ale! właśnie wróciłam z łapania. dzisiaj odbył się mój chrzest podbierakowy - Sęp już w lecznicy! (na 99% Sęp, bo te sreberka są bliźniacze, ale myślę, że mimo amoku łapania nie było pomyłki)
podziękowania dla superdzielnej pani Grażyny, bez niej nie udałoby się go pojmać. TWZ już się może co najwyżej chować po kątach na cmentarzu, jest oficjalnie persona non grata.
proszę o kciuki za zdrowie Sępika. i Białowąski, która, biedna, ciągle w szpitalu ma płukane nerki.
