Potrzebna karma bezdomnym zwierzętom !!!!

[Kocia Lady]

Dziś osłabienie i temperatura 35 słabo nie dam rady nic robić

[Tamaqua]

Dziękuję serdecznie
Domek już zamontowalam kici nie było ale się nie dziwię w środku był mokry i oberwalo się wejście także zostawiłam dobre chrupki i jak kicia wróci to się pozytywnie zdziwi
Co do malca przychodzi drugi dzień na balkon może i wcześniej był bo już ze dwa tygodnie słyszałam jak skacze z parapetu, na jedzenie chodził aż pod świerki, a teraz je pod parasolem na ciepłym dywaniku z filcu, koło balkonu jest ławka i ogromna styropianowa willa zwkleklam się dzisiaj żeby dołożyć sianka i był tam maleństwo sierść ma długą i jest śliczny jak się przełamie to go złapie i pojedzie do Fundacji w poszukiwaniu nowego domku

Na zdjeciu wyglada slicznie ten maluch! Duzo zdrowka Ci zycze, poniewaz musisz miec duzo sily na te wszystkie wyzwania!

Jakies witaminki etc? Taka temperatura to fakt - oslabienie jest.

[Kocia Lady]

Biorę probiotyki bo ten antybiotyk rozwalił mnie na łopatki. Dziś poszłam na pocztę nadać fanty z bazarku to się tak spociłam że kapało ze mnie musiałam się wytrzeć apaszką a włosy i plecy mokrutkie. Zaszlam też kupiłam sianka i dorzuciłam do nowego domku kici spod zakładu fryzjerskiego i nasypalam suchej karmy. Martwię się tym maluchem bo cały dzień nie je choć wydtswilam dzisiaj gourmet chrupki Royala kawałki szynki nawet na zachętę i dopiero przyszedł ok 18 zjadł trochę chrupek i poobgryzał Gourmeta może się boi to jutro miskę suchej mu wyniose koło domku gdzie śpi. Żeby tylko się nie rozchorował.

[Tamaqua]

Zdrowka jeszcze raz dla Ciebie! A kociaczek - dawaj znac co i jak.

[Kocia Lady]

Kocurek je za 3 Zrobilam mu super apartament i siedzi w nim, Toficzka spod sklepu fryzjerskiego też się przekonała do nowego domku i siedzi pachnąca świeżym siankiem. Pod krzak koło śmietnika przychodzi z kolei chudy Tygrys nowa młoda też wyglodniala szylkretka z białą końcówką na ogonie i kicia która ponoć miała bogatych właścicieli ale jak widać co wieczór stoi pod drzewem.
Dziś po 2,5 tygodniu wróciłam do pracy tętno miałam rano w stanie spoczynku 135 znowu po zażyciu betablokerow jestem słaba spada mi ciśnienie i boli głowa
Z bazarku ostatnio utargowalam dzięki Wam 84 zł 30 z tego przelałam koleżance która dokarmiala koty z pracy
One same w nie najwspanialszej formie Bialaskowi uszka znowu się odnawiaja
W misce czarnej od piachu może filiźanka wody a w stołówce syf nie z tej ziemi
Skończyły się chrupki może ktoś by mógł pomóc????

[Tamaqua]

Porob prosze zdjecia maluchom w wolnej chwili. Dobrze, ze maly je - dalas mu moze juz jakies imie? Czy bedzie konkurs?

A jaka pomoc masz konkretnie na mysli? Dowoz, finansowa?

[Tamaqua]

ps. zmien tez prosze teraz nazwe watku na np. potrzebna pomoc dla kotkow tu i tu moze wtedy tez wiecej osob sie zaangazuje.

Co myslisz o tym pomysle?

[Kocia Lady]

Zmieniłam tytuł wątku. Mały je za trzech codziennie mu wynoszę, nie ma więcej małych, więc nie wiem jakie zdjęcia małym mam robić/? Na moim osiedlu na razie z tego co widzę dokarmiam ciemną szylkretkę, jasną szykretkę, która kiedyś jak była malutka miała ponoć właściciela, ale już nie ma, co wieczór czeka pod krzakiem, Rudy, Tygrysa grubaska, no i kotka wyrzucona z zakładu fryzjerskiego no i oczywiście maluch pod balkonem, w pracy to wiadomo, Białas, Tygryska Kulawka, Toficzek Bezogonek, Rudzias i wiele innych, które są dzikie i poruszają się z prędkością światła, w każdym razie, teraz jak wróciłam po chorobie sprzątałam stołówkę, czyli wielką budę styropianową, no i odchylam zasłonę filcową a tu siedzi bezdomniaczek przestraszony, nie mógł wyjść to chociaż fotkę mi się udało zrobić biedakowi. Wszędzie sianko w kiepskim stanie muszę wymienić. Białasek ma znowu wielki strup w środku w uchu, muszę zadzwonić do pani dr spytać co robić, czym smarować, wpuszczany jest do piwnicy gdzie śpi na wełnianym kocyku w transporterze, zaniosłam tam karmę miseczki itp ale nie zawsze jest wpuszczany zależy kto jest na zmianie z ochroniarzy.
Jeśli chodzi o pomoc, to potrzebuję jej w karmie co miesiąc. Od 9 lat stale codziennie dokarmiam koty pod blokiem i w pracy, także są osoby które mnie regularnie albo często wspierają, ale czasem jest tak że już zapas się wyczerpie, wtedy nie mam skąd wziąć. Z mojej pensji ledwo sama się utrzymam plus trzy koty, nie stać mnie nawet na prywatnego lekarza żeby ratować własne zdrowie. Tak to wygląda.
Teraz na szczęście wspomogła bezdomniaczki Dorota jak co miesiąc i Ewa suchą karmą!!! Dziękuję bardzo
wieczorem wrzucę zdjęcia udało mi się kilka porobić.

[Kocia Lady]

W tej oto ukrytej budowli śpi maluch

[Kocia Lady]

To nowy domek zrobiony dla kici z zakładu fryzjerskiego
A to ona sama

[Kocia Lady]

Bezdomniaczek którego zaskoczyłam w stołówce

Białasek w piwnicy budynku mojej pracy

[Kocia Lady]

Reszta zdjęć jutro bo coś mi się nie wgrywa prawidłowo

[Tamaqua]

Ladne te kocurki. Widac, ze zadbane i domki maja lun gdzie spac. Pierwsze zdjecie mi sie nie otwiera - widze tylko napis obrazek, ale to moze wina mojego kompa.

[Kocia Lady]

Już wklejam ukryty apartament młodego lokatora ogródkowego główny "dom" jest pod samym płotem a ten niebieski zastawiony tak, żeby nie wiało, teraz jeszcze skombinowałam płytę z plexy żeby nie lał się deszcz do środka, co rano uzupełniam jedzonko i wyczyszczone


tu kicia mieszkająca pod sąsiednim blokiem zawsze nie może się nacieszyć, jak ją głaskam wchodzi mi na ręce i błaga o domek, muszę ją chyba przynieść raz do suszarni i porobić ładne zdjęcia, rozmawiam tu ze znajomymi ludźmi, ta kicia musi znaleźć dom koniecznie


Tu kochany Białasek który na silę się pakuje do budynku firmy niezależnie od przychylności ludzi




a tu dla porównania zdjęcie Białaska z lipca ubiegłego roku

[Kocia Lady]

bezdomniaczek którego już raz wklejałam ale wyszedł bokiem


a tu dziadkowe koty u których jestem regularnie, babcia już leciwa ale na szczęście daje radę jeszcze
tu Grubcio


Mikrusek


Senior i pomyśleć że ma ok 20 lat


Zuzia jak zwykle schowana w ciemnym kącie

Koło bloku przychodzą jeszcze dwie kotki którym nie zdążam zrobić zdjęcia, bo karmię je wieczorem i uciekają szybko

a tu nasze miasteczko kocie w pracy


a tu wnętrze kociej "ministodoły" za budynkiem firmy tu najpierw przybywają największe dzikusy tak jak rok temu Białasek tu siedział biedny chory i ledwo żywy widok w środku, wchodzi tu około 5,6 dużych paczek sianka