Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76, 90, 96 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 14, 2016 17:04 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

:piwa: :piwa: :piwa:
Na szczęscie są koty ;)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Nie lut 14, 2016 17:32 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

Z tej stłuczki to najbardziej żal straconych nerwów :( :201481
Całe szczęście, że prócz facetów, w życiu mamy same siebie, to zawsze możemy wybrnąć z sytuacji, poprawić sobie humor robiąc Walentynki w samotności, z filmem, chrupkami i winkiem :wink: i kotami!
Na maila mi przyszła reklama sklepu zoo "Czy kochasz swoje zwierzątko? Zrób mu prezent". Smutno się zrobiło... Najchętniej, to bym cały dzień ściskała i całowała to zwierzątko i taki był by prezent :mrgreen:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie lut 14, 2016 17:43 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

Asiu to trochę jak Elwirka ;)
(Wpisałam Elwirka w google i wyskoczyły mi takie obrazki, że aż mi się zimno zrobiło - żałuję, że to zrobiłam :/ Jakiś bachor trzymający za wyje chyba królika jedną ręką, królik ma już na pewno przekręcony kark :/ Mrozi mnie jak słyszę, że ludzie kupują zwierzątko dzieciom :/)

Nie mam wina, może będzie. Jest piwo w lodówce. Myślę czy nie kupić na upc paru filmów - hehe taka zemsta z opóźnionym zapłonem ;) Bo przy rachunku wyjdzie - co ja nie mogę poszaleć, a co! :D
Teraz robię obiad - frytki, buraczki i z braku laku tofu w panierce jako kotlet. Do panierki użyłam jajka więc nie jest wegańsko. M. zrobił rosół dziś. I myśli, że zacznę się do niego odzywać - niedoczekanie jego :twisted:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lut 14, 2016 18:02 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

Trochę tak :wink: ale ja jestem delikatniejsza :mrgreen:
(mnie mrozi, jak ludzie nie wychowują swoich dzieci... robi to, wszystko co chce, a mamusi co najwyżej się śmieje z pomysłów "pociechy" :roll: )

Smacznego :piwa:
Buraczki dziś rządzą :mrgreen:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie lut 14, 2016 19:33 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

Aia pisze:(mnie mrozi, jak ludzie nie wychowują swoich dzieci... robi to, wszystko co chce, a mamusi co najwyżej się śmieje z pomysłów "pociechy" :roll: )


O to, to. "Bo to tylko dziecko" :roll: a dzieci są różne i można je wiele nauczyć... jak mnie pierwszy kot udrapał jak miałam jakies 5-6 lat, to dowiedziałam się, że to dla mnie nauczka bo kot to nie zabawka i trzeba go szanować. I była to lekcja na całe zycie ;) teraz mój bratanek rosnie na kolejnego zwierzoluba w rodzinie - super się zajmował Felkiem (pod okiem dorosłych) i psami. Teraz ma swojego własnego chomika i jest to najbardziej rozpieszczony chomik na swiecie :D to kwestia podejscia rodziców i znajomosci własnego dziecka... no i zawsze rodzic musi jednak sprawować nadzór nad zwierzęciem i dzieckiem ;)

Własnie wrócilismy ze sklepu, mięcho dla małej poporcjowane i zamrożone. Mrożę je w pojemniku na kostki lodu, bo akurat są odpowiednio małe przegródki. TŻ dziwnie na to patrzy. A niech patrzy jak musi ;)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Nie lut 14, 2016 19:58 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

[quote="Aia"]
(mnie mrozi, jak ludzie nie wychowują swoich dzieci... robi to, wszystko co chce, a mamusi co najwyżej się śmieje z pomysłów "pociechy" :roll:
U mnie zwierzaki były od zawsze a konkretnie psy, jak mój syn się urodził to od małego miał wpajane, że zwierzątko to nie zabawka tak samo czuje ból jak i my czujemy, że nie można go za mocno ściskać i ciągnąć za uszy czy ogon. Ale teraz jest beztresowe wychowanie i dzieciom wszystko wolno :roll:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26800
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 14, 2016 20:13 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

Ja bym tego bezstresowym wychowaniem nie nazwała... można wychować dziecko bezstresowo, tłumacząc mu wszystko i ucząc go szacunku i empatii, ale jak rodzic idiota, to niestety na to to już tylko łopata pomoże... :(
Tylko dziecka szkoda, bo ono jest najmniej winne w tym wszystkim :(

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Nie lut 14, 2016 20:31 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

Ale sobie załączylam śmieszny film - na yt nazywa się Źródło Miłości a na filmwebie Placówka lub Źródło Miłości ;) Komedia romans ale od pierwszych chwil śmieszna :)

Tośka mi się upije ;) wylal mi się na nią szampan hah :mrgreen:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lut 14, 2016 23:19 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

Gosiagosia pisze:
Aia pisze:(mnie mrozi, jak ludzie nie wychowują swoich dzieci... robi to, wszystko co chce, a mamusi co najwyżej się śmieje z pomysłów "pociechy" :roll:
U mnie zwierzaki były od zawsze a konkretnie psy, jak mój syn się urodził to od małego miał wpajane, że zwierzątko to nie zabawka tak samo czuje ból jak i my czujemy, że nie można go za mocno ściskać i ciągnąć za uszy czy ogon. Ale teraz jest beztresowe wychowanie i dzieciom wszystko wolno :roll:


Bo ludzie se zrobią dzieciaka/narobią dzieci, bez żadnego wcześniejszego pomysłu, jak to trzeba wychować, jakim człowiekiem chcieli by ono/one zostało. Myślą, bądź nie, że to się zrobi samo...

Mój seans filmowy udany :) czyli dzień zakończymy miłym akcentem :)

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie lut 14, 2016 23:36 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

Albo , że telewizja i internet wychowa .
Cześć :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon lut 15, 2016 0:04 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

Na Yt tez jest film "Bez milosci ani słowa" przepiękny!!! Gorąco polecam, zobaczcie koniecznie!

Ja dzieci wychowam w bezwarunkowej miłości do zwierząt - tak jak ja to czuje a czuje ze zwierzęta są lepsze od ludzi i ze każde zwierzę na ziemi powinno być szczęśliwe. A słowo 'zwierze' obraża zwierzęta bo wszyscy jesteśmy zwierzętami a zwierzęta to nasi bracia mniejsi. Marzę o świecie pełnym miłości, bez okrucieństwa, bez znęcania sie, o świecie w którym ludzie nie jedzą braci mniejszych.

Cześć Basiu <3 :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lut 15, 2016 0:35 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

Fajnie by było . :roll:
A mnie się marzy , żeby ludzie choć trochę sie ogarnęli wzgledem zwierząt . Przez te patenascie ostatnich lat widze postęp ale to wciąż za mało . A może ja za duzo wymagam ? Zwierze jest ważne . Dla nas to członek rodziny . Nie wazne , czy to chomiczek , kot czy pies . Jego choroba i odejście boli . A wysłuchiwanie tekstów pt : To tylko chomik , rybka , kot ... mnie drażni .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon lut 15, 2016 9:16 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

:strach: temat złego traktowania zwierząt jest bardzo obecny na codzień. Glosno o tym w telewizji, w internecie na codzień w ludzkich rozmowach. Jest to przerażajace jak wsród ludzi panuje taka znieczulica?
Zawsze boje sie takich akcji, a nie daj Boże zobaczyc takie cos. Moj maż zawsze powtarza ze jak na jego oczach najmniejsza krzywdę bedzie wyrządzać czlowiek zwierzęciu (nieważne jakiemu) to wykona ruch za ktory pewnie pojdzie siedzieć (cały czas mnie na to przygotowuje), bo on twierdzi ze chociaż przez chwile debil ktory wyrządził krzywdę poczuje sie tak samo.
Sorry ze to napisałam, moj maż jest ogólnie super spokojnym człowiekiem, ale nie jesli chodzi o cierpienie zwierząt.
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon lut 15, 2016 9:19 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

Obrazek

Ale sliczna! 8O
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon lut 15, 2016 12:15 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76 - dużo fot

Taka śliczna, że nic nie widać :) Ale naprawdę Tosia jest bardzo piękna! I taka słodka :) Codziennie rano jak się budzę to ona leży obok mnie to zawsze zaczynamy dzień od przytulania i całusków na dzień dobry :D

Dziś idę odebrać wyniki moczu od Kitusi. Raczej jestem spokojna, bo pewnie nic nowego się nie pojawiło. Dla mnie najważniejsze, że widzę, że Kitusia chrupie karmę weterynaryjną odkąd nie ma zęba ;) więc na pewno ta karma znowu zaleczy problem i wszystko będzie dobrze :)

Kitusia też trochę bawi się z Tosią, trochę biegają :) Co mnie cieszy bardzo!
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jozefina1970 i 37 gości