Evetko, troszkę wieści o kotku... Żyjemy ostatnio w dziwnym tempie: remont mieszkania, praca, święta - to wszystko sprawiło, że nie miałam czasu i siły pisać. Faraon oswojony już z nowym miejscem nabrał swoistych zwyczajów (np. picie wody bieżacej z wanny-nie pomaga wstawianie miseczki itp.). Mam wrażenie, że kotek zmężniał i jest już "panem kotem". Na pewno przytył, co czuję biorąc go na ręce. Uwielbia popołudniami wdrapywać sie na moje kolana i tam dokonywać drzemki. Jest spokojny, choć jak każdy kot miewa godziny szaleństw i zabaw. Jest zdrowy, ostatnio ma nawet spory apetyt, lecz staram się go nie przekarmiać. Jest trochę nieufny w stosunku do obcych osób; nas zaakceptował, reaguje na moje wołanie, bardzo często mi towarzyszy we wszelkich czynnościach (zwłaszcza jak jestem sama w domu). Evetko, nie wime, co jeszcze mogłabym napisać, co Cię interesuje... Zabrzmi to moze trochę górnolotnie, ale wniósł w moje/nasze życie jeszcze więcej radości i ciepła. Ciekawe co kocisko na to?
