Blusik- czy możesz napisać ile zostało do zapłacenia za niego?
Pozostałe kotki- dopiero się okaże czy już są jakieś kwoty?
A dług Mruczusia w zamojskiej lecznicy już wyzerowany.
Napisała Ty$ka na wątku Mruczusiowym

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ewa.KM pisze:Dlaczego ma taki syf koło domku? Jeszcze ktoś w ramach porządków uprzątnie tez i domek
tabo10 pisze:Ewa.KM pisze:Dlaczego ma taki syf koło domku? Jeszcze ktoś w ramach porządków uprzątnie tez i domek
Zgadzam się,wystarczy wziąć duży worek na śmieci i zgarnąć wszystko wokół budki(wygrabić) do niego. Szmaty,papiery,opakowanie po pizzy,kij od niewiadomo czego...
Karmienie to nie wszystko.Jeśli tak wyglądają miejsca bytowania kotów,nie dziwię się,że ludzie uważają ,że koty brudzą i śmierdzą.
Poza tym koty to bardzo czyste stworzenia, fundowanie im takich warunków zakrawa na ,bardzo przepraszam za dosadność,ale nie znajduję teraz innego określenia,znęcanie się psychiczne nad nimi. W pewnym sensie.
Baltimoore pisze:Czyli podsumowując dług w lecznicach:
Blusik- czy możesz napisać ile zostało do zapłacenia za niego?
Pozostałe kotki- dopiero się okaże czy już są jakieś kwoty?
A dług Mruczusia w zamojskiej lecznicy już wyzerowany.
Napisała Ty$ka na wątku Mruczusiowym
dora1020 pisze:Zrobie rowniez Franusiowi,martwie sie o niego,bo to nie miziak,nadal wetka nie moze go poglaskac,a w dodatku mowi,ze obrazil sie na nia za kastracje,i teraz jej nie lubi.Zasugerowala szukanie domu w stadninach,gospodarstwach agroturystyacznych i tym podobnych.Zeby mial postawiona budke na terenie jakiesjs posesji i byl karmiony.Kot dorosly,po przejsciach i skrzywdzony przez ludzi,juz tego zaufania do nich nie odzyska.Potrzeba by czasu i wielkiej cierpliwosci,a no to raczej nie ma szans.
Poprosze rowniez o zdjecia Fabianka.
dora1020 pisze:tabo10 pisze:Ewa.KM pisze:Dlaczego ma taki syf koło domku? Jeszcze ktoś w ramach porządków uprzątnie tez i domek
Zgadzam się,wystarczy wziąć duży worek na śmieci i zgarnąć wszystko wokół budki(wygrabić) do niego. Szmaty,papiery,opakowanie po pizzy,kij od niewiadomo czego...
Karmienie to nie wszystko.Jeśli tak wyglądają miejsca bytowania kotów,nie dziwię się,że ludzie uważają ,że koty brudzą i śmierdzą.
Poza tym koty to bardzo czyste stworzenia, fundowanie im takich warunków zakrawa na ,bardzo przepraszam za dosadność,ale nie znajduję teraz innego określenia,znęcanie się psychiczne nad nimi. W pewnym sensie.
Prosze nie robic problemow tam gdzie ich nie ma
Sasiadka,pod ktorej balkonem postawilam budki juz dawno posprzatala.
Zrobic zdjecie?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Hana, Meteorolog1, puszatek i 115 gości