Szczypiory, Nero - po Dniu Wampira-do zamknięcia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 06, 2016 20:18 Re: Szczypiory, Nero - po Dniu Wampira.

Femka pisze:dopiero teraz o tym mówisz? :201424 Gdybym wiedziała wcześniej, to robotę zaplanowaną na jutro zrobiłabym dzisiaj. Ale spróbuję podjechać do Galerii.

na pewno będę po południu do wieczora, ok 11 jadę do sklepu storczykowego :wink:
chętnie się z Toba spotkam (o ile dasz radę) i kawę wypiję :wink:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lut 06, 2016 20:22 Re: Szczypiory, Nero - po Dniu Wampira.

Po niespodziewanej chorobie i smierci mojego Felusia - też zawiozłam pozostałą trójkę na badania kontrolne do weta - na raz wszystkie. Na szczęście tylko Tygrysia ( jak to Tygrysy maja w zwyczaju) chciała zjeść weta i cały gabinet, mnie na szczęście oszczędzając.
Myślę że taka paranoja ze strony opiekunów - jak najbardziej usprawiedliwiona. W moim przypadku na dodatek wyszło że dwie emerytki 14-letnie maja się świetnie, za to małolat Szaruś ma początki PNN....na szczęście jeszcze możemy zrobić wszystko by żył dobrze i długo.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Sob lut 06, 2016 20:24 Re: Szczypiory, Nero - po Dniu Wampira.

Lepiej dmuchać na zimne, żadna to paranoja...

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Sob lut 06, 2016 20:31 Re: Szczypiory, Nero - po Dniu Wampira.

Ja mam ogromne poczucie winy po śmierci Feluta. Owszem, to było ostre zapalenie trzustki, ale nie jest możliwe, żeby on nie dawał mi żadnych znaków. Ja je po prostu przeoczyłam, nie poświęciłam mu dość uwagi. To nie jest możliwe (i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej), że trzustka mogła go nie boleć zanim zobaczyłam pierwsze objawy, w dodatku zupełnie jeszcze nie alarmujące, w czwartek wieczorem. Bo wtedy nie przyszedł na kolację i przestał chodzić, w sensie cały czas tylko leżał. W piątek dałam mu czas. A nie powinnam. Gdybym natychmiast pojechała do weta, może Felutek teraz by żył. A ja dałam się zwieść, że na śniadanie przylazł, tyle, że bardzo mało zjadł. I dopiero w sobotę rano pojechaliśmy. Już było za późno na ratunek. Na pewno już wcześniej, przed czwartkiem, było coś widać.

Nigdy sobie tego nie daruję.

A badania profilaktyczne i tak miałam robić teraz, na wiosnę, bo akurat był już czas (jakieś 1,5-2 lat od ostatnich). Śmierć Feluta spowodowała tylko, że zrobiłam to natychmiast i cała trójka, a Zosia w ciągu najbliższych 2 tygodni pojedzie.

dalia, będę robić wszystko, żeby dojechać. Ja też chciałabym się z Tobą spotkać.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob lut 06, 2016 20:38 Re: Szczypiory, Nero - po Dniu Wampira.

Femka, koty niestety długo nie dają znać, że coś z nimi nie tak. Z drugiej strony też targanie ich do weta o "byle co" to często większa strata niż korzyść, bo kot tylko się zestresuje, coś złapie.
Niestety, ale dużo znam kotów, których leczenie kosztuje mnóstwo stresu i powoduje więcej strat, niż korzyści...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob lut 06, 2016 20:42 Re: Szczypiory, Nero - po Dniu Wampira.

Tak, ja to wiem i przyznaję Ci rację. Ale nigdy nie dowiem się na pewno, nigdy nie będę miała dowodu, że moje poczucie winy jest nieuzasadnione. A z sumieniem jeszcze nikt nie wygrał. Tym bardziej rozum.

EDIT: widziałam, jak wyjazd do weta dzisiaj przeżył Burek, Femcia i Nero. To potwierdza Twoją tezę. Tym bardziej, że po akcji z operacją łapy, Felut niemal histerycznie reagował już na widok transportera.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob lut 06, 2016 20:52 Re: Szczypiory, Nero - po Dniu Wampira.

Ja mam Carmen z astmą - w domu nie ma problemu z podaniem jej tabletek, zastrzyku itd.
Wycieczka do weta to kot zasikany, obsrany, z zadyszką, ze zwisami ze śliny do ziemi :roll: i odchorowujący to jeszcze kilka dni po.
Mam wyrzuty sumienia, że ją wożę na takie błahostki jak szczepienia...

Podobno koty mają też wysoką odporność na ból. Stąd i do nich samych późno dociera, że coś jest nie tak.
I szczerze, patrząc na to, jak wrażliwą na zmiany mają psychikę - to zdrowsze dla mnie jest to przeczekanie jednego dnia za dużo niż pędzenie do weta z byle czym.

Bo jakbym miała pędzić do weta za każdym razem, jak mój kot odejdzie od miski nic nie skubnąwszy albo prześpi zamiast 16 godzin aż 20 - to raczej jechałabym wywoływać chorobę stresem wizyty u weta, a nie ją leczyć. Bo koty takie są :roll:
A nam pozostaje jedynie paranoja, czy to tylko znudzenie smakiem puszki czy stan przedagonalny :roll:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob lut 06, 2016 22:20 Re: Szczypiory, Nero

Femka pisze:evanka, jak będziesz u rodziny, to meldujesz się u mnie :D Mamy do pogadania. Mam nadzieję, że odbędzie się to już w wolnej Polsce :ok: :lol:

mam tyle zaproszeń z całej Polski, że normalnie jakieś dłuższe turne trzeba będzie zorganizować :twisted:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57368
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Sob lut 06, 2016 22:55 Re: Szczypiory, Nero - po Dniu Wampira.

U mnie taka jest Zosia. Za każdym razem, gdy pakuję ją do transportera sika po łapach. A potem dobę kotki nie ma, bo odreagowuje.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie lut 07, 2016 1:12 Re: Szczypiory, Nero

evanka pisze:
Femka pisze:evanka, jak będziesz u rodziny, to meldujesz się u mnie :D Mamy do pogadania. Mam nadzieję, że odbędzie się to już w wolnej Polsce :ok: :lol:

mam tyle zaproszeń z całej Polski, że normalnie jakieś dłuższe turne trzeba będzie zorganizować :twisted:


Zajrzyj i do mnie :lol:


Femka odpusc sobie te wyrzuty- nie pomozesz Felutowi,a człowiekowi zawsze sie wydaje,ze mogl cos zrobic inaczej, więcej zrobic....tylko bedziesz się zajeżdzac stresem a nic innego to nie da. :20149
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103051
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lut 07, 2016 2:46 Re: Szczypiory, Nero - po Dniu Wampira.

dalia pisze:
Femka pisze:dopiero teraz o tym mówisz? :201424 Gdybym wiedziała wcześniej, to robotę zaplanowaną na jutro zrobiłabym dzisiaj. Ale spróbuję podjechać do Galerii.

na pewno będę po południu do wieczora, ok 11 jadę do sklepu storczykowego :wink:
chętnie się z Toba spotkam (o ile dasz radę) i kawę wypiję :wink:

możecie mi przy okazji d*pę obrobić :lol:
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 07, 2016 8:32 Re: Szczypiory, Nero - po Dniu Wampira.

zabers pisze:
dalia pisze:
Femka pisze:dopiero teraz o tym mówisz? :201424 Gdybym wiedziała wcześniej, to robotę zaplanowaną na jutro zrobiłabym dzisiaj. Ale spróbuję podjechać do Galerii.

na pewno będę po południu do wieczora, ok 11 jadę do sklepu storczykowego :wink:
chętnie się z Toba spotkam (o ile dasz radę) i kawę wypiję :wink:

możecie mi przy okazji d*pę obrobić :lol:

Przecież po to właśnie mamy się spotkać :roll: Będę dymać 30 km, żeby powiedzieć dalii, że zabers jest goopia :ryk:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie lut 07, 2016 8:33 Re: Szczypiory, Nero - po Dniu Wampira.

Femka pisze:
zabers pisze:
dalia pisze:
Femka pisze:dopiero teraz o tym mówisz? :201424 Gdybym wiedziała wcześniej, to robotę zaplanowaną na jutro zrobiłabym dzisiaj. Ale spróbuję podjechać do Galerii.

na pewno będę po południu do wieczora, ok 11 jadę do sklepu storczykowego :wink:
chętnie się z Toba spotkam (o ile dasz radę) i kawę wypiję :wink:

możecie mi przy okazji d*pę obrobić :lol:

Przecież po to właśnie mamy się spotkać :roll: Będę dymać 30 km, żeby powiedzieć dalii, że zabers jest goopia :ryk:


Edit: Jakby PW nie było :roll: :mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie lut 07, 2016 8:53 Re: Szczypiory, Nero - po Dniu Wampira.

wjechałam do Lućmierza :wink:
pewnie za jakąś chwilę będę na miejscu :wink:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 07, 2016 9:42 Re: Szczypiory, Nero - po Dniu Wampira.

Rzut beretem :D

Edit: Prowadzisz i piszesz na forum? 8O :strach: Podaj trasę przejazdu, żebym najbliższych uprzedziła :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości