Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła. W swoim NOWYM domku :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto sty 19, 2016 23:05 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu, znalazła si

Jak wszyscy którzy tu się wpisywali ucieszyłam się stokrotnie z odnalezienia Stefanki , a sposób w jaki się to odbyło ( z tego co wiadomo z tych zdawkowych wpisów na forum) dodało mega smaczku
Ale wpis Ani mnie zszokował- jeśli to prawda to mam pytanie- kalewala- masz serce? ile jeszcze Ania ma znieść ?

zjawka

 
Posty: 1655
Od: Nie wrz 18, 2011 21:36

Post » Wto sty 19, 2016 23:09 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu, znalazła si

Mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni i koteczka wróci do Ani.
No właśnie, bo ile jeszcze Ania ma znieść?! I Stefanka.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 19, 2016 23:09 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu, znalazła si

wiesiaczek1 pisze:pani Z. byłej "właścielce " to należy się tylko ocieplacz na mózg, co by dalej nie parował, a nie kot , :mrgreen:
jestem za zwrotem kotki Annie 61,
kto jest za , palec pod moja budke :evil:


Ale jaki zwrot??? Raczej przekazanie. Przecież Stefanka jest kotem Ann61, przez nią uratowana z lecznicy, gdzie była oddana douśpienia, wyprowadzona przez Anię "na kota", a pani adoptująca zrzekła się kota i formalnie-przez oświadczenie i przez zaniechanie poszukiwań. Bo nikt jej nie ocenia za to, że kot uciekł, tylko że JEJ NIE SZUKAŁA, zimą, na dworcu kolejowym :strach: bez komentarzy.
Jak dobrze zrozumiałam,to kalewala TYLKO odebrała kota od pani z urzędu, gdzie Stefanka trafiła i która zadzwoniła pod numer z ogłoszenia,który był numerem kalewali, bo jest z Łodzi, a Ania jest z Pabianic.
Kot jest Ani, która nawet znalazła mu sprawdzony forumowy domek.
Jestem zaskoczona, że kot jeszcze nie jest w Pabianicach. Chyba, że jest jakiś problem z transportem?
Ja mogę pokryć koszt transportu Stefanki.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Wto sty 19, 2016 23:11 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu, znalazła si

Nie pojmuje jak to sie stalo, ze na ogloszeniu znalazl sie nr telefonu kalewala skoro Stefanka miala osoby bardziej zaangazowane w jej poszukiwania :conf: i jej przyjazne. Kto wpadl na pomysl wpisywac tam nr telefonu takiej niepewnej osoby.
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto sty 19, 2016 23:12 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu, znalazła si

Baltimoore pisze:
wiesiaczek1 pisze:pani Z. byłej "właścielce " to należy się tylko ocieplacz na mózg, co by dalej nie parował, a nie kot , :mrgreen:
jestem za zwrotem kotki Annie 61,
kto jest za , palec pod moja budke :evil:


Ale jaki zwrot??? Raczej przekazanie. Przecież Stefanka jest kotem Ann61, przez nią uratowana z lecznicy, gdzie była oddana douśpienia, wyprowadzona przez Anię "na kota", a pani adoptująca zrzekła się kota i formalnie-przez oświadczenie i przez zaniechanie poszukiwań. Bo nikt jej nie ocenia za to, że kot uciekł, tylko że JEJ NIE SZUKAŁA, zimą, na dworcu kolejowym :strach: bez komentarzy.
Jak dobrze zrozumiałam,to kalewala TYLKO odebrała kota od pani z urzędu, gdzie Stefanka trafiła i która zadzwoniła pod numer z ogłoszenia,który był numerem kalewali, bo jest z Łodzi, a Ania jest z Pabianic.
Kot jest Ani, która nawet znalazła mu sprawdzony forumowy domek.
Jestem zaskoczona, że kot jeszcze nie jest w Pabianicach. Chyba, że jest jakiś problem z transportem?
Ja mogę pokryć koszt transportu Stefanki.

źle się wyraziłam o zwrocie,
oczywiści koteczka jest Anny 61
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 19, 2016 23:13 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu kaliskim,szu

Anna61 pisze:Nie, kalewala ubzdurała sobie, że Stefanka zostaje u niej i będzie szukać jej domku o ile nie odda jej byłej właścicielce Zuzannie J. :strach:
Ja nie rozumiem jak tak można postąpić, myślałam, że zwracam się o pomoc do ''przyjaciół'' dla których dobro zwierząt jest najważniejsze.

nie wierze.czy ktos zna osobiscie kalewale,zeby jej to wypersfadowac? Ma chyba ostatnia szanse wyjsc z tego z twarza.
No pewnie, ze mozna zglosic sprawe na Policje.A pania z urzedu zaciagnac na swiadka. Ale po co?
Prawo jest po stronie Ani

annakk

 
Posty: 459
Od: Pt gru 07, 2012 23:04

Post » Wto sty 19, 2016 23:16 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu, znalazła si

Wiesiaczek1 - dobrze się wyraziłaś. Ja chciałam doprecyzować.

I dlaczego kalewala w ogóle się nie odzywa???

To nie jest śmieszne.

Co teraz się dzieje ze Stefanką???

Na miejscu Ani chybabym dostała ataku serca :strach:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Wto sty 19, 2016 23:17 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu, znalazła si

Ale sytuacja :( :( :( ...No szok :(

yolaantaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 284
Od: Śro lis 14, 2012 14:10
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Wto sty 19, 2016 23:19 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu, znalazła si

Stefanka została porwana :!: :!: :!: :!:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 19, 2016 23:22 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu kaliskim,szu

annakk pisze:
Anna61 pisze:Nie, kalewala ubzdurała sobie, że Stefanka zostaje u niej i będzie szukać jej domku o ile nie odda jej byłej właścicielce Zuzannie J. :strach:
Ja nie rozumiem jak tak można postąpić, myślałam, że zwracam się o pomoc do ''przyjaciół'' dla których dobro zwierząt jest najważniejsze.

nie wierze.czy ktos zna osobiscie kalewale,zeby jej to wypersfadowac? Ma chyba ostatnia szanse wyjsc z tego z twarza.
No pewnie, ze mozna zglosic sprawe na Policje.A pania z urzedu zaciagnac na swiadka. Ale po co?
Prawo jest po stronie Ani



Myślę, że ewa_mrau zna kalewalę, skoro wpisała jej numer na ogłoszeniu.I ktoś tu jeszcze pisał, że zna.

Mam nadzieję, że to wszystko da się logicznie wyjaśnić i jutro Stefanka wróci do Anny61.

Dobrze byłoby, gdyby kalewala się odezwała do nas.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Wto sty 19, 2016 23:23 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu, znalazła si

Jeżeli w umowie adopcyjnej osoba adoptującą jest Anna61, a znaleziona kotkka jest naprawdę Stefanką a kalewala nie jest osobą ani wpisaną w umowie, ani eks-właścicielką kotki to lepiej niech odda Annie kotkę zamiast mieć sprawę w sądzie. szkoda czasu a i tak sprawa bedzie przegrana przez kalewala..
Mam nadzieje, ze jak emocje opadną to wszystko się odbedzie tak jak powinno.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35657
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sty 19, 2016 23:25 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu, znalazła si

Ale dlaczego kalewala zatrzymała kotkę Anny61???

I czy może pokazać nam zdjęcia Stefanki?
Ostatnio edytowano Wto sty 19, 2016 23:26 przez Baltimoore, łącznie edytowano 1 raz

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Wto sty 19, 2016 23:26 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu, znalazła si

Cindy pisze:Nie pojmuje jak to sie stalo, ze na ogloszeniu znalazl sie nr telefonu kalewala skoro Stefanka miala osoby bardziej zaangazowane w jej poszukiwania :conf: i jej przyjazne. Kto wpadl na pomysl wpisywac tam nr telefonu takiej niepewnej osoby.


Tutaj jest wyjaśnienie dlaczego był podany ten numer telefonu w ogłoszeniu
Anna61 pisze:Stefanka sama poszła sama do biura i pani zadzwoniła pod numer osoby o nicku kalewala podany w ogłoszeniu tylko dlatego, że mogła dysponować szybko transportem. Kotę zabrała z biura kalewala i na ten czas kotka przebywa u niej i czekam na telefon kiedy mogę ją odebrać.

Druga sprawa, to po zrzeczeniu się kotki przez byłą opiekunkę kotka, jest osoba która chce adoptować Stefankę u której jest adoptowany ode mnie kotek Czaruś viewtopic.php?f=1&t=155563&hilit=Czaru%C5%9B
Nie chciałam tego pisać na forum aby nie zapeszać.


Jest mi naprawdę przykro, bo nawet przez myśl mi by nie przeszło, postąpić w tak ohydny sposób w jaki ze mną postąpiono a pomagam od lat kotom i to kotom w skrajnych przypadkach też.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40450
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto sty 19, 2016 23:30 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu, znalazła si

Ewa wypowiedz się w tym temacie, bo Ty i Jola Dworcowa jesteście najbardziej kompetentne, no i jeszcze gisha
lud chce zobaczyć Stefanke ,
cos nie dobrego się dzieje :?:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 19, 2016 23:31 Re: Łopatą i do piachu! Łódź-zaginęła na dworcu, znalazła si

8O
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, Google [Bot] i 316 gości