Hej

Feliway jak na razie ma taki efekt, że Stella spanikowana biega jeszcze szybciej niż dotąd
Wczoraj wyszlismy na kilka godzin i wdaje mi się, że koty przynajmniej częsć z tego czasu spędziły leżąc na naszych butach w przedpokoju. Psy rodziców tak robią, a Felek zawsze po wyjsciu ludzi wchodził do szafy. A wczoraj kotunie bardzo zaspane smignęły z butów jak otworzyłam drzwi. To niedobrze, znaczy chyba że tęsknią, juz się zamartwiam co to będzie za trzy togodnie jak wyjadę i będą zostawać po 11-12 godzin same

Dzisiaj przyszła paczka z zooplusa, nowe karmy, pasztety Stelli, żwirek i zabawki. Popełniłam błąd i dałam nową zabawkę Ciri przed sniadaniem. Ciri dostała obsesji na jej punkcie

To jest taka mała grzechocząca myszka, miała zastąpić tą, którą Stella kiedys zakopywała w kuwecie, bo ta stara myszka została rozwalona w drobny mak. No i chyba się udało. Ciri od pół godziny biega za nią, warczy, gdy ktos się zbliża, nawet pozwoliła mi się spokojnie pobawić ze Stellą! Dałam jej sniadanie - mięsko, które lubi - i zabrałam na czas jedzenia myszkę, to nie chciała w ogóle jesć tylko chodziła, szukała i płakała. Oj będzie ciekawie

Ja zaraz wracam do łóżka bo paskudnie się czuję.
Miłego dnia wszystkim!
