
Większość wetów to konowały.
A Lilunia to cud koteńka.Drobniutka jak pchełeczka,poniżej 3kg.Ale dzielnie walczy o jedzonko musząc się rozpychać przy misce,bo chłopaki silniejsze. Bida kochana,męczy się jeszcze do jutra w kubraczku .Jest przesłodka,mruczy,wchodzi na kolana. Dziś lizała mnie po ręku jak obcinałam jej pazurki.Cudna maleńka!