MamaMeli pisze:
Polecam.
Nuri
Nurisiu, jakiś Ty piękny
  
 Drapak tez
Moderator: Estraven

  
  
 
 
 ale już jest bezpieczna wśród jedenaściorga takich glutków, z ich ranną mamą, w dobrych rękach. Wyobraźcie sobie że dziewczyna, ta wetka, półtorej godziny czekała przed budynkiem bo dostała mój zły numer a ja cierpliwie czekałam no bo przecież nie będę poganiać (sprawa załatwiana metodą głuchy telefon)... ale skoro tyle czekała to maluszkowi na pewno będzie dobrze 
 prawie płakaliśmy jak trzeba się było z nią rozstać 

 
  
  
  
  
  
  
 
  
  
  
  
 
MamaMeli pisze: (....)
Z niusów, Nuri zwiał na noc z piątku na sobotę, rozbroił siatkę w minutę gdy byłam w łazience. Wyszły oba, Meli zabrałam z ogrodu, Nuri... przepadł w czarną noc. Nie chcecie wiedzieć co przeżyłam, ale rano był na swoim drapaczku. Szlaban na okno aż nie zamontuję kraty jak na rottweilera...
 

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Lifter i 9 gości