Wyrok ...trzy uratowane .. Fawiś (*)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 02, 2016 21:47 Re: Wyrok ...dwa uratowane przez Madie:) ( trzy dalej zagroż

Fawiś i mail od Mateusza:

Obrazek

"A podobno kotki nie lubia trzymania za łapki. Ten mały dziad sam mi swoją wpycha"


a poniżej wyniki Greebuni, która godzinke obrazona w domu doszła do siebie juz (je, pije, mruczy)

Obrazek
Obrazek
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 03, 2016 23:02 Re: Wyrok ...dwa uratowane przez Madie:) ( trzy dalej zagroż

Nie znam się na wynikach - coś wet powiedział? O co może chodzić tj. stan zapalny - ale co się "zapaliło"? a jak łapki?
Czytam na wątku kotów Darłowskich, że Greebucha montuje koalicję z Milutkiem - w końcu dwa takie poszkodowane teraz :wink:
A zdjęcie Fawcia... znaczy pułkownika - booooskie :)

zjawka

 
Posty: 1655
Od: Nie wrz 18, 2011 21:36

Post » Pon mar 07, 2016 23:18 Re: Wyrok ...dwa uratowane przez Madie:) ( trzy dalej zagroż

Greebulec mnie nienawidzi (serwuje jej codziennie po dwa zastrzyki, a w tym jeden bolesny) i krople do oczu. Po każdym takim zabiegu znika na kilka godzin. Cud, że udaje mi sie ja utrzymac w ogóle - jest to zasługą Pana technika z lecznicy, który pokazał mi sposób. Żal mi jej, ale uważam, że to lepsze niż codzienne wycieczki do weta na zastrzyk...

Ale do rzeczy: dziewczynka czuje się lepiej. Jeszcze kicha na potęge i furczy jej w nosie, ale apetycik ma ogromny, kupki zwarte i oczywiście nie wymiotuje. Cyknełam jej wczoraj kilka foteczek i naprawde wyglada ładnie. Jak sie wyleczę (czuję sie podle jak nigdy,a wyjątkowo muszę w tym tygodniu chodzić do pracy) to wrzuce nowe zdjęcia.

Poniżej opis USG - panikara ze mnie najwidoczniej :oops: :oops: :oops: . Greeboo jest w najlepszym stanie ze wszystkich moich kotów, nie licząc Miluta...

Przesyłam opis badania usg z 3.03.2016r. :

Wątroba prawidłowej wielkości, miazsz o budowie prawidłowej do wieku , jednorodnej na całej powierzchni bez zmian zapalnych bez cech zwyrodnienia bez obecnosci zmian naciekowych , ogniskowych, rozrostowych . Brzegi wątroby gładkie.
Pęcherzyk zółciowy nieposzerzony bez zmain w budowie o sr okolo 1.1 mm w świetle pęcherzyka nie uwidoczniono obecnosci zagęszczeń żółci , ani obecnosci złogów. Drogi żółciowe nieposzerzone brak zastoju żółci. Zyły watrobowe i cvc nieposzerzone - brak zastoju biernego w watrobie. Układ żyły wrotnej prawidłowy.
Sledziona niepowiekszona , jednorodna bez zmian zapalnych bez zmian naciekowych , ogniskowych , brzegi gładkie Zyła śledzionowa nieposzerzona.
Nerki prawidlowej wielkosci około 40 x 25 mm miazsz o budowie prawidlowej bez zmian zapalnych bez zmian zwyrodnieniowych o gładkich brzegach o prawidłowym do wieku stosunku korowo rdzeniowym , miedniczki nerkowe nieposzerzone brak zastoju moczu. Brak zwapnien okołomiedniczkowych brak obecności złogów. Moczowody nieposzerzone.
Nadnercza niepowiekszone o sr około 2.1 mm bez cech rozrostu i deformacji
Trzustka niepowiekszona bez przebudowy zapalnej bez cech zwłóknienia , brak nacieku zaplnego wokół. Przewod trzustkowy nieposzerzony
Zoąłdek pusty o budowie warstowej okolo 4 mm bez zmian zaplnych bez zmian naciekowych o prawidłowej motoryce.
Jelita cienkie i grube o zachowanej budowie warstwowej bez mian zaplnych bez zmian naciekowych , miernie zgazowane. Perystaltyka prawidłowa
Pęcherz moczowy z duza iloscia moczu , ściana o budowie prawidlowej 1.2 mm bez zmian zaplnych bez zmian rozrostowych. Trójkat pęcherza moczowego prawidlowy W swietle nie uwidoczniono obecnosci złogów , ani gestego osadu .Cewka moczowa niepsozerzona bez zmian w budowie.
Brak płynu w jamie brzusznej. Wezły chłonne w jamie brzusznej i przestrzeni zaotrzewnowej niepowiekszone

Wnioski

Prawidłowy do wieku obraz narzadow jamy brzusznej

Usg wykonała dr n.wet. Anna Kosiec-Tworus.

Od następnego tygodnia zaczynamy miesięczną kuracje Zylexisem
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 07, 2016 23:33 Re: Wyrok ...dwa uratowane przez Madie:) ( trzy dalej zagroż

Fajnie się czyta taki opis USG :)
Swoją drogą..rozpieszczana przez prawie 10 lat swojego życia nie była, jadło byle jakie ( poza zdrowymi myszkami i ptaszkami, tudzież konikami polnymi, które wielce smaczne są :mrgreen: ), stres , kąta ciepłego w ostatnie zimy też nie było... a taka forma. Widać wdała się w swoją prababkę - Hrabinę de'Kić, która też bez żadnej specjalnej opieki dożyła tej dwudziestki, i gdyby nie psy :( trochę by jeszcze pociągnęła, bo ciągle jeszcze była w niezłej formie i z niezłym apetytem...
Madie -zdrowiej :ok:

zjawka

 
Posty: 1655
Od: Nie wrz 18, 2011 21:36

Post » Wto mar 08, 2016 20:27 Re: Wyrok ...dwa uratowane przez Madie:) ( trzy dalej zagroż

Mam nadzieję, że i tak dalej będzie :)

Dziś nadal furczy przy oddychaniu ale nadrabia apetycikiem stracone dni;)
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 09, 2016 12:32 Re: Wyrok ...dwa uratowane przez Madie:) ( trzy dalej zagroż

Greeboo bardzo mi przypomina moją DeeDee.
W diagnozie poszłabym tropem:
-aktywności herpesa
-aktywności caliciwirusa
-przewlekłego zapalenia zatok
-polipa lub czegoś w nosie
Na herpesa i calici- podnoszenie odporności. DeeDee dawałam tran z wątroby rekina (jedną kapsułkę do pyska prosto strzykawką, bo w jedzeniu nie lubi), beta-glukan w ogromnych ilościach (do mokrej karmy - mmozna mieszać suchą z beta glukanem i wtedy wszystkie koty skorzystają), ale też przeszła kurację Ribomunylem - to jest preparat odpornościowy w proszku stosowany u dzieci - u mojej DeeDee pomógł bardzo, a spektakularne efekty miała Bianka 4, która nie podawała żadnego innego leku w ty czasie i efekty były. Z Zylexisem nie ma doświadczeń, gdyż dr Ada bardzo go nie lubi i nie stosuje.Dawałam jej jeszcze jakiś lek homeopatyczny, ale za nic nie mogę sobie przypomnieć nazwy , muszę poszukać.
Poza tym bardzo dobrze działają inhalacje - konkretnie z olejku pichtowego - zaden inny nie jest tak dobry. ja zamykam DeeDee w szafie, w której lubi spać i wtedy stawiam w słoiczku wrzątek i 7 kropli. Jak się inhalujemy w pokoju wszystkie razem to stawiam garnek z wodą i 15-20 kropli na pokój na całą noc. Pomaga, także mi na przeziębienia.
Gdy jest niska odporność to często dochodzi do zakażenia i tłustej bródki - niektórzy radzą smarować maścią z antybiotykiem, inni - zmiana misek na szklane i przecieranie brody (usuwanie tego trądzika czarnego) ciepłą wodą.
Polipy - trzeba wykonac rinoskopię - ogladanie nosa wziernikiem - zabieg w pełnej narkozie. Dlatego się bałam, bo DeeDee się trudno wybudza, i w ostatnim kroku desperacji zaczęłam robić inhalacje i na szczęście pomogły. Gdyby to był polip to nawet jest możliwe usunięcie go podczas badania. Tu polecam dr Kowalczyka na Powstańców Śląskich i profl Galantego (jesli jeszcze przyjmuje).
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw mar 17, 2016 9:57 Re: Wyrok ...dwa uratowane przez Madie:) ( trzy dalej zagroż

Nanananananana. Greeboo prawie zdrowa. Zaczynamy kurację Zylexisem, ale mam też wieść.

Prośba o trzymanie kciuków,bo szykuje się superdom dla Greeboo:))) Co prawda dom został poinformowany o tym dziś, więc pewnie z tydzień negocjacje i przemyślenia potrwają - nie śpieszy nam się przecież - ale jak się uda to panienka trafi nie gorzej niż Fawiś. I będzie ode mnie około 3, 5 KM :D
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 17, 2016 10:11 Re: Wyrok ...dwa uratowane przez Madie:) ( trzy dalej zagroż

:ok: kciuki
Obrazek

Kalai

Avatar użytkownika
 
Posty: 1253
Od: Wto cze 30, 2015 1:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 17, 2016 10:55 Re: Wyrok ...dwa uratowane przez Madie:) ( trzy dalej zagroż

świetna wiadomość - no to niech sie uda! :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw mar 17, 2016 21:30 Re: Wyrok ...dwa uratowane przez Madie:) ( trzy dalej zagroż

:201461 :ok:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pon mar 21, 2016 21:47 Re: Wyrok ...dwa uratowane przez Madie:) ( trzy dalej zagroż

Dziś właściciel mieszkania wyraził zgodę i Greeboo stanie się szczęsliwą posiadaczką swojego ludzia :)

Umówiliśmy się, że w świąteczny poniedziałek rozpocznie nowe życie u Andrzeja - mojego bardzo dobrego kolegi z pracy:) Nie dość, że będzie po świątecznej zawierusze, to jeszcze to dzień urodzin tego superczłowieka.
Mieszkanko dwupokojowe, 5 piętro (do końca kwietnia mają zabezpieczyć balkon - co więcej sami o tym wspomnieli, nie musiałam swojej umoralniającej gadki włączać ;) ) no i wielka miłość do zwierząt. Ponieważ sama niejako zaoferowałam Andrzejowi kota, " no to teraz jak masz już własne mieszkanie to kot w domu musi być!", to wierzcie mi że muszę być pewna takiej osoby w 100%:)

Bardzo się cieszę, bo Greeboonia będzie jedynaczką i z Andrzejem będzie miała naprawdę super. Z resztą będę ja odwiedzała często, bo obiecałam pomoc przy dłuższych wyjazdach żeby księżniczka nie musiała mieszkania zmieniać :)

Do końca tygodnia ma skompletować wyprawkę, jeszcze przed samymi świętami zabiorę ją na kurację Zylexisem. Potem pociągnie to już Andrzej:)

Acha - Zjawko - jesteś milewidzianym gościem w obu domach. Jak tylko będziesz w Warszawie (a będziesz mam nadzieję, bo przecież ktoś pozostałe koty musi przy przywieźć na tymczas) koniecznie musisz więcej czasu sobie zarezerwować.

Poczekam aż Greeboonia zaklimatyzuje się w swoim domku, poczekam aż TŻ-towi ochota na następny turnus się zbierze i działamy dalej. Jeszcze 3-jka do wydania!
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 21, 2016 21:50 Re: Wyrok ...dwa uratowane przez Madie:) ( trzy dalej zagroż

A na deser Pułkownik Graff - kupiłam moim kotom posłanka i tak sie Grafisiowi spodobało, że jedno już zostało u niego :)

Obrazek
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 21, 2016 22:05 Re: Wyrok ...dwa uratowane przez Madie:) ( trzy dalej zagroż

Madie pisze:A na deser Pułkownik Graff - kupiłam moim kotom posłanka i tak sie Grafisiowi spodobało, że jedno już zostało u niego :)

Obrazek


Pułkownik Graff jak figurka z bursztynu :)

Oby Greebo była równie szczęśliwa i nie wygłupiała się z jakimś stresem :ok: - bo jednak panienka ciut wrażliwsza od Rudego

zjawka

 
Posty: 1655
Od: Nie wrz 18, 2011 21:36

Post » Pon mar 21, 2016 22:11 Re: Wyrok ...dwa uratowane przez Madie:) ( trzy dalej zagroż

Będę w stałym kontakcie z Andrzejem - siedzi 3 pokoje dalej:)

To dobry człowiek, nie jest tak majętny jak Mateusz, ale wiem, że Greeboo niczego nie będzie u niego brakowało: ani Purizona, ani gurmecików, ani mięska (mimo, że sam Andrzej od lat mięsa nie je) - dziś o tym rozmawialiśmy.
Kochane będą tak samo mocno i myślę, że zasługują na życie rozpieszczonych jedynaków.

Oczywiście będę zdawała relacje na bieżąco - jak to ma się w przypadku Grafisia.

Smutno mi na myśl, że Greeboo nie będzie...Mam gule w gradle. Ale będzie jej lepiej samej.

I jak się wszystko sfinalizuje będziemy mogły powiedziec, że obie zrealizowałyśmy swoje cele - Ty dałaś im szanse i bezpieczne domy na jesień życia, a ja będe miała pewność, że są w takich rękach, w których zawsze będzie im dobrze i będę miała stały kontakt.
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 21, 2016 22:23 Re: Wyrok ...dwa uratowane przez Madie:) ( trzy dalej zagroż

:1luvu: Cudowna wiadomość, trzymam kciuki za szybką aklimatyzacje w nowym domu.
Obrazek

Kalai

Avatar użytkownika
 
Posty: 1253
Od: Wto cze 30, 2015 1:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot] i 53 gości