Saskia , sunia śliczna!
Dobrze,że Cię znalazła.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
saskia pisze:Nie zachwycajcie się tak mną, bo nie zrobiłam nic, czego każdy z Was na moim miejscu by nie zrobił. Tyle w tych dniach mówi się o przesłaniu Jana Pawła II, o miłości, którą głosił, również do zwierząt. To nie powinny, nie mogą pozostać puste słowa, frazesy powtarzane przed pogrzebem Wielkiego Człowieka. Myślę, że każdy z Waz przygarnąłby tą sunię, bo ona po prostu cierpiała i to było bardzo widoczne. A każdy z nas jest w stanie udzielić takiej istotce pomocy- mamy gdzie mieszkać i dokąd ją zabrać, nawet jeśłi to nieduża przestrzeń zapchana zwierzakamiI stać chyba każdego z nas na odrobinę ryżu z mięskiem i marchewką, a nawet jeśli nie, to przecież możemy podzielić się z nią własnym jedzeniem, to i tak dla niej o niebo lepsze niż spleśniały chleb na śmietniku. Zrobiłam więc to, co było pewnym moralnym nakazem, nic więcej. Tak naprawdę cała zasługa należy się Kruszynce, bo to ona jest dzielna i mądra i to ona szukała, aż znalazła
![]()
A teraz aktualności![]()
Wieczorem nie było z sunią za dobrze, ciężko oddychała i momentami miała drgawkiJuż ubierałam się, żeby jechać z nią do weta, ale Kafka usnęła i postanowiłam pozwolić jej odpocząć. Od rana już oddycha normalnie i nawet trochę biegała na spacerze
![]()
Ale największą niespodziankę zrobiła mi podczas porannych pieszczotek, gdy wystawiła do głaskania brzuszek i przesłodko się przeciągnęla zupełnie odprężona![]()
![]()
Ta sama sunia, która sztywniała na dotyk ręki człowieka.
saskia pisze:Ale największą niespodziankę zrobiła mi podczas porannych pieszczotek, gdy wystawiła do głaskania brzuszek i przesłodko się przeciągnęla zupełnie odprężona![]()
![]()
Ta sama sunia, która sztywniała na dotyk ręki człowieka.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 182 gości