Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

[klaudiafj]

Tak okulary są dobre tylko w zimie ludzie się krzywo patrzą (na przeciwsłoneczne rzecz jasna ) ;p

[klaudiafj]

[klaudiafj]

Hej Dzięki za cudowny wieczór dziś

[Aia]

Właśnie wypiłam podwójną kawę (w nadziei, że nie padnę za zmęczenia zanim nie dodam posta ). Weekend pełen wrażeń, magicznych krajobrazów (ludzie, w tym ja oczywiście nie mogli się powstrzymać od robienia zdjęć przez okno - bardzo bardzo brudne! - autokaru), doborowego towarzystwa i miłych wspomnień Forumowe spotkano Nam się udało i trzeba obmyślać gdzie, kiedy i kto jeszcze będzie na następnym
Kilka niewyraźnych fotek z podróży (można sobie wyobrazić, jak to wyglądało na żywo - baśniowa kraina śniegu!)


Wypatrzyłam dwa stada saren i 2 duże ptaki drapieżne

[klaudiafj]

Cudne widoki, zazdroszczę I tego stada saren najbardziej

[Aia]

Tak! Jako człowiek z miasta, już chyba cały czas, będę się zachwycać takimi krajobrazami, a zobaczyć dzikie zwierzątko to Odrabiam sobie za czasy dzieciństwa, gdzie nigdy nie widziałam sarny a bażanty na działkach były tylko mitem, niewidzialnymi duchami, które tylko gdzieś skrzeczały koło ciebie, a widać ich nie było
Cieszę się nadal z minionej wycieczki, dobrze mi to spotkanie i rozmowy zrobiły, w gronie osób, które rozumiały Już nie pisałam wcześniej, ale po WOŚPie, na którym robiłam zdjęcia, natknęłam się na zdjęcia Kaja, które uchowały się na karcie... Miesiąc przed. Taki pełen życia, wesoły, cieszący się, my wtedy zupełnie nie świadomi, tego co miało się za chwilę stać... Dobiło mnie to bardzo.

[klaudiafj]

Oj biedna (( Przytulam
A co za zdjęcia robiłaś? Ja też wtedy fotografowałam cały dzień.

[Aia]

Zwyczajowo - scenę i fajerwerki, czyli nic specjalnego Ot tak dla siebie.
Przed dosłownie minutą skończyłam pracę, ależ mi się nie chciało zasiąść do maszyny, ale cieszę się, że się zawzięłam i skończyłam, bo przy okazji wpadłam na nowy pomysł Patrząc na gotowe posłania myślę sobie, jak psiemu by się one podobały, właśnie w tej chwili ciaptałby łapami w miejscu i chciałby je wypróbować.
Grzeje sobie wodę w kotle, kupiłam sól do kąpieli, którą zaraz wypróbuje, może udobrucham tym kręgosłup i mi nie pęknie

[klaudiafj]

I jak kąpiel? Sól się sprawdziła?
Aa tak pytam z ciekawości o WOSP - ja bym nawet nie fotografowała tego, gdyby nie to, że musiałam na zaliczenie zdjęcia zrobić.
Ja dziś myślałam o tej huśtawce

[Aia]

Tak, całkiem przyjemny zapach. Wykapałam się, położyłam, kręgosłup mi odpuścił Dziś przy maszynie siedziałam mało, zrobiłam tyle, ile się dało na tą chwilę, porobiłam trochę wykrojów na zaś (bo mam niecny plan tylko czy coś z niego wyjdzie, to się okaże ). Jutro kończę zamówione posłania.
Ech, no widzisz, gdybym nie mieszkała w tak kompletnie zapadłej dziurze na końcu świata, pewnie już bym miała materiały i szyła Ci huśtawkę Dziś też się zeźliłam, bo w Jysku jest całkiem fajna narzuta na łóżko w promocji (25zł), a muszę się obejść smakiem, bo wycieczka droższa niż ona sama, co robi się zupełnie nieopłacalne
Ale za to lecę nad morze! Mam już zaklepane bilety Tylko przetrzymać ten miesiąc odliczając dni.

[klaudiafj]

O jacie! Zazdroszczę Ci morza I jak to lecisz? Fruuu samolotem? Właśnie, przynajmniej masz bliżej do morza

W jysku można kupować przez net

[Aia]

Tak! Samolotem! Pierwszy raz
Właśnie jest promocja za dychę w jedną stronę, napisałam do znajomej i się kupiło na spontanie Pospacerujemy po plaży, porobimy zdjęcia ptakom, zjemy obiad i na kolację już w domu. Nikt nawet nie zauważy absencji

Tą narzutę można tylko w sklepie, nie da się przez Internet

Pokażę Wam co się dzieje z moimi aloesami... ten okaz ma zaledwie... ze 2 lata... Ponad 60 cm. Czuję, że niedługo się zrówna ze mną Muszę kupić mu ceramiczną donicę, bo w plastiku już nie utrzymuje równowagi

[klaudiafj]

Haha zarośniesz tymi aloesami Nie wiem czy Ci gratulować czy współczuć urodzaju

EXTRA z tym samolotem

[Aia]

Też nie wiem
Babeczka z ogłoszenia się umówiła ze mną na przyszły tydzień po odbiór dwóch doniczek, więc jeśli mi się trochę uluźni, to będę się cieszyć bardziej. Oby spotkanie doszło do skutku, bo na razie mnie to przerasta A na cito muszę znów rozsadzić moje pierwsze, bo zaraz się połamią - to ten z tyłu za mną, na parapecie.
W 2013r, czyli dokładnie 3 lata temu, wyglądały tak:
(tego co trzymam w ręce,, napoprzednim zdjęciu, nawet jeszcze nie było, albo już wykiełkował i jest gdzieś obok, jako jedno z tych maleństw kilkucentymetrowych)

edit:
a za dwa dni minie rok odkąd zamiokulkas ze mną zamieszkał
Od takiego: do:
śmy się polubili

[klaudiafj]

A jak gołąbki??