Kierei pisze:WildCat mnie odstraszał ceną (ale teraz jak to napisałaś sprawdziłam jeszcze raz,) a on po prostu ma większe opakowania.... Cóż teraz pytanie brzmi... Zaryzykować 130zł na worek 3kg wildcat etosha czy raczej 45 za pół kilówkę z przesyłką, (to tyle co za 1 kg karmy!!! ;( ) żeby spróbować czy w ogóle będzie to jeść... Ach te dylematy.... Chyba muszę poznać jakiś kociarzy z Krakowa, coby móc trochę karmy na wypróbowanie odkupić w ludzkiej cenie (poniżej 80zł za 1kg xD)...
Na myśl o tym, że nawet kupując duży worek mam zapłacić 45zł za kg mi włos na głowie dęba staje, ale z drugiej strony... Za puszki płacę po 5zł za sztukę... A dieta docelowa ma się składać z połowy puszki (2,50) i porcji suchego (ok 2 zł)... Więc piątak dziennie x 30 dni = 150zł za żywienie... Coś mam wrażenie, że ten kot nie będzie najtańszym w utrzymaniu pieszczochem...
Biorąc pod uwagę, że mam go 3 dni a kosztował mnie : 160 - drapak ; 150 pierwsze zamówienie zoo+ (karma mokra i sucha, miseczki, 2 zabawki, kuweta, żwirek, inne cuda wianki) ; 60 weterynarz (tak na wszelki wypadek) ; 180 drugie zamówienie zoo+ (rękawica do wyczesywania, więcej zabawek - np. kula smakula, drugi komplet puszek (przy okazji), kliker, i inne cuda wianki)... A teraz się szykuje że nowy miesiąc zaczniemy też od 150 na karmę i żwirek.... Ehhh...
Nie oszczędzaj na jedzeniu, bo wydasz później na weta więcej.
Poza tym BARF to zawsze dobra opcja, nie dość, że oszczędziesz na miesięcznym wyżywieniu to jeszcze więcej kasy na wecie

Mnie barf w Polsce kosztował 150-200zł/miesiąc max na 2 rosnące, duże koty(!), a nie kupowałam najtańszego mięsa - głównie z marketów (lidl/biedronka/tesco)- króliki, kaczki, uda z indyka, wolno wybiegowe kurczaki czasami gęsi, podroby kurczęce/indycze. Dzienne wyżywienie dużego (6kg) kota to koszt ok 2,50-3zł (suplementy naturalne).
Także zawsze da się taniej
