Fontanny są różne, kup taką żeby kotu do gustu przypadła. Są takie, że woda spływa po ściance albo takie, że leci jak z kranu.
Moje z fontanny wcale więcej nie korzystały niż z normalnych misek. Ja używam tylko na czas wyjazdów - nie chce mi się myć tego ustrojstwa...
Kotka to w ogóle do fontanny podchodziła czasami tylko, żeby popatrzeć co to jest... nigdy nie widziałam, żeby z niej piła (a jak ją kupiłam to używałam przez całe jakieś 3 miesiące; pracuję w domu, więc mam podgląd całodzienny).
Moim zdaniem powinnaś przestawić kocurka na mokre jedzenie. Moja kotka też nie pije, dlatego jej chrupek nie daję wcale. Nie będzie to łatwe, ale sama widzisz, że kocurek ma ciągle problemy z powodu niepicia odpowiedniego...

Jeśli nie zacznie pić to może mieć za niedługo poważniejsze problemy. Ciągłe wizyty u weta też na pewno mu nie pomagają

Musisz znaleźć jakiś sposób, żeby wlać w niego odpowiednią ilość wody...
Czy wetka zaleciła jakieś leki albo suplementy?
Przy idiopatycznym zapaleniu pęcherza często podaje się preparaty z glukozaminą i jakimś łagodnym środkiem uspokajającym np. w Urinowecie jest wyciąg z melisy; Cystophan zawiera l-tryptofan. Ja podawałam urinowet, jest w kapsułkach twist-off i mój kocur to bardzo lubił, kotka nie bardzo, ale miałam na nią sposób - wyciskałam na sosik i razem z sosikiem zjadała bez problemów.
Na moje oko wyniki nie są złe. Ciężar moczu jest bardzo duży, najlepiej jakby był w granicach 1,04x.