
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Avian pisze:Dziś znów spotkałam norweżkę. Pilnował jej czarny kocur, nie dała do siebie podejśćWygląda gorzej niż te 10 dni temu. Jedzenie, człowiek nieważne - w głowie tylko jedno, chłopaaaa dajcie
Nie ma szans, zeby ją złapać teraz zbliżyłam się na kilkadziesiąt metrów ... Może jak bedzie w ciaży nie będą za nią latać kocury i wtedy ją złapię na aborcyjną sterylkę.
Na razie w ciągu 2 tygodni widziałam ją 2 razy z daleka. Trudno zapolowac na takiego kota. Ważne jednak, ze jest cały czas w okolicy.
Norweżka
Avian pisze:Nie rozstawię klatki w takim terenie - przede wszystkim to dość rozległy obszar, po drugie - w ciągu godziny klatka zniknie (to jest miejsce mało uczęszczane przez "normalnych" ludzi, za to dilerka kwitnieAż strach tam wejść ...
Tak to wygląda
Koniczynka47 pisze:Ojej, lepiej nie chodź tam sama, tylko zawsze w towarzystwie i nigdy po zmroku. Nie u wszystkich działania na rzecz kotów wzbudzają sympatię...
W sumie nieciekawa rudera - ona stoi na prywatnym terenie? Aż dziw, że Nadzór Budowlany nie nakazał rozbiórki jako obiektu szpecącego krajobraz. Nie ma zagrożenia zawaleniem?
Avian pisze:Klatki łapki nie mam i nie dostanę na nieokreślony czas, bo jest cały czas w użyciu.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości