Benita [*] i Brygada ELL

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 02, 2016 16:43 Re: Benita i Lilka

wtenczas pisze:Lilka : Zołza coś nam się psuje :( W czwartek dostała zastrzyk ze sterydem co na miesiąc ma starczyć a już w niedzielę wyhaftowała Dużym poduszkę. Dzisiaj o świcie jak Duża wstała dać mnie tabletkę to poszła haftować dywan... Ciekawe, dlaczego ona nie lubi haftować kafelek albo parkietu w ostateczności? No i Ciocia Doktor z Dużą uradzili ,że zajrzą jej do brzucha dokładniej, co tam siedzi obejrzą. Duża załatwiła wolne i w czwartek będą oglądać, w samo południe. Trzymajcie kciuki,żeby nie było tam nic bardzo złego. Ja mam się dobrze, w weekend przyjechało Duże Dziecko Dużego i bawił się ( bo to facet jest ) ze mną godzinami do upadłego. To znaczy ja już upadałam... ze zmęczenia. I tak się cieszył, mówił że każdego gryzę a jego jeszcze nigdy. No to już się nie ma z czego cieszyć :)


miętkie siem lepiej haftu czyma , ot dlaczego U nas to Percia cię/ście- giem haftuje ostatnio pościel -to je frajda dopiero, jak Duża spod pościeli wściekłą wylata :lol:
czyamjta siem , a w tym brzuchu to lepiej żeby nic nie znaleźli Tuliś :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lut 04, 2016 19:09 Re: Benita i Lilka

Lilka: Wróciły o 14 tej, Duża zasmarkana. Mówi,że czas nam się kurczy... Zołza ma popsute w tym brzuchu, jedno jej się naprawia a drugie psuje bardziej, wątroba jej się naprawia i jelita ale na śledzionie znaleźli coś 25x20 mm, może być to stan po starym urazie ( a nie mamy wiedzy na co chorowała Benita przed adopcją ) albo zmiana rozrostowa, powiązana z układem limfatycznym ) - za 3 -4 miesiące mamy skontrolować. No i to co najgorsze, węzły chłonne kreskowe są w gorszym stanie. Były dwie opcje albo chłoniak jelit albo IBD, po dzisiejszym badaniu bliżej do chłoniaka. Pani Doktor powiedziała,że póki co steryd trzyma to w kupie i Zołza nie cierpi. No i Duża mówi,że będziemy Zołzę rozpieszczać i o nią dbać i cieszyć się tym czasem co będziemy go mieć. No a my teraz odsypiać będziemy bo Zołza darła się całą noc,że jej jeść nie dali, a Duża nie wytrzymała i uciekła ! o 5.30 poszła do pracy swojej przeczekać do 11-tej...
Obrazek

wtenczas

 
Posty: 1056
Od: Pon wrz 07, 2015 19:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 04, 2016 19:13 Re: Benita i Lilka

Lilka, czasu ZAWSZE jest mało.....
Tak Duża mówi.
Ważne, żeby Zołzy nie bolało i żeby jej się chciało dać Ci w łeb czasem.
My są z Wami.

Morf.

PS. Jestem starszy od Zołzy chyba i tez mniej mam czasu niż więcej, ale go wykorzystuję bardzo i tera wyję, bo chcę na spacer.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw lut 04, 2016 19:16 Re: Benita i Lilka

Mruczór.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 04, 2016 23:14 Re: Benita i Lilka

Trzymam kciuki mocno za Was! cieszcie sie kazda chwila swoja! U m ie nawet jaak koth sa zdrowe to doceniam kazda chwile :1luvu: :ok: :ok: :ok: :1luvu:

AgaS1987

 
Posty: 3677
Od: Wto mar 12, 2013 9:33

Post » Pt lut 05, 2016 12:51 Re: Benita i Lilka

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Tak Zołza odpoczywała wczoraj. A ja byłam bardzo grzeczna, naprawdę ! Duża może potwierdzić.
Obrazek
no i chyba rosnę wzdłuż, Duża mówi,że to zawsze lepiej niż wszerz bo ona tak rośnie.
Obrazek

wtenczas

 
Posty: 1056
Od: Pon wrz 07, 2015 19:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 05, 2016 12:52 Re: Benita i Lilka

Duże tak rosną i dobrze, bo można na nich wygodnie siedzieć.
Zołza, dobrego samopoczucia życzymy!
M.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt lut 05, 2016 12:59 Re: Benita i Lilka

Zołzinko czymaj siem pogodnie i fcale siem nie martw ,że tam jakieś wymiary podajom Tulis :ok: :ok: :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lut 05, 2016 22:50 Re: Benita i Lilka

Jak dużo haftujeto trzeba koniecznie sprawdzić. No i soooryyy, a widział kto kiedy wychoftowane kafelki? Przecie wszyscy wią, że haftuje się materiały, czyli najlepiej pościel i to koniecznie świeżo ubraną :P
Trzymcie się dziewczyny. I morfologię se zróbicie (dobrze oznaczyć albuminy do globulin) i trzustkowe i tarczycę (na to rzyganie). A może to też być zwykłe mocne zakłaczenie.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 17, 2016 11:05 Re: Benita i Lilka

Lilka : Duża to mało kumata jest, nie umie zmienić tematu wątku. Pomoże jej kto? U nas stara bieda, Duża mówi,że to dobrze. Źle jest jak nowa bieda jest. Tfu , ależ to skomplikowane... Ja nie mam ataków, Zołza haftuje sobie raz dziennie, jutro idzie na powtórkę antybiotyku. Ma trochę wysoki mocznik, dostała Lespevet, najpierw w tabletkach. Duża i nawet Duży próbowali podać. Nie ma szans. Podobno jestem aniołkiem przy podawaniu tabletek ! no tak mnie Duża chwaliła. Ciocia Doktor zamówiła im to w płynie ale Zołza ledwie jej do pycha włożyli strzykawkę to dostała jakiegoś szoku. Trzepała głową a ślina tryskała po ścianach 8O
Duża ustaliła z Ciocią Doktor,że odpuszczają, za miesiąc powtórzą badania i wtedy będą dumać co dalej...
Życzymy wszystkim naszym Przyjaciołom każdego dnia: ciepłej kołderki, pełnego brzuszka i dobrych Dużych, żeby zawsze mieli czas na zabawę ! :1luvu:
Obrazek

wtenczas

 
Posty: 1056
Od: Pon wrz 07, 2015 19:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 17, 2016 11:29 Re: Benita i Lilka

dobrze, że ataków nie ma!!!!
Dobrego dnia kota i wszytskich dni - życzymy Fszyscy.

Nasza Baba Milejdi raz dziennie haftuje i nie wiadomo, co jej jest - ale jest wesołą, je i chętnie mruczy.

zmiana tytułu:
wejdź na pierwszą stronę wątku , znajdź pierwszy post, kliknij "zmień" - w prawym górnym rogu postu - otworzy się okienko wraz z tematem i możesz tam zmienić :)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro lut 17, 2016 13:58 Re: Benita i Lilka

Wszystkiego dobrego dla Was kochani! Zdrowka przede wszystkim :1luvu:

AgaS1987

 
Posty: 3677
Od: Wto mar 12, 2013 9:33


Post » Śro lut 24, 2016 11:39 Re: Benita i Lilka

Lilka: U nas dobrze wszystko, miałam raz atak jak sobie smacznie spałam w transporterku ale Duża utuliła... Za to w dniu kota miałam przygodę! Do Dużej przyszła koleżanka przechować ogromną torbę z zakupami i jak jej podawała przez drzwi to postanowiłam sobie pozwiedzać... Duża się kapnęła po 10 minutach,że mnie w domu nie ma... Biegła po schodach mało nóg nie połamała przez pięć pięter i mnie złapała pod drzwiami wyjściowymi z bloku... Nie chciałam jeszcze wracać to ją użarłam a co! Dużej do wieczora ręce latały... No i wpierdziel dostałam ! Od Zołzy bo Duża nas nie bije. Chyba mi się należało, w każdym razie Duża mnie nie broniła... Zołza od piątku nie haftowała, dużo odpoczywa ale ona stara już jest...
Obrazek
Obrazek
Obrazek

wtenczas

 
Posty: 1056
Od: Pon wrz 07, 2015 19:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 24, 2016 12:51 Re: Benita i Lilka

o rany, ale przygoda !!!! :strach:
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 55 gości