Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lut 11, 2016 13:13 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

mgska pisze:Agatka, jak będziesz wychodziła w piątek to zabierz jedzenie Obłoczkowi.
w sob. pojedzie na kontrole i krew.

nie ma sprawy :) i będę mocno trzymać kciuki za dobre wyniki :)
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Czw lut 11, 2016 21:53 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Boniek ma kontynuację antybiotyku ale tym razem w tabletkach do tego leki na wątrobę, wszystko ma tablicy jest rozpisane, leki są w Bońka pokoju w witrynce, ma wybrać leki ma je na tydzień, potem kontrol krwi, następnie zrobienie zębów
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12559
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 11, 2016 23:47 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

To może być piątek w takim razie (19.02) - Krystian i Ania.
Z dzisiaj ...
W każdej jednej kuwecie dużo sików i kuponów ale takich w normie. Nie było rzygów, ani nasikane poza kuwetami. Leki i maści podane.
u Obłoczka prawie całe mokre nie zjedzone, suche wymiecione do zera. Mnóstwo sierści, kępek sierści na podłodze. Spędziłem z nim dobre 40 minut w pokoju i kilka razy kichnął ale tylko mokrym czymś. Bez glutów i innych niespodzianek. Może mnie się wydaje ale Obłoczek ma bardzo duże kły ?!? Zwróciliście uwagę ?
Strasznie mu kibicuję, bo jest niesamowitym przytulakiem i miziakiem.

Na ogólnym raczej wszystko w normie. Ptyś z małym czarnym dzikuskiem bawili się wędką ... dostąpiłem zaszczytu pogłaskania Ptysia po głowie, po czym syknął i czmychnął. Agatka tradycyjnie wszystkich gania.

Boniek, Ani wszedł sam na kolana i dał się wyczochrać. Przede mną uciekł za łóżko, a jak go wyciągnąłem to mnie ofukał osyczał i zonwu uciekł. :(

Zauważyłem, że większość kotów tak na mnie reaguje. Czasami się zastanawiam się czy aby nie mają jakiegoś stresa z powodu moich gabarytów :( :( :(

Jutro wrzucę kilka fotek z kalkulatora.

Przywiozłem 2,5 paletki Kattowit Diabetic, który był kupiony dla Witunia. Zostawiłem w kuchni. Niestety Witek tego nie je, powącha i odchodzi - szkoda otwierać i wyrzucać, szkoda żeby się zmarnowało. Może znajdzie się inny potrzebujący cukrzyk, któremu będzie to smakowało.
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Krystian C.

Avatar użytkownika
 
Posty: 344
Od: Czw kwi 23, 2015 9:27
Lokalizacja:

Post » Pt lut 12, 2016 11:38 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Krystian C. pisze:... Czasami się zastanawiam się czy aby nie mają jakiegoś stresa z powodu moich gabarytów :( :( :(

padłam :lol:
Boniek na większość z nas tak reaguje niestety - więc się nie przejmuj ;)
ale że Ani wszedł na kolana - to jestem w szoku :1luvu: Super :ok:

Obłoczka zawiozę jutro na przegląd - zobaczymy co mu się tam znów urodziło :(
No i przywiozę niebieskiego ;)
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 13, 2016 11:43 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

wczorajszy dyżur był raczej spokojny, oprócz tego, że Agatka miała agresora i tłukła się z Czesią i Niunią aż kłaki leciały.
Obłoczek miał bardzo śmierdzące to ucho i mu przemyłam zwykłym płynem. trochę kichał, ale nie z glutem, tylko po prostu gilem.
Boniek coraz śmielej, mruczał i ugniatał, jak go wzięłam na kolanka, a potem - cyk - tableteczkę i wielka obraza majestatu. ale połyka leki ładnie :)
Niunia już czuje co się święci i waruje przy drzwiach.

zdjęć ja nie mam, bo mój aparat w ciemnościach nie daje rady, ale Ola porobiła fajne zdjęcia swoim telefonem, może wrzuci. w ogóle Olę polecam do pomocy na dyżurach :) i dziękuje za wczoraj
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Sob lut 13, 2016 17:23 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Ja miałam dziś zabrać niebieskiego Blutka z lecznicy do kociarni - pojechałam - a tam - przywitało mnie absolutne, stanowcze, nie znoszace sprzeciwu i oporne na jakąkolwiek perswazję WETO Pani Dr Justyny, która stwierdziłą, że Blutka nie odda pod żadnym pozorem, za żadne skarby i choćby ją węglami przypiekano :mrgreen:
Blutek pojechał jeszcze dziś do domu stałego do pani Dr Justyny z Czterech Łap - będzie tam miał 2-ch kocich kumpli - trzymajcie kciuki, żeby się towarzystwo dogadało :ok:\
Obrazek
nagdryzione - znaczy - MOJE - Blutek podgryzający swoją nową Panią ;)
Obrazek

Pojechałam z Obłoczkiem.
Nie jest dobrze niestety - ma poważne pogorszenie i zaostrzenie choroby :(
Dziąsła w stanie dramatycznym, katar z ogromną ropną wydzieliną, w uchu znów brzydko i bakterie... :(
Pobraliśmy krew, wydzielinę z nosa na posiew - Marta ma zawieźć -zrobiliśmy tez powtórny test paskowy - niestety - co w sumie było do przewidzenia - ponownie pozytywny :(
Daliśmy Obłoczkowi 1-szą dawkę zylexisu, bo ta jego odporność jest w stanie dramatycznym niestety ;(
Trzymajcie kciuki.
Obłoczek od dziś ma znów antybiotyk - tym razem unidox, płyn do ucha - i pozostałe rzeczy po staremu - czyli orungal, lizynę i vetomune
Jemu domu brakuje - w domu na pewno samopoczucie miałby lepsze i lepiej by się leczył :( Człowieka mu brakuje i atrakcji :( Skoda mi go bardzo :(

Marta i Ola - dzięki ogromne za dyżur i porządki - Dziewczyny porobiły podobno też sporo zdjęć - to na pewno je wstawią ;)
Ostatnio edytowano Sob lut 13, 2016 20:08 przez Duszek686, łącznie edytowano 1 raz
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 13, 2016 19:20 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Dzisiaj z Ola zrobilysmy prawie generalne porzadki. Ola odklaczyla chyba wszystko co wpadlo jej w rece. Mialysmy jeszcze umys okno w szpitalu i pomalowac parapet ale wolalysmy posiedziec z Obloczkiem tak bardzo spragnionym czlowieka. Wczesniej jak Obloczek pojechal to jego pokoik zostal wymyty virkonem i odkazony lampami.
Biedny jest bardzo obloczek. Taki samotny...
Do niedawna zyl na wolnosci a teraz...To na pewno nie sprzyja leczeniu.
Jestem zalamana ze mu sie pogorszylo. I ucho i zęby i katar. A juz bylo tak dobrze.... Pociesza mnie to ze ma apetyt. Chetnie sie tez bawi. Ale tej zabawy i czlowieka ma za malo. Podlaczylam mu radio z pokoju bonka. Przydalyby nam sie jeszcze ze 2 radyjka gdyby ktos mial.

Czesia coraz smielsza. Chociaz basia tez robi postepy.
Jak sprzatalam u bonka to zostawilam otwrte drzwi zeby sie socjalizowal i ku mojemu zdziwieniu wyszedl i schowal sie do budki z ptysiem. Widok bezcenny. Mina ptysia rowniez. Potem boniek wrocil do swojego pokoiku.

Zdjecia wstawie w pon bo teraz nie mam warunkow

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 13, 2016 21:07 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

kilka zdjęć, może coś się uda Wam wybrać :)

siostrzyczki razem
Obrazek

i osobno
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ptyś się pokazał
Obrazek

Niuńka, z którą niedługo się pożegnamy
Obrazek

Agacia, piękna dama
Obrazek

i Obłoczek serduszko
Obrazek

Obrazek

nie mam zdjęcia Bońka niestety, schowany za tapczanem nie chciał być fotografowany :cry:
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5307
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 13, 2016 21:48 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

porwę Obłoczkowe na razie ;)

Właśnie dzwoniła dr Justyna - są już wyniki krwi
Morfologia kiepska - ale nie dramatyczna - gorsza niż poprzednio - ale czerwone krwinki w dolnej granicy normy, więc tragedii jeszcze nie ma.
Szpik na razie daje radę - i oby tak zostało.
To, co pozytywne - biochemia wyszła całkiem dobrze :ok:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 13, 2016 22:59 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Ale radość z powodu Blutka :ryk:

Zmartwiłam się bardzo Obłoczkiem :( dobrze, że wyniki krwi nie są takie najgorsze, walcz chłopaku z choróbskiem :!:

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8712
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Nie lut 14, 2016 7:46 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Trzeba Obłoczkowi kupic jakas bezzbozowa dobra karme. I mieso czerwone zeby jadl. Bo to tez wazne u bialaczkowcow zeby jadly dobre jedzenie tym bardziej ze mu te czerwone polecialy
Pomroze mu wolowine mmoze i przywiozdedzisiaj purizona.
Dobrze ze biochemia w normie i te leuk calkiem ok.

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 14, 2016 16:48 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

kto jest jutro na dyżurze? nie mogłam się dopatrzeć :oops:
po południu mogłabym wpaść na godzinę posiedzieć u Obłoczka. :201461
wtorek, środa i czwartek mam po południu (po 16tej) wolne więc chętnie pomogę na dyżurze. :D
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5307
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 14, 2016 18:22 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Ola - ja jestem w środę - zapraszam serdecznie :)

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8712
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Nie lut 14, 2016 18:55 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Po wejściu do kociarni uśmiałam się na przypomnienie Marty relacji, że z Olą zrobiľy taaakie porządki, to co te kociska robią to masakra. Odkurzyłam i pomyłam podłogi, zmieniajcie buty było peł o nadeptanych śladów, Obłoczek miał bardzo brudno. Natalka z Obłoczkiem siedziała przeszło dwie godziny, mòwi że nie kasłał, ale kilka razy pocharkiwał. Boniek jest kochany, tak mi go żal, omruczał mnie, ale sam nie wyszedľ musiałam go wyjąć, bez problemu zajada leki, zero agresji bardzo się wytuliliśmy, trzeba go wyciągać, długo z nim siedziałam. Nastawiłam dwa prania, ale trzeba wyjąć jutro wypraną poduchę, nastawiłam ją na wyjściu. Marta zostawiła dla nicb surowiznę, rozmroziłam koty szczęśliwe, ale Obłoczek nie chciał za to pokochała mnie Agatka i pierwszy raz mi nie wtukła, byłam w szoku. Zebrałam 15 małych misek ze wsząd hmmm ehem ehem. A tak poza tym Czesia siedziała ze mną na jednej kanapie na wyciągnięcie ręki Basia była schowana cały czas. Aga w książeczce Bońka nie znalazłam wpisu o odrobaczaniu, Ania podawała mu tabletkę? Ma nie ładne kupy być może to robale, może przy tych antybiotykach podawać mu priobiotyk? Nie znalazłam w szpitaliku to koszt kilku złotych7-8 zł czy ktoś mògłby przy okazji kupić jak będzie na dyrzurze? Tak bym nie musiała specjalnie z tym Artura wysyłać? Jak skończy antybiotyk zrobimy mu znòw badanie krwi i zobaczymy co z tą wątrobą, zaraz zrobię mu aktualizację.
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12559
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 14, 2016 20:09 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

olala1 pisze:kto jest jutro na dyżurze? nie mogłam się dopatrzeć :oops:
po południu mogłabym wpaść na godzinę posiedzieć u Obłoczka. :201461
wtorek, środa i czwartek mam po południu (po 16tej) wolne więc chętnie pomogę na dyżurze. :D

No będę ja, byłam 4 dni na szkoleniu i mi umknęło że nikogo nie ma więc wezmę ten dyżur. Będę koło 17 Zapraszam do Obloczka :)
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5930
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości