Koci "trójkąt"; Ada nie żyje, Tysia nie żyje

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 07, 2016 19:36 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

weatherwax pisze:
mb pisze:I taki to mieliśmy weekend :cry:

O rany! Bardzo delikatny jest Czaruś. Jak on dawał radę tam, na działkach? Biedaczek...

My jutro na 10 idziemy na badania krwi i moczu - czyli na noc muszę schować jedzenie. Już się stresuję, jak myślę o łapaniu kotów do transporterków, szczególnie Łapki.

Czaruś w momencie uratowania przez Annę61 znajdował się właściwie na granicy śmierci głodowej i był kompletnie wyniszczony.
Potrzeba było kilku miesięcy, że całkowicie uregulować pracę jego przewodu pokarmowego.

Współczuję tych badań i konieczności chowania jedzenia.
To stres dla wszystkich :(
Będę trzymać kciuki za wyniki :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 07, 2016 19:47 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

madrugada pisze:Jesienią moja Freya też się zakłaczyła, też pierwszy raz odkąd u mnie jest, a jesteśmy razem już ponad siedem lat. Na szczęście w jej przypadku pomogło zwykłe wyczesywanie podszerstka. Od paru miesięcy jest spokój.
Ale myślę, że Czaruś może mieć bardziej wrażliwy żołądek, ze względu na jego byłą bezdomność.
Trzymamy kciuki, żeby pasta pomogła. Za Tysię i Adę też trzymamy kciuki :ok: :ok: :ok:

Dziękujemy za kciuki :D
Moje koty prawie wszystkie dostawały pastę Gimpet, ale teraz Tysia nie chce tego absolutnie (na szczęście praktycznie się nie zakłacza), Ada w ogóle się nie zakłacza, a Czarusiowi zdarzyło się to pierwszy raz.
Tysia i Czaruś są prawie codziennie czesani, bo to kochają. Ada nie lubi czesania - od razu bije szczotkę i mnie :smiech3:

Czaruś ma bardzo wrażliwy cały przewód pokarmowy. Bardzo długo trwało zanim udało mi się tak dobrać mu menu :wink: , żeby nie było żadnych problemów.
Dodatkowo Czaruś ma objawy ostrego zapalenia jelit po niektórych pokarmach, np. po wołowinie po prostu krwawi :(
Dlatego ma dobrane pokarmy, które lubi i które mu nie szkodzą, a właściwe wszystkie próby wprowadzenia jakichś zmian do jego diety, kończą się fiaskiem :(
I własnie po wszelkich pastach od razu ma rozwolnienie :(

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 07, 2016 19:58 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

.
Ostatnio edytowano Czw sie 30, 2018 7:25 przez madrugada, łącznie edytowano 1 raz
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10546
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 07, 2016 20:04 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

no współczuję serdecznie, za dużo kłopotów,
moje jedzą to samo jedzenie i na razie ............ nie zapeszam,
czasem niektórym zdarzy się puścic pawia , ale to bardzo rzadko :201461
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 07, 2016 20:10 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

mb pisze:Współczuję tych badań i konieczności chowania jedzenia.
To stres dla wszystkich :(
Będę trzymać kciuki za wyniki :ok:

Dziękujemy za kciuki, przydadzą się! Dam znać, jak wypadły badania. Moje słodziaki skończą w marcu 12 lat.
I wzajemnie kciuki za całą Waszą czwórkę!n :ok: :ok: :ok: :ok:

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Nie lut 07, 2016 20:19 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

A Czaruś Marysiu je surowiznę?
U mnie jak był to lubił serca indycze i winstonki z rossemana i nie było problemów z niestrawnością.
Biedulka był straszny aż weszłam na jego wątek viewtopic.php?f=46&t=155563&hilit=Czaru%C5%9B
i teraz u Ciebie :1luvu: jest nie do poznania. :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie lut 07, 2016 20:26 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

madrugada pisze:To rzeczywiście Czaruś jest bardzo biedny.
Praktycznie każdemu kotu musisz dawać inną karmę.
I nie podjadają sobie nawzajem?


wiesiaczek1 pisze:no współczuję serdecznie, za dużo kłopotów,
moje jedzą to samo jedzenie i na razie ............ nie zapeszam,
czasem niektórym zdarzy się puścic pawia , ale to bardzo rzadko :201461

Więc właśnie u nas też wszyscy jedzą to samo - to, co wszyscy lubią i co nikomu nie szkodzi, ale w związku z tym wybór jest niewielki, a każda próba wprowadzenia zmian kończy się albo niechęcią do jedzenia, albo rozwolnieniami, albo wymiotami - albo wszystkim na raz. A i to staram się wprowadzać nowe jedzenie po odrobinie, niestety i tak zawsze jest dramat. Dodatkowo Tysia miewa niekiedy objawy alergii skórnej , szczególnie po karmach bezzbożowych :(

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 07, 2016 20:27 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

weatherwax pisze:
mb pisze:Współczuję tych badań i konieczności chowania jedzenia.
To stres dla wszystkich :(
Będę trzymać kciuki za wyniki :ok:

Dziękujemy za kciuki, przydadzą się! Dam znać, jak wypadły badania. Moje słodziaki skończą w marcu 12 lat.
I wzajemnie kciuki za całą Waszą czwórkę!n :ok: :ok: :ok: :ok:

Piękny wiek :D
Czyli Tysia to ich równolatka :)

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 07, 2016 20:28 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

Mam psiego wrażliwca, akceptuje tylko jedną karmę, więc szczerze współczuję.
Kurzy "jedynie" wybrzydza. ;)

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Nie lut 07, 2016 20:32 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

Anna61 pisze:A Czaruś Marysiu je surowiznę?
U mnie jak był to lubił serca indycze i winstonki z rossemana i nie było problemów z niestrawnością.
Biedulka był straszny aż weszłam na jego wątek viewtopic.php?f=46&t=155563&hilit=Czaru%C5%9B
i teraz u Ciebie :1luvu: jest nie do poznania. :1luvu:

U mnie drób zjadł może dwa czy trzy razy, potem nie chciał
A po surowej wołowinie krwawi, więc wołowina odpada zupełnie, chociaż akurat własnie wołowinę jadł chętniej niż drób.
Tysia ucieka przed surowym mięsem, Ada też nie jest nim zainteresowana.

Czarusia można poznać po niewinnych minkach, jakie robi tak samo, jak widać na Twoich zdjęciach :smiech3:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 07, 2016 20:37 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

Ty$ka pisze:Mam psiego wrażliwca, akceptuje tylko jedną karmę, więc szczerze współczuję.
Kurzy "jedynie" wybrzydza. ;)

Wybrzydzanie można przeżyć :smiech3:
Jakkolwiek najczęściej w pojedynku "kto jest bardziej uparty" - biedny człowiek przegrywa :wink:

Co do pieska, to bardzo Ci współczuję, bo wiem, jak się to przeżywa. Chciałoby się zapewnić zwierzakowi urozmaicone pożywienie, a tymczasem ma się związane ręce. Ja staram się z tym godzić, ale co jakiś czas wygrywa przekonanie, że krzywdzę koty tym niezbyt urozmaiconym jedzeniem, podejmuję więc znowu próbę wprowadzenia nowych karm i - kolejna klęska :(

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 07, 2016 20:38 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

mb pisze:Czarusia można poznać po niewinnych minkach, jakie robi tak samo, jak widać na Twoich zdjęciach :smiech3:

A zobacz jaki tu był biedniusi ale kochany :( viewtopic.php?f=46&t=155563&hilit=Czaru%C5%9B&start=15#p10027458
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie lut 07, 2016 20:42 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

Skąd znam te klęski... Też ostatnio chciałam psu urozmaicić dietę. Bo ileż można jeść tę samą karmę? Zwariować można. No, a jednak: można jeść. Jak się nie ma wyjścia :(

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Nie lut 07, 2016 21:11 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

Anna61 pisze:
mb pisze:Czarusia można poznać po niewinnych minkach, jakie robi tak samo, jak widać na Twoich zdjęciach :smiech3:

A zobacz jaki tu był biedniusi ale kochany :( viewtopic.php?f=46&t=155563&hilit=Czaru%C5%9B&start=15#p10027458

Biedak był z niego straszny :(
Uratowałaś go w ostatnim momencie.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 07, 2016 21:13 Re: Koci "trójkąt": Tysia, Czaruś i Ada

Ty$ka pisze:Skąd znam te klęski... Też ostatnio chciałam psu urozmaicić dietę. Bo ileż można jeść tę samą karmę? Zwariować można. No, a jednak: można jeść. Jak się nie ma wyjścia :(

Niestety.
Dobrze, że przynajmniej te karmy zawierają wszystkie potrzebne składniki odżywcze.
Ale trudno jest się pogodzić z tym, że nic nie można zrobić.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Kankan, Silverblue i 30 gości