Szczypiorki, Nero, jeżynka-Szczypiorki nawrócone żywieniowo?

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 24, 2016 16:02 Re: Szczypiorki, Nero-mamy na DT gołębia.

latarki nie masz?
czy choćby świeczki?
zniczem nagrobnym tez można przyświecić Obrazek

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57392
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Śro lut 24, 2016 17:28 Re: Szczypiorki, Nero-mamy na DT gołębia.

Femka pisze:anulka111, w tym właśnie rzecz, że się wydali i to - jak znam życie - w ciągu dnia w domu :roll:
Maryla, wkręcasz mnie. :201424
Porządny pies nie wydala w domu :twisted:

U mnie wlasnie ruda zebraczka psia wcina z bratem - filety indycze, żurek i wz-ki :twisted: Ta ruda ma zelazny zoladek i roszczeniowy polszczek :twisted:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103066
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lut 25, 2016 10:18 Re: Szczypiorki, Nero-mamy na DT gołębia.

cicho tu ... :roll:

Femka u weta? :20147
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw lut 25, 2016 10:50 Re: Szczypiorki, Nero-mamy na DT gołębia.

myślisz, że zamieszkałam w lecznicy? :roll:

Gołąb żyje, siedzi w budce i nie myśli wcale z niej wychodzić :roll: Żeby nie powtórzył się scenariusz jak z Menelem, bo się chyba potnę. Jeszcze bym musiała pilnować gołębia przed kotami. Obejrzenie jego łapek nie jest wcale proste, bo siedzi w głębi budki i przykrywa brzuchem łapy. A jak chciałam wsadzić rękę i go złapać, to machnął dziobem. Jak ktoś chce ryzykować scysje z ptaszyskiem, zapraszam.
Na razie jest zimno, Szczypiorki wychodzą tylko kawałeczek za taras, gołąb może mieszkać w budce. Mam nadzieję, że zanim się ociepli, wyprowadzi się od nas.

Aha , białe gołębie to raczej hodowlane. Problem w tym, że tych ptaków podobno się nie leczy. Więc jeśli gołąb ma tylko uszkodzone skrzydło i trafi z powrotem do hodowcy, to może szybko trafić na stół w postaci rosołu. Nie jestem pewna, czy tego chcę.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw lut 25, 2016 11:00 Re: Szczypiorki, Nero-mamy na DT gołębia.

zaprzyjaźnicie sie :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw lut 25, 2016 13:21 Re: Szczypiorki, Nero-mamy na DT gołębia.

Czasem na działkach lądują gołębie zbyt zmeczone by lecieć dalej. Kilka dni odpoczynku, wody i jedzenia - i gołąb rusza w dalszą trasę. Miałam kiedyś takiego, miał obrączkę i ogłosiłam go w portalu gołębiarzy. Zgłosił się własciciel, zanim przyjechał, gołąb nabrał sił i odleciał, doleciał szczęśliwie do domu. Z tego co wiem, nie został rosołkiem :mrgreen:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Czw lut 25, 2016 19:47 Re: Szczypiorki, Nero-mamy na DT gołębia.

Gołąb odfrunął :D A już się chciałam u gołębiarzy logować.
Mam nadzieję, że wróci szczęśliwie do domu.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw lut 25, 2016 22:45 Re: Szczypiorki, Nero-gołąb odfrunął do domu :)

Tez mielismy takiego na dzialce- jeden pan jest golebiarzem zlapal- przechowal odkarmil i wypuscil by lecial do siebie, tylko,ze to lato bylo 8O
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103066
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lut 26, 2016 10:48 Re: Szczypiorki, Nero-gołąb odfrunął do domu :)

Moja radość z rozstania z gołębiem była przedwczesna. Wczoraj rano do późnego wieczora się nie pokazał, także w budce, ale dzisiaj rano zobaczyłam przy pergoli ptasią kupę. Pomyślałam, że na pożegnanie zostawił nam pamiątkę po sobie. Ale po kilku minutach od sprzątnięcia jej pojawiła się druga w tym samym miejscu. Spojrzałam do góry, a na pergoli pod sufitem tarasu siedział on. Podstawiłam stołek i chciałam go zdjąć, a ten odfrunął niczym jastrząb. Widać było, że skrzydła ma silne i nic mu nie jest. Co było robić. Poszłam za dom, nasypałam gryczanej do budki i zobaczymy, co będzie dalej. Jeszcze mam nadzieję, że dzisiejszy incydent był ostatecznym pożegnaniem. Jeśli nie, jednak rozejrzę się wśród gołębiarzy. Żal takiego ptaka, żeby się błąkał. Wydawało mi się, że coś miał na łapce.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt lut 26, 2016 11:48 Re: Szczypiorki, Nero-gołębiej historii c.d. Jednak.

Jak już odpocznie i nabierze sił to sam odleci do domu. Gorzej gdyby był ranny.
Nabieranie sił może mu zająć nawet do 2 tygodni - tak mi powiedział ten pan od "mojego" gołębia. Często takie postoje robią sobie młode gołębie w czasie pierwszych dalekich lotów. Trochę dziwna jest jedynie pora roku bo zimą gołębiarze raczej nie organizują przelotów gołębi.
W budce na ziemi może nie czuć się dobrze. Gołębniki są wysoko - dlatego woli siedzieć na pergoli. Tam zresztą jest bezpieczniejszy.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pt lut 26, 2016 11:54 Re: Szczypiorki, Nero-gołębiej historii c.d. Jednak.

Nie pomyślałam o tym. Wieczorem budkę przeniosę na dach tarasu.

Ale 2 tygodnie? 8O Mam nadzieję, że jednak zacznie staranniej dobierać miejsca swoich toalet i zaprzestanie robić kupy na tarasie. :evil: Muszę zainwestować w takim razie w większą ilość kaszy, bo ta, którą mam, wystarczy najwyżej na 2-3 dni.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt lut 26, 2016 12:17 Re: Szczypiorki, Nero-gołębiej historii c.d. Jednak.

Pardon, że się wetnę tak na rympał :oops:
Ale muszę spytać o kaszę - dajesz mu ugotowaną?
Bo suchej nie można (pęcznieje "w gołębiu" , co jest niebezpieczne).

Trzymam kciuki za to, żeby nabrał sił i odnalazł droge do domu :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 26, 2016 13:12 Re: Szczypiorki, Nero-gołębiej historii c.d. Jednak.

Femka, musisz sie podszkolić z ornitologii :mrgreen:
na zdrowie Ci wyjdzie i gołebiu też :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt lut 26, 2016 13:24 Re: Szczypiorki, Nero-gołębiej historii c.d. Jednak.

smil pisze:Pardon, że się wetnę tak na rympał :oops:
Ale muszę spytać o kaszę - dajesz mu ugotowaną?
Bo suchej nie można (pęcznieje "w gołębiu" , co jest niebezpieczne).

Trzymam kciuki za to, żeby nabrał sił i odnalazł droge do domu :ok:

smil, daję surową 8O :strach: Zabiję gołębia?

Okazało się jednak (nie wiem, czy na szczęście), że złapałam jednak nie kaszę gryczaną, tylko coś, co w surowiźnie wygląda jak kasza. Ja czasami eksperymentuję i kupuję różne mniej popularne zboża do spróbowania, a że leżą w tym samym miejscu, to nie zauważyłam. Co pewnie niewiele zmienia sytuację, bo one wszystkie chyba puchną.

Co mam dawać gołębiowi, żeby mogło być surowe i żeby mu nie zaszkodziło? Nie będę trzeciej grupy posiłków (po psim i kocim) przygotowywać. Aż taka dobra nie jestem :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt lut 26, 2016 13:44 Re: Szczypiorki, Nero-gołębiej historii c.d. Jednak.

Femko, gotowaną kaszę można jak najbardziej podawać.
I chyba będzie z tym najmniej zachodu, niż inwestować w specjalistyczne mieszanki.
Na gołębiach hodowlanych się nie znam zupełnie, dokarmiam ptaki amatorsko zimą i pamiętam, że ostrzegano przed surowymi kaszami (wszelkimi,masz rację, puchną wszystkie tak samo). Tyle, że gotowaną musiałabyś sama jeść, bo zanim on sam zeżre dajmy na to zawartość torebki, to ta kasza się zepsuje, co z tego, że ugotowana :|
Myślę, że jakaś mieszanką zbóż, taka ze slepu zoo póki co mu nie zaszkodzi, najwyżej będzie sobie wybierał, co mu smakuje.
tu są zdjęcia różnych miksów dla gołębi, to może w sieciowym zoologicznym coś podobnego znajdziesz:
http://www.ziarnko.pl/karma-dla-golebi
Może być bez orzechów, taka mieszanka ziaren.
A jak nie ma nic takiego, to słonecznik, może pszenicę uda Ci się gdzieś dopaść. Myślę, że otrębami ostatecznie też nie pogardzi.
Ostatnio edytowano Pt lut 26, 2016 13:52 przez smil, łącznie edytowano 1 raz
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 43 gości