p.Lucyna) kilka lat wcześniej stado czarnuszków, poznałam panie z sąsiedniej kamienicy, one łapały już same, a potem poszło i jak widać, powoli idzie dalej - p.Wanda cztery kotki i kocurek.

Cztery kotki - co najmniej 10 maluszków mniej w najbliższych miesiącach, kilkadziesiąt w skali najbliższych lat, cztery zdrowsze kotki, które nie będa sie wyniszczały ciążami, porodami i karmieniem, kocurek - który nie będzie miał głębokich ropiejących - ikonka zacierająca rączki
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 25, 2016 10:12 Re: Łódź 2016 - nostalgicznie i wspomnieniowo - str.8

kalewala pisze:[...]spuściła się, i leciała dalej - tzn z sieci do spłuczki leciało, ze spłuczki do muszli też - „dzwon” nie chciał się zamknąć.. [...]

no to masz na bogato!
u mnie tylko telewizor przestał działać
znowu przestał działać
trzeba się będzie znowu przestawić na czytanie na zaśnięcie...
no chyba, że znowu zaskoczy
znaczy się telewizor zaskoczy i zaskoczy tym samym mnie
---
a teraz zagadka na Święta: znajdź pięć różnic
Obrazek Obrazek
---
kickic!
:smokin:
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 25, 2016 10:20 Re: Łódź 2016 - nostalgicznie i wspomnieniowo - str.8

ewa_mrau pisze:u mnie tylko telewizor przestał działać (….)
trzeba się będzie znowu przestawić na czytanie na zaśnięcie
Albo wpisy forumowe pouzupełniać

Mnie nowy gwiazdkowy tv skasowały….


1. główka - jedna - jajo w pionie, druga - w poziomie
2 i 3. oba uszka inaczej przyklejone
4. usteczka pod innym kątem
5. podpis
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 25, 2016 10:39 Re: Łódź 2016 - nostalgicznie i wspomnieniowo - str.8

kalewala pisze:[...]

Mnie nowy gwiazdkowy tv skasowały….

że co?
poproszę mi przetłumaczyć te robale

kalewala pisze:1. główka - jedna - jajo w pionie, druga - w poziomie
2 i 3. oba uszka inaczej przyklejone
4. usteczka pod innym kątem
5. podpis

czwóreczka się nie zgadza
trudno mi będzie prezent podzielić na pięć, co byś 4/5 dostała
---
kickic!
:smokin:

[edit] boleć trochę może...
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 25, 2016 11:03 Re: Łódź 2016 - nostalgicznie i wspomnieniowo - str.8

Uwaga, Uwaga!
trzeba przeczytać
http://lodz.wyborcza.pl/lodz/1,35153,19 ... -blad.html
---
KicKic!
:smokin:
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, Marmotka i 107 gości