» Wto mar 01, 2016 17:32
Re: Czesiaczkowy team
Fabianka już nie ma. Rano chwiał się na łapach, później dostał jakiegoś ataku bólowego i bardzo płakał. Zawiozłam go na badania. Wyniki wyszły tragiczne, Siadły mu nerki + cukrzyca. Norma kreatyniny to 1 - 1,8. On miał 6,4. Mocznik nie zmieścił się na skali. Norma 25 - 70. On miał 405. Erytrocyty norma to 6,5 - 10. Fabianek miał 1,91. Wszystkie pozostałe wyniki również były dużo poza normami.
Nie było sensu dłużej go męczyć, bo umarłby z głodu. Nic nie chciał jeść. Transfuzjami i kroplówkami chwilowo by się mu pomogło. Chwilowo.
Dlatego on taki grzeczny siedział, bez energii, bo choroba była już w takim stadium.
A miał zostać rezydentem, bo miziać się ostatnio zaczął. Przecież wiadomo, że z tym jednym okiem już bym go nie wypuściła.
Dziękuję dziewczyny za pieniążki na operację oka Fabianka. Za to, że chciałyście mu pomóc. Jednak z taka chorobą nie da się wygrać.
Jakiś smutny ten mój nowy wątek. Ciągle smutne zdarzenia.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop