PALUCH 14. Wiosna w schronisku :) (NIE)czekamy na kocięta...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 02, 2016 17:38 Re: PALUCH 14. MRAU. Leon w DT! :) Chruptak się sypie :(

Kot absolutnie nie musi przyjeżdżać! Od ponad 3,5 lat (odkąd jestem na paluchu) nigdy żadnego kota nie targałyśmy na paluch do przepisania umowy. Ani my-wolontariusze, ani osoby z zewnątrz, które brały kota na DT.
Szkoda color1, że zanim postanowiłeś wziąć kota na DT (kota, który zresztą nie potrzebował DT) nie wpadłeś na to, żeby skontaktować się z którymś wolontariuszem :? .
Wysyłam PW :roll:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 02, 2016 17:52 Re: PALUCH 14. MRAU. Leon w DT! :) Chruptak się sypie :(

jak możesz mówić, że kot nie potrzebował DT ????!

p/s kontaktowałem się...
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1604
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Wto lut 02, 2016 18:16 Re: PALUCH 14. MRAU. Leon w DT! :) Chruptak się sypie :(

Jak to jak? Normalnie 8) .
Konkretnie TEN kot w konkretnie TAMTYM momencie nie potrzebował DT. Powinien iść do normalnej adopcji od razu do DS.
Do DT powinny iść tylko te koty, które są bardzo chore lub są w depresji zagrażającej życiu. W innym przypadku narażanie kota na przeprowadzki z DT do DS nie ma sensu.
A Ty wziąłeś kota prawie wyleczonego. W dodatku bardzo adopcyjnego (sporo osób się nim interesowało)- młodego, atrakcyjnie umaszczonego, o idealnym charakterze. Kota, który przez chwilę (a dokładniej przez parę dni) był w złym stanie, ale wziąłeś go jak już wykaraskał się z najgorszego, jedynie miał wodnisty wyciek z oczu. Opuścił klatkę, hasał sobie, bawił się i biegał po pokoju. Był w dobrym stanie i psychicznym i fizycznym. I spokojnie mógł iść do normalnej adopcji.
Ratowanie życia to co innego. Tu ratowania życia nie było. I nie wiem czemu miało to wszystko służyć.
Więc w mojej opinii lepszym dla Procenta rozwiązaniem był od razu DS, a nie targanie po DT.
Oczywiście możemy założyć, że się nie znam, nie mam pojęcia w jakim stanie są paluchowe koty i które z nich rzeczywiście potrzebują pomocy :mrgreen:
I możemy założyć też, że jestem niesprawiedliwa, bo jestem do Ciebie mocno uprzedzona :wink: .

Gratuluję adopcji! Niech Procentowi się wiedzie :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 02, 2016 18:21 Re: PALUCH 14. MRAU. Leon w DT! :) Chruptak się sypie :(

.....
Ostatnio edytowano Czw lut 04, 2016 9:32 przez wrazart, łącznie edytowano 2 razy

wrazart

 
Posty: 2
Od: Wto lut 02, 2016 18:17

Post » Wto lut 02, 2016 19:38 Re: PALUCH 14. MRAU. Leon w DT! :) Chruptak się sypie :(

wrazart -jesteśmy od 12:00 , zapraszamy :ok:
Ostatnio edytowano Czw lut 04, 2016 21:18 przez MałgosiaZ, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Wto lut 02, 2016 20:07 Re: PALUCH 14. MRAU. Leon w DT! :) Chruptak się sypie :(

Dziś do wspólnego domu pojechały maluszki Eureka 38/16 i Archimedes 39/16.Do towarzystwa będą miały malutkiego
1,5 rocznego Psiaka.Powodzenia Dzieciaczki w Waszym domu,szybko zdrowiejcie do końca. :ok: Eureka wygląda już pięknie,natomiast Archimedes ma jeszcze nieco kiepskie lewe oczko.W domu na pewno jednak szybko dojdą do siebie.Nowy z dzisiaj to miziasty i przestraszony Rudzielec 55/16.Jest 19 Kotów. 2 w A1,9 na kwarantannie i 8 w szpitalu.W A1 są Procjon 1108/15 i młodziak Leo 54/16.Procjon robi się coraz bardziej miziasty,bardzo lubi szczotkowanie.Nadal jest jednak wycofany i przestraszony.Kiedy się boi, syczy i ucieka.Buraś z białym Leo 54/16 mimo,iż to 7-miesięczny junior nie chce się bawić tylko miziać.Uwielbia noszenie na rękach ,cały wtula się wtedy w człowieka i daje buziaki.
Wieści szpitalne- Burasia Gibi 31/16 dziś nie miała już zamglonych oczek,reagowała na światło.Nie wiadomo dlaczego to zamglenie pojawiło się nagle już w schronisku,a potem nagle zniknęło.Chruptak 09/16 dziś wyglądał lepiej niż w piątek,natomiast czarno-biała Koteczka 01/16 nadal jest bardzo zaglucona.Franklin 18/16 dzisiaj był w niezłej kondycji,kontaktowy.Papużki nierozłączki czyli śliczne Trzykolorki 1114/15 i 1116/15 powoli kończą leczenie kk,oczko Koteczki 1116/15 wygląda już znacznie lepiej.Bardzo tulą się do człowieka i niecierpliwie wypatrują wspólnego domu.Za ten najlepszy domek dla Nich :ok: :ok: Będę w piątek
Obrazek

MAU

 
Posty: 2738
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Wto lut 02, 2016 20:29 Re: PALUCH 14. MRAU. Leon w DT! :) Chruptak się sypie :(

Revontulet pisze:Jak to jak? Normalnie 8) .
Konkretnie TEN kot w konkretnie TAMTYM momencie nie potrzebował DT. Powinien iść do normalnej adopcji od razu do DS.
Do DT powinny iść tylko te koty, które są bardzo chore lub są w depresji zagrażającej życiu. W innym przypadku narażanie kota na przeprowadzki z DT do DS nie ma sensu.
A Ty wziąłeś kota prawie wyleczonego. W dodatku bardzo adopcyjnego (sporo osób się nim interesowało)- młodego, atrakcyjnie umaszczonego, o idealnym charakterze. Kota, który przez chwilę (a dokładniej przez parę dni) był w złym stanie, ale wziąłeś go jak już wykaraskał się z najgorszego, jedynie miał wodnisty wyciek z oczu. Opuścił klatkę, hasał sobie, bawił się i biegał po pokoju. Był w dobrym stanie i psychicznym i fizycznym. I spokojnie mógł iść do normalnej adopcji.
Ratowanie życia to co innego. Tu ratowania życia nie było. I nie wiem czemu miało to wszystko służyć.
Więc w mojej opinii lepszym dla Procenta rozwiązaniem był od razu DS, a nie targanie po DT.
Oczywiście możemy założyć, że się nie znam, nie mam pojęcia w jakim stanie są paluchowe koty i które z nich rzeczywiście potrzebują pomocy :mrgreen:
I możemy założyć też, że jestem niesprawiedliwa, bo jestem do Ciebie mocno uprzedzona :wink: .

Gratuluję adopcji! Niech Procentowi się wiedzie :ok: :ok: :ok:


to chyba jakiś żart co napisałaś... prawie wyleczony ??
dziwne, bo definitywnie leczenie skończył w pierwszej połowie stycznia (od 3 listopada)
sami wolontariusze, z którymi rozmawiałem potwierdzali, że kotek miał depresję, a to że się łasił po wyjściu na chwilę z klatki o niczym innym nie świadczy jak o tym, że rozpaczliwie chciał być uwolniony z klatki i potrzebował człowieka.
nie chce mi się dalej polemizować.... i wypraszam sobie nazywanie tego co dla niego zrobiłem, "TARGANIEM po DT"
nie twierdzę że się nie znasz, ale może zwyczajnie zatraciłaś realne spojrzenie na stan kotów (i tego konkretnego) przy takiej ilości i rotacji w schronisku.
nie sztuką jest wydać kota i zwolnić miejsce w klatce dla nowego, sztuką jest znaleźć wyjątkowy dom dla wyjątkowego i o wyjątkowym charakterze (a to tylko ja mogłem stwierdzić, mając go na tymczasie) osobnika, a takim był właśnie Tofik.
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1604
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Wto lut 02, 2016 20:44 Re: PALUCH 14. MRAU. Leon w DT! :) Chruptak się sypie :(

Kot w depresji to kot skulony, z rezygnacją siedzący w kuwecie, o pustym, smutnym wzroku, niewidzący dla siebie nadziei. Procent nie był taki nigdy, za każdym razem kiedy go widziałam. Zawsze był charakterologicznie bezproblemowym miziakiem, oczywiście to młodziak, dlatego powinien mieć w domu do towarzystwa innego kota. Rozumiem, że dla ciebie był wyjątkowy, ponieważ go chciałeś zabrać do domu, ale dla nas z ponad 1100 kotów, które przewinęły się w zeszłym roku przez schronisko, każdy był wyjątkowy, do tego sporo kotów było znacznie bardziej problemowych i poznajdowało wspaniałe domy prosto ze schroniska. Niektóre potrzebowały domu tymczasowego, czasem nie doczekały, czasem znalazły go za późno, ale w grupie potrzebujących DT nie było Procenta. Gdybyś chciał się zapytać, na pewno wskazałybyśmy ci takiego kota, uratowałbyś któremuś życie albo pozwolił dożyć u siebie w godnych warunkach.

A ostatnio np. Nairi trafiła do DS w dużo gorszej formie niż Procent w momencie, gdy go zabierałeś do siebie.

nie twierdzę że się nie znasz, ale może zwyczajnie zatraciłaś realne spojrzenie na stan kotów (i tego konkretnego) przy takiej ilości i rotacji w schronisku.

Chcesz powiedzieć, że ty się znasz na schronisku i stanie kotów tamże lepiej niż Revontulet? :ryk: No, to przywaliłeś :lol:
ObrazekObrazek

boniedydy

 
Posty: 1622
Od: Śro wrz 11, 2013 22:05

Post » Wto lut 02, 2016 21:07 Re: PALUCH 14. MRAU. Leon w DT! :) Chruptak się sypie :(

Kot ktory ma depresje, nie mizia sie po wyjeciu z klatki. On nie reaguje. Na nic. Ktory wolontariusz potwierdzil Tobie tak zly i wymagajacy wyciagania na cito stan Procenta? I nie byl w stanie wskazac bardziej potrzebujacego kota?
Bo wiesz, nie ze wszystkimi wolontariuszami utrzymuje prywatne kontakty, nie wszystkich lubie tak samo, ale raczej wszystkich uwazam za zdrowych psychicznie. I jakos nie widze wsrod nas osoby, ktora dokonuje takiego wyboru.
Osoby, ktore chca realnie pomoc, pytaja ktory kot wymaga tej pomocy a nie wybieraja same z tych najbardziej adopcyjnych i probuja wmowic wszystkim, ze to byl najtrudniejszy przypadek.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 02, 2016 22:21 Re: PALUCH 14. MRAU. Leon w DT! :) Chruptak się sypie :(

odpowiem krótko...., palicie za sobą mosty

co do Procenta - kiedy postanowiłem go wyciągnąć ze schronu, wyglądał tak (ku przypomnieniu)
Obrazek

taaaa... rzeczywiście nie chciałem realnie pomoc, tylko wybrałem najbardziej adopcyjnego...

EOT.
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1604
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Wto lut 02, 2016 23:01 Re: PALUCH 14. MRAU. Leon w DT! :) Chruptak się sypie :(

color1 pisze:odpowiem krótko...., palicie za sobą mosty

co do Procenta - kiedy postanowiłem go wyciągnąć ze schronu, wyglądał tak (ku przypomnieniu)
Obrazek


Kiedy pojawiło się to zdjęcie, Procent potrzebował ratunku. To było tych kilka dni kiedy się o niego bałyśmy. Wtedy wymagał wyciągania ze schronu.
Napisałeś do mnie, że musisz zastanowić się czy możesz go wziąć. Napisałeś też, że kot nie będzie mógł długo u ciebie zostać. W sytuacji gdy nie miałeś planu B, odradzałam Ci jakąkolwiek adopcję, bo po pierwsze leczenie może trwać. Po drugie szukanie domu też trwa.
W czasie kiedy myślałeś, Procent raczył niemal wyzdrowieć (serio łzawiące oczy to drobiazg - tak realnie oceniając). I ratowania już nie wymagał.
Jak każdy kot w schronie, potrzebował po prostu domu.

Color1, po pierwsze przyznaję nie jestem obiektywna. I to bardzo, naprawdę bardzo źle o mnie świadczy.
Niestety, od czasu tego wątku: viewtopic.php?f=1&t=168792&hilit=cie%C5%84+color1&start=75 i Twojej groźby oddania Cienia do schronu w Łodzi, po prostu nie potrafię być obiektywna.
Szczęśliwie tam się wszystko dobrze skończyło, mimo to niepokój pozostał.

Nie sądzę, żeby wolontariuszka, która pomagała Ci w adopcji Procenta znała tę łódzką historię. Pewnie się nie chwaliłeś.
Nie wiem czy wiedziała, że Procent ma być u Ciebie w DT. Ale nie wierzę, że mając taką wiedzę, nie wskazałaby Ci innego kota, który rzeczywiście wtedy potrzebował DT (bo takie wtedy były).
Jej pewnie również tak jak i mi nieprzyjemnie czytało się groźby, że kot nie będzie mógł z Tobą zostać w przypadku pozytywnego wyniku testu. Zwłaszcza, ze nie sprecyzowałeś co się z kotem stanie w razie plusa. A ja niestety miałam w pamięci groźbę oddania Cienia do schronu w Łodzi więc mój niepokój o Procenta był ogromny.

Ale to wszystko jest nieważne. Najważniejsze, że po wszystkich zawirowaniach Procent jest w dobrym DS. Bo jestem przekonana, że starannie wybrałeś najlepszy DS :ok: .

Nie ma nic zlego w tym, że adoptowałeś Procenta. Leczyłeś, dbałeś, kochałeś i w końcu znalazłeś mu dom. Bardzo się cieszę, że tak to się skończyło.
Po prostu nie udowadniaj nam, że wziąłeś kota w fatalnym stanie, bo tak nie jest. Widzialyśmy go gdy chorował i widziałyśmy go dwa dni i dzień przed adopcją. Bawiłyśmy się z wesołym kotem, który kończył leczenie.
Tutaj dzień przed adopcją - był w sali, nie w klatce, biegał, bawił się, miział jak szalony, miał lekko łzawiące oczy.
Wspaniale, że nareszcie jest w DS :ok:
Obrazek

I na tym kończę temat.
Choć nie ukrywam, że z chęcią zobaczyłabym zdjęcia Procenta z DS :wink:


MAU pisze:Dziś do wspólnego domu pojechały maluszki Eureka 38/16 i Archimedes 39/16.Do towarzystwa będą miały malutkiego
1,5 rocznego Psiaka.

Wspaniała wiadomość! Nareszcie :201461 . Szybko zdrowiejcie glutki :ok:
Państwo konkretnie po tę dwójkę przyjechali? Czy na miejscu się w nich zakochali? :P
Super, że Chruptak nieco lepiej :D

A przy okazji: Mecenas 14/16 z podejrzeniem wady serca w domu mizia się jak szalony i je aż uszy mu się trzęsą :ok: . Pod koniec lutego ma konsultację u kardiologa :ok:
Koteczka 46/16 obecnie o imieniu Mizuki od pierwszej nocy śpi w łóżku :201461 . Niestety wymiotuje więc już zaliczyła wizytę u weta.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 02, 2016 23:43 Re: PALUCH 14. MRAU. Leon w DT! :) Chruptak się sypie :(

Super, że coraz mniej kotów w schronisku :ok: oby jak najdłużej, bo niestety krótka zima, ciepło i rujki już są...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto lut 02, 2016 23:45 Re: PALUCH 14. MRAU. Leon w DT! :) Chruptak się sypie :(

Oczywiście zupełnie "bez znaczenia" jest, że Cień okazał się być z potwierdzoną (przeze mnie dopiero po przywiezieniu do wawy) PANLEUKOPENIĄ, tymczasem Procent został wydany BEZ badań na nosicielstwo FIV/FELV... ot taki drobny szczegół, nic nie znaczący w zestawieniu z faktem (o którym w obu przypadkach informowałem osoby w schroniskach) że oba te koty idą na tymczas (z opcją DS) do domu z innymi kotami...

a tak na marginesie zapytam, czy sprawdzacie domy do których idą podopieczni waszego schroniska i czy ma jakiekolwiek znaczenie co tam ludzie wypisują w ankiecie ?

Revontulet pisze:Tutaj dzień przed adopcją - był w sali, nie w klatce, biegał, bawił się, miział jak szalony, miał lekko łzawiące oczy.

"tylko łzawiące oczy" ? a chociaż wiesz ile ważył w dniu wypisu ? nie - to popatrz...

02.11.2015 - waga 1,95 kg (+ rozwolnienie + świerzbowiec...)
11.11.2015 - 2,30 kg
22.11.2015 - 2,63 kg
06.01.2016 - 3,20 kg


Tofik (Procent) w DS:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

dalsze dysputy zbędne...
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1604
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Śro lut 03, 2016 0:00 Re: PALUCH 14. MRAU. Leon w DT! :) Chruptak się sypie :(

Dopiero teraz przeczytałam tamten wątek i mam tylko jedną radę, żebyś się nie pogrążał coraz bardziej. Jeśli przeszkadzał ci brak testów do tego stopnia, że raczyłeś potem wejść na wątek i tragizować, to nie trzeba było kota brać na DT. Mam nadzieję, ze więcej nie będziesz znów brał kotów w nieprzemyślany sposób, a potem przeżywał huśtawkę emocjonalną, w którą będziesz wciągać całą resztę świata. Nie chciałabym po raz kolejny czytać o jakimś kocie schroniskowym, że jeśli będzie miał/działo się z nim x, to "nie wiesz, co z nim zrobisz".

Procent był rosnącym kilkumiesięczniakiem. Rozwolnienie i świerzbowiec to prawie standard w przypadku niedoleczonych bezdomniaków. Odpaść też ich przeważnie nie zawadzi. Robienie z tego problemu wymagającego obrobienia kota schroniskowego przez DT świadczy tylko o twoim niedoświadczeniu. Te przypadłości same w sobie to naprawdę jedne z najsympatyczniejszych dolegliwości, jakie mogą się kotu wydarzyć.

Dziękujemy za piękne zdjęcia :)
ObrazekObrazek

boniedydy

 
Posty: 1622
Od: Śro wrz 11, 2013 22:05

Post » Śro lut 03, 2016 0:09 Re: PALUCH 14. MRAU. Leon w DT! :) Chruptak się sypie :(

ja się pogrążam ?

jest takie słowo "odpowiedzialność" i tak się składa, że działa ono (a przynajmniej powinno) w obie strony...

boniedydy pisze:Mam nadzieję, ze więcej nie będziesz znów brał kotów w nieprzemyślany sposób


nie będę...
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1604
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura, Meteorolog1, puszatek, Szymkowa i 63 gości