Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
KiziMizi&Pysia pisze:Byliśmy dziś u weta z Gattano i okazało się że Dicortineff na chlamydie to lek nieskuteczny :/ pani doktor była lekko zażenowana (znów, bo wcześniej była akcja z Diego i jego szczepionkami itd że wszystko naraz według kiążeczki), wytłumaczyła ze ten lek złagodzi podrażenienia itd ale nie pozbędzie się problemu bo nie ma w składzie antybiotuku Tetra...coś
nie pamiętam nazwy, i zwyczajnie nie zwalczy pierwotniaka chlamydii. Ogólnie podsumowała że nawet wet po studiach powinien o tym wiedzieć, no ale mniejsza z tym. Mamy recepte, zaraz jedziemy ją wykupić i powinno być ok.
Co do samej Gatty...ma się lepiej...w sensie że jest już bardziej otwarta, wczoraj jak położyłem się na podłodze w jej pokoju i mi sie przysnełoto ona przyszła i spała mi na plecach
, dziś jeszcze trochę ucieka przed nami, ale mniej i daje się złapać i pogłaskać. Sika, robi kupke, je i pije, czyli jest dobrze. Diego ją wyczuł już wczoraj i się przez dzrwi obwąchowali i dogadywali. Bardzo go do niej ciągnie.
Iwona11 pisze:Jeżeli ktoś będzie miał jakieś książki do przekazania na kiermasz, to może lepiej zostawić w biurze Stowarzyszenia...
Mara S pisze:Jeżeli pers byłby nadal do adopcji, to u mnie w pracy jest kobieta chętna na persa od zaraz, ma już w domu jednego i chce towarzysza
Użytkownicy przeglądający ten dział: alessandra, Google [Bot], kasiek1510, puszatek, Szymkowa i 53 gości