Działkowa Czarna Armia. I goście. Do zamknięcia.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 13, 2016 17:50 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

O norweżce czytałam na fejsie :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon mar 14, 2016 23:38 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

Avian pisze:Dziś znów spotkałam norweżkę. Pilnował jej czarny kocur, nie dała do siebie podejść :roll: Wygląda gorzej niż te 10 dni temu. Jedzenie, człowiek nieważne - w głowie tylko jedno, chłopaaaa dajcie :roll: Nie ma szans, zeby ją złapać teraz zbliżyłam się na kilkadziesiąt metrów ... Może jak bedzie w ciaży nie będą za nią latać kocury i wtedy ją złapię na aborcyjną sterylkę.
Na razie w ciągu 2 tygodni widziałam ją 2 razy z daleka. Trudno zapolowac na takiego kota. Ważne jednak, ze jest cały czas w okolicy.


Norweżka
Obrazek



A rozłożenie klatki żywołapki w miejscu gdzie bytuje nie wchodzi w grę? W środku jakieś aromatyczne żarełko w stylu smażonej wątróbki...
Amory, amorami, ale jeść coś tam musi. Jedyny skutek uboczny to taki, że mogą "wpadać" inne koty.

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Wto mar 15, 2016 7:47 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

Nie rozstawię klatki w takim terenie - przede wszystkim to dość rozległy obszar, po drugie - w ciągu godziny klatka zniknie (to jest miejsce mało uczęszczane przez "normalnych" ludzi, za to dilerka kwitnie :roll: Aż strach tam wejść ...

Tak to wygląda
Obrazek


Lucjan po kastracji 8)

Jak go wczoraj pakowałam przyszedł czarny Miziak. Rzadko go widuję, ale wiem, ze jest. Imię zobowiązuje - przykleił się do moich nóg, owinął wokół i nie dał kroku zrobić ;) Wygląda bardzo mizernie, poobdzierany z futra, chudy. Jak tylko Lucjan zwolni klatkę będę się zaczajać na Miziaka. Najlepszą opcją byłoby znalezienie mu domu - to przekochany kot! Poczułam się wczoraj jakby Chudy wrócił ...
Miziak się trzymał dotychczas działki, gdzie urzędowała Silva. Silvy już od chyba 2 miesięcy nie widać, więc kocurek pewnie się samotny czuje ... Zaprzyjaźnił się z Silvą od pierwszego spotkania.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto mar 15, 2016 7:48 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

Lucjan dojdzie do siebie szybko.
Miziaku :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto mar 15, 2016 7:52 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

Trochę się martwię o Lucjana, bo kastracja była późno, odbierałam go po 18, jeszcze z lekka nieprzytomnego. Posiedział u mnie w garażu w transporterku do 21 i wtedy go zawiozłam do altany do klatki. Wiem, ze zimno dla kota po zabiegu :( Otuliłam kocykiem, przy klatce ustawiłam kaloryferek, mam nadzieję, że wszystko ok po nocy.

Mam 2 dni na znalezienie mu domu choć tymczasowego ... Tak mi żal go wypuszczać znów na tułaczkę :cry:
To miły kot, bez problemów go zapakowałam do transporterka. I straszny gaduła ;)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto mar 15, 2016 7:53 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

:(
Lucjanku, trzymaj się
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto mar 15, 2016 9:23 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

Avian pisze:Nie rozstawię klatki w takim terenie - przede wszystkim to dość rozległy obszar, po drugie - w ciągu godziny klatka zniknie (to jest miejsce mało uczęszczane przez "normalnych" ludzi, za to dilerka kwitnie :roll: Aż strach tam wejść ...

Tak to wygląda
Obrazek


Ojej, lepiej nie chodź tam sama, tylko zawsze w towarzystwie i nigdy po zmroku. Nie u wszystkich działania na rzecz kotów wzbudzają sympatię...
W sumie nieciekawa rudera - ona stoi na prywatnym terenie? Aż dziw, że Nadzór Budowlany nie nakazał rozbiórki jako obiektu szpecącego krajobraz. Nie ma zagrożenia zawaleniem?

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Wto mar 15, 2016 9:39 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

Koniczynka47 pisze:Ojej, lepiej nie chodź tam sama, tylko zawsze w towarzystwie i nigdy po zmroku. Nie u wszystkich działania na rzecz kotów wzbudzają sympatię...
W sumie nieciekawa rudera - ona stoi na prywatnym terenie? Aż dziw, że Nadzór Budowlany nie nakazał rozbiórki jako obiektu szpecącego krajobraz. Nie ma zagrożenia zawaleniem?




Sprawa rudery jest dość skomplikowana. Przede wszystkim w kwestii własności. Już kilka miesięcy temu w końcu postanowiono o rozbiórce, otaśmowano budynek :lol: i cisza. W międzyczasie pojawił się pomysł stworzenia w budynku noclegowni dla bezdomnych, potem pomysł utworzenia ośrodka Monaru. Mieszkańcy pobliskiego osiedla oprotestowali, szczególnie dlatego, ze pomysłodawcy nie mieli żadnego pomysłu na rozwiązywanie sytuacji awaryjnych (np co gdy okaże się, że przywieziony bezdomny jest nietrzeźwy i nie zostanie przyjęty - zostawić go pod murem? wtedy pójdzie na działki i będą włamy do naszych altan na przykład). Monar też nie przeszedł - ewentualny dyrektor ośrodka na pytania jak zamierza socjalizowac tych narkomanów na odwyku i jak będzie chronił mieszkańców odpowiedział, ze coś się zrobi. Coś! ;)

Z mojej strony cieszę się, ze stoi, bo nikt mi nie marudzi, ze stawiam tam jedzenie dla kotów. Koty (teraz mieszkają tam od roku dwa na stałe - Znikotki) mają tu dach nad głową, sucho i są osłonięte od wiatru. Na pewno to kilka stopni cieplej zimą. Latem jest tu miły chłód. Staram sie nie chodzić tam po zmroku, jedzenie stawiam zaraz z brzegu i uciekam ;)
Policja i straz miejska robi tu naloty, ale jakoś to nie odstrasza imprezowiczów.

Jak coś tu zbudują nowego to nie dosć, że najpierw bedzie niebezpieczny plac budowy, cieżki sprzęt, to jeszcze koty stracą schronienie i przejdą na działki, gdzie zarząd działkowych dziadków szaleje :evil: No i Wściekły Radek przeganiający wszelkie nowe stworzenie :roll:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto mar 15, 2016 10:14 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

Norweżka w ciąży będzie głodna i powinna dać się skusić i złapać. Może zacznie regularniej bywać? Tylko to trzeba by wozić łapkę w aucie by zawsze była pod ręką :(
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto mar 15, 2016 10:17 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

A jak ukradną? Jeśli już, to w weekend żeby być w pobliżu. Nie zostawiać na noc.

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Wto mar 15, 2016 11:12 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

Nie no żadnego zostawiania w takim miejscu. Raczej skok po klatkę do auta jak się kotkę zauważy. Rzucić troszkę jedzenia by się nim zajęła te dwie minuty, wrócić z klatką, zastawić i czatować za rogiem.

Z narkomanami nie miałam do czynienia ale wśród pijaczków czasem można spotkać pomocną dłoń ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto mar 15, 2016 12:32 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

Mam zawsze w aucie duży transporter i żarcie - próbowałam ją zwabić na żarcie, zero zainteresowania.
Podejrzewam, że się żywi z michy, którą zostawiam w ruderze dla Znikotów.
Specjalnie wzięłam dwa dni na szukanie i dupa :(

Klatki łapki nie mam i nie dostanę na nieokreślony czas, bo jest cały czas w użyciu.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto mar 15, 2016 12:39 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

Avian pisze:Klatki łapki nie mam i nie dostanę na nieokreślony czas, bo jest cały czas w użyciu.

hmmmm
to by się może dało załatwić??
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro mar 16, 2016 11:19 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

Lucjan już uwolniony z wiezienia ;)
Spodziewałam się, ze wypryśnie jak strzała i pogna w nieznanym kierunku, a tu zaskoczenie - nawet niekoniecznie chciał wyjść z klatki. Ugniatał kocyk i strzelał baranki, oczywiście darł się przy tym bo to straszny śpiewak jest ;) Potem poszedł pod swój krzaczek, gdzie stawiam mu michę - żarł, żarł, żarł, myślałam, ze pęknie ;)
I tak go zostawiłam.
Mam nadzieję, ze będzie nadal regularnie przychodził, bo bardzo chcę go gdzieś ulokować w DT albo DS.

Klatka czeka teraz na Miziaka, on bardzo potrzebuje dłuższych wakacji w bezpiecznym miejscu.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw mar 17, 2016 17:39 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

A Miziak ma jakieś zdjęcie?

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 30 gości