Ewa L. pisze:Wkurzyłam się dzisiaj.![]()
Na 15 miałam wyznaczony termin testów na alergie. Miałyśmy iść z mamą ale ponieważ jest chora namówiłam tatę by ze mną poszedł.O dziwo nawet się zdecydował ze mną iść. Wyszliśmy a tam okazuje się że winda nie działa. Zaczęliśmy schodzić po schodach a rodzice mieszkają na 7 piętrze i okazało się że na 4 nie domykają się drzwi i dlatego winda nie jeździ.Jakoś doczłapaliśmy do przychodni a tam zong. Testów nie będzie bo osoby które to organizowały rozpłynęły się we mgle. Pani próbowała się dodzwonić ale nikt nie odbierał telefonu a firma która to sygnowała nie ma pojęcia o czymś takim.
Dopiero po wzięciu leków których nie brałam kilka dni poczułam się lepiej i w końcu przestała mnie boleć głowa.
no to Cię załatwili

ale moze to i dobrze,bo jak jakaś podejrzana firma, to tylko byś kasę straciła
niepotrzebnie cierpiałaś przez odstawienie leków
