Trochę zaczęły się tłuc. Myślę, że to dlatego, że Feliway się skończył i Łatek jest teraz bardziej pobudzona, ale tragedii nie ma

po prostu jest więcej hałasu
Fifi warczy na Łatka, tak jak warczała na nią Fluffy (poprzednia kotka), więc chyba każdy kotek warczałby na Łatka, gdyż iż ponieważ albowiem, jak ona coś uknuje w swojej głowie, a potem to zrealizuje, to żaden kot nie byłby z tego zadowolony.
Obecnie na zmianę łażą mi po półkach w gabinecie i na zmianę coś zrzucają. Niedługo już nic nie będę miała na półkach

Małe szkodniki!

