Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 16, 2016 15:26 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

MalgWroclaw pisze:Czuję się lepiej. Nieufny jestem, ale zjadłem śniadanie, zrobiłem siusiu i nawet dałem się pogłaskać. Ciocia mi wysłała wiadomość, że mój brat, Kubuś, martwi się o mnie :(
Noś

Nosiu, a ja dostaję strzykawką do pysia parafinę, bo nie mogę, no wiesz, w kuwetce... :oops: Też nie lubię, ale duża mi wciska. Zresztą na razie bez rezultatu :twisted:
Tabletek nie przyjmuję, duża wie :twisted: Chyba ze rozpuszczone w strzykawce.
Na siusianie Pusia dostawała leki, też w strzykawce do pysia. Ale to było dawno. Szybko jej się poprawiało i miała spokój. Nosiu, postaraj się szybko wyzdrowieć, to ci dadzą spokój z tabletkami. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69121
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 16, 2016 20:59 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

jolabuk5 pisze:
MalgWroclaw pisze:Czuję się lepiej. Nieufny jestem, ale zjadłem śniadanie, zrobiłem siusiu i nawet dałem się pogłaskać. Ciocia mi wysłała wiadomość, że mój brat, Kubuś, martwi się o mnie :(
Noś

Nosiu, a ja dostaję strzykawką do pysia parafinę, bo nie mogę, no wiesz, w kuwetce... :oops: Też nie lubię, ale duża mi wciska. Zresztą na razie bez rezultatu :twisted:
Tabletek nie przyjmuję, duża wie :twisted: Chyba ze rozpuszczone w strzykawce.
Na siusianie Pusia dostawała leki, też w strzykawce do pysia. Ale to było dawno. Szybko jej się poprawiało i miała spokój. Nosiu, postaraj się szybko wyzdrowieć, to ci dadzą spokój z tabletkami. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Sabcia

A ja tabletkę to jeszcze przełknę. A rozpuszczonym w strzykawce to pluję - i gryzę i drapię moją @
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 16, 2016 23:17 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

Nosiu kochany.Jak dziś było z tabletkami ? :1luvu: :201461 :1luvu:
Obrazek

MAU

 
Posty: 2738
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Sob sty 16, 2016 23:21 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

MAU pisze:Nosiu kochany.Jak dziś było z tabletkami ? :1luvu: :201461 :1luvu:


Ciociu, lepiej, niż wczoraj. Duża nie musiała mnie gonić, tylko złapała i wcisnęła.
A ciocia myślała, że będzie musiała pomóc Dużej, jak przyjdzie wieczorem po mięso. Bo mięso dla moich krewnych na podwórku dzisiaj Duża kupiła. Dobrze, że Duża mi wcisnęła, bo ciocia przyszła strasznie zmarnowana, mówiła, że jest na nogach już 16 godzin, biega po mieście, bo pracuje i ma dość.
Zrobiłem cioci tak
:201461
Sabciu, w kuwetce trzeba szybko i się fajnie sprząta
Noś
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob sty 16, 2016 23:30 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

Nosiu jestem z Ciebie dumna . :D I z powodu tabletek i z wymiziania i wyprzytulania Cioci.Noś-grzeczny ,wrażliwy,czuły i kochający Kocurek :1luvu: :201461 :1luvu:
Obrazek

MAU

 
Posty: 2738
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Sob sty 16, 2016 23:45 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

MAU pisze:Nosiu jestem z Ciebie dumna . :D I z powodu tabletek i z wymiziania i wyprzytulania Cioci.Noś-grzeczny ,wrażliwy,czuły i kochający Kocurek :1luvu: :201461 :1luvu:

:oops: :oops:
Noś
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob sty 16, 2016 23:48 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

Niepotrzebnie się rumienisz Nosiu.Napisałam szczerą prawdę o tym,jakim jesteś wyjątkowym Kocurkiem. :1luvu: :201461 :1luvu:
Obrazek

MAU

 
Posty: 2738
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Nie sty 17, 2016 8:53 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

Chciałbym tylko miaupodkreślić, że wczoraj przyszedłem przywitać się z ciocią, miaurozmawiałem i miauopiniowałem.
A Florentynka przytuliła ciocię i mruczała, żeby ciocia nie była smutna. Florentynka taka jest, pomaga.
Dziś już nie mam dostać lekarstwa. Duża będzie mnie obserwować.
Noś
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sty 17, 2016 9:19 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

MalgWroclaw pisze:Chciałbym tylko miaupodkreślić, że wczoraj przyszedłem przywitać się z ciocią, miaurozmawiałem i miauopiniowałem.
A Florentynka przytuliła ciocię i mruczała, żeby ciocia nie była smutna. Florentynka taka jest, pomaga.
Dziś już nie mam dostać lekarstwa. Duża będzie mnie obserwować.
Noś


:D

:ok: :ok:
:ok: :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie sty 17, 2016 9:46 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

Super,że już koniec lekarstwa. :ok: :ok: Florentynka jest miaupojętną uczennicą.Obserwuje Cię Nosiu i uczy od Ciebie.Wspaniale,że tak miauopiekujecie się i pocieszacie Ciocię. :1luvu: Szepnij Jej do uszka Nosiu,że Melusia na pewno szybko do Niej wróci cała i zdrowa.Trzymam za to :ok: :ok: :ok: Dla super kotka Nosia i super Kotki Florentynki :1luvu: :201461 :1luvu:
Obrazek

MAU

 
Posty: 2738
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Nie sty 17, 2016 13:04 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

Biedna ta Twoja Ciocia, że musi tyle pracować

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 17, 2016 19:05 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

MalgWroclaw pisze:Chciałbym tylko miaupodkreślić, że wczoraj przyszedłem przywitać się z ciocią, miaurozmawiałem i miauopiniowałem.
A Florentynka przytuliła ciocię i mruczała, żeby ciocia nie była smutna. Florentynka taka jest, pomaga.
Dziś już nie mam dostać lekarstwa. Duża będzie mnie obserwować.
Noś

Widzisz Nosiu, mówiłam! Szybko zdrowiej, a z tabletkami będzie koniec! :1luvu: :ok: :1luvu:
Cudownie, ze tak się oboje w Florentynką opiekujecie ciocią - ona bardzo Was potrzebuje!
Sabcia
miaups. Ja wiem, Nosiu, ze w kuwetce trzeba szybko, ale jak kotek nie może, to musi dłuuugo... Duża w końcu zgłupiała do reszty, czego ja właściwie nie mogę w kuwetce i chyba wet mnie nie ominie :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69121
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 17, 2016 23:47 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

Ciociu MAU, to ja się uczę od Florentynki, nie Florentynka ode mnie. Dużo rzeczy mnie nauczyła, jak być domowym kocurkiem. To jest mądra kotka.
Dziś nie dostałem tabletek, ale bałem się, że dostanę i na wszelki wypadek poszedłem na górę. Ale potem się miauwyluzowałem.
Ciocia wcale nie przyszła do mnie. Pracowała cały dzień do nocy :(
Noś
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sty 17, 2016 23:59 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

Nosiu.Cioci na pewno było równie przykro jak Tobie,że się dziś nie widzieliście.Na pewno wolałaby się spotkać i wymiziać z Tobą i Florentynką niż pracować.Myślę,że oboje się z Florentynką od siebie miauuczycie.Ty od Florentynki jak by miaudomowym Kocurkiem,a Florentynka jak być miauopiekuńczą i miauwyrozumiałą Koteczką.Nie martw się Nosiu.Jutro na pewno miaustęskniona Ciocia na pewno do Was przyjdzie i miziankom nie będzie końca.Trzymam za to kciuki :ok: :ok: :ok: Miaudobranoc Nosiu i Florentynko :1luvu: :1luvu: :201461 :201461 :1luvu: :1luvu:
Obrazek

MAU

 
Posty: 2738
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Pon sty 18, 2016 21:22 Re: Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim domu :)

Miau. Ciocia przyszła, a ja nie zszedłem z szafki. Tylko patrzyłem bardzo tęsknie na ciocię. Potem, jak poszła, też nie zszedłem, dopiero, jak zgłodniałem. Dałem się Dużej pogłaskać, ale patrzyłem, czy nic nie trzyma. Nie trzymała. Jestem miauostrożny. Zjadłem kolację.
Boję się tabletek. Rano miziałem się z Dużą. Ciocia smutna. Florentynka przytuliła ciocię.
Noś
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości