Moje 2+1 Tofiś [*], Kubuś za tęczowym mostek [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 15, 2016 14:39 Re: Tofiś walczy, prośba o kciuki !!! 2+1 chłopcy FeLV+ i ps

mir.ka pisze:
Basiu ja ostatnio nawet do siebie nie zaglądałam , jakos tak musiałam trochę odpocząć psychicznie.
Tofiś nie ma czasem takich wyników od tych leków co dostawał, moze mu podrażniły wątrobę?
Kaja od dawna ma guza za wątrobą i on ją uciska, jest przez to powiększona, ale ponadto nic sie nie dzieje.
Tofisiu nie dawaj się choróbskom, będziemy trzymać :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
przecież tak nie wyglada chory kotek, Duza dba :1luvu:



Mireczko każdy czasem potrzebuje wytchnienia i odpoczynku :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Alat jest bardzo wysoki, rozmawiałam z wetką czy to nie przez leki ale nie. Jedynie co steryd może ją obciążać i musimy chyba zmniejszyć dawkę. Musimy to odpowiednio wybalansować, bo bez niego też nie da rady być, a za duża dawka szkodzi.

Nawet zbytnio nie martwię się tym USG, bo wie jak ładnie Kaja sobie radzi. Martwi mnie jego szpik. Jak nie ruszy i nie będzie dobrze pracował to wyniki morfologi nam nie ruszą i sprawę mamy przegraną. Niestety ale nie ma kota tu na forum, który wygrał by z białaczką szpikową.
Ale zobaczymy, myślę, że wtorkowe wyniki nam zobrazują jak jest.
Obecnie
leukocyty 1,1 (norma od 5,5)
trombocyty 17 (norma od 300)

Może na zdjęciach tego nie widać ale przychudł.
Mam wrażenie, że w tym tygodniu jest go trochę więcej.
We wtorek będzie sprawdzanie wagi :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pt sty 15, 2016 14:40 Re: Toffie (FeLV+) walczy, potrzebny nam cud :( Moje 2+1

zuza pisze:Ogromne kciuki!
Piekne koty :)
Duzo zdrowia zycze, Molly szczegolnie zaciska pazurki bo tez bialaczkowa.



Dziękuję Zuziu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Muszę w końcu naprawić ten błąd i do Was zawitać :ok:
Uczeszę zwierzyniec i wpadamy z wizytą :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pt sty 15, 2016 14:41 Re: Toffie (FeLV+) walczy, potrzebny nam cud :( Moje 2+1

Atta pisze:O jeju jeju, jak u Was ciężko :( Mam nadzieję, że Tofiś podniesie się z tego i jeszcze nie raz będzie uchwycony na zdjęciu podczas leżingu i np wiosennego prażinku :201461



Czas pokaże.
Najważniejsze żeby był szczęśliwy do końca :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pt sty 15, 2016 14:42 Re: Toffie (FeLV+) walczy, potrzebny nam cud :( Moje 2+1

mir.ka pisze:zaglądamy i kciuki trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:



Kochana Mireczka :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pt sty 15, 2016 14:58 Re: Toffie (FeLV+) walczy, potrzebny nam cud :( Moje 2+1

Kochane Moje :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
W środę miałam straszną załamkę. Już się trochę ogarnęłam.
Muszę trzymać emocje na wodzy, bo nie bardzo chce się uzewnętrzniać jak przyjdzie mi podjąć decyzję, a nie wiem jak będzie. Muszę mieć to na uwadze i brać każdy scenariusz...
Ale co tam ja czas na relacje z ostatnich dni co z Tofisiem.

We wtorek dużo spał po wecie, musiał odespać. Nad radem zazwyczaj budzi mnie żeby dać mu suche ale w środę było inaczej spał. W sumie to mało spałam z wtorku na środę. Obserwowałam czy śpi czy nic mu nie ma. Całą środę przespał, miał zdecydowanie spadek formy. Wstawał tylko do kuwety i dalej szedł spać. Nawet papu podkładałam mu pod pyszczek.
Nie wiem czy to wyniki czy to EPO. Ale był słaby.
Jednak w nocy z środy na czwartek inny kot :mrgreen: Siedział dużo na parapecie i obserwował świat, chciał suche. Rano czekał już na immunodol, ładnie jadł, drapał po drapaku, jadł chętnie. Mruczał, barankował. Nawet dla pobudzenia polałam mu zabawkę walerianą i szalał z nią.
Dzis podobnie jest wesoły :ok:

Mam dziś wolne to mogę go sobie poobserwować. Obecnie śpi, niech się regeneruje.
Ale widzę poprawę, nie wiem czy to przez EPO czy mamy jakiś mały postęp.

Na usg i badania jedziemy jednak we wtorek nie poniedziałek. Na 13 mamy wizytę umówioną.


Jedno jest pewne nie chce żeby cierpiał, bo zawsze to powtarzałam i zawsze będę. Dobro zwierząt jest dla mnie kluczowe i nie ważne moje odczucia nigdy nie pozwolę im cierpieć :ok:
To też nie ważne ile czasu nam zostało, ważne żeby ten czas był szczęśliwy, a może los jeszcze da nam trochę czasu... :ok:
Dobrze, że mam dobre wetki i nie muszę się martwić czy leczenie jest dobre. Podaliśmy wszystko co mogliśmy, przeskoczyłam swój budżet, narobiłam długów. Mniejsza o to do puki jest o co walczyć, walczymy i ja i wetki i Tofi.
Mam poczucie, że każdy z nas robi wszystko co jest możliwe :ok:

Ta choroba jest bezlitosna i prędzej czy później wygrywa. Najgorsze jest to, że nie wiadomo kiedy i w jaki sposób da o sobie znać. Dlatego żal mi tych wszystkich białaczkowców, które nie mają swojego człowieka i nigdy ich nie chce, bo są "wadliwe" jak zepsuta zabawka :cry: , a one tym bardziej potrzebują dom, żeby miał dla kogo walczyć gdy nadejdzie czas...
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pt sty 15, 2016 15:19 Re: Tofiś walczy, prośba o kciuki !!! 2+1 chłopcy FeLV+ i ps

Miraclle pisze:
Wiem, że u nas smutno i aż się nie chce tu zaglądać...


Czy ja już tutaj byłam? Jak nie to się wproszę, szczególnie jak smutno to będę trzymać kciuki i słać ciepłe myśli :201461 :201461 :201461 Śliczne koteczki :1luvu: Bardzo współczuję choroby Tofisia, też swoje przeszłam, więc wiem jakie to okropne uczucie drżeć o życie naszego kochanego futerka :( Doczytam wszystko i przysiądę tutaj jeśli można :) :piwa:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt sty 15, 2016 18:12 Re: Toffie (FeLV+) walczy, potrzebny nam cud :( Moje 2+1

Witamy się i mocno od razu tulimy! :201428
By Tofiś jak najdłużej cieszył Was sobą

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Pt sty 15, 2016 20:56 Re: Toffie (FeLV+) walczy, potrzebny nam cud :( Moje 2+1

Hej hej

Cieszy mnie bardzo ze z Tofiśiem lepiej! Bedzie lepiej! Trzeba byc dobrej mysli!

To też nie ważne ile czasu nam zostało, ważne żeby ten czas był szczęśliwy, a może los jeszcze da nam trochę czasu... :ok:
Dobrze, że mam dobre wetki i nie muszę się martwić czy leczenie jest dobre. Podaliśmy wszystko co mogliśmy, przeskoczyłam swój budżet, narobiłam długów. Mniejsza o to do puki jest o co walczyć, walczymy i ja i wetki i Tofi.


Jak bym siebie slyszala pare miesiecy temu... bylo warto... i nie zaluje ani 1 wydanej zlotowki na walke....determinacja detreminacja determinacja ... warto... warto walczyc o kazdy dzien i trzeba doceniac kazda chwile.

Koty bialaczkowe sa szczegolne.. i podczas walki, w trudnych chwilach ta wiez jeszcze bardziej sie zaciesnia... ale podoba mi sie Twoja postawa...czasem na niektore rzeczy nie mamy wplywu i trzeba robic wszystko co mozna. Robisz wszystko co mozliwe!! Tak trzymaj!! Tofiś na pewno to czuje i docenia! I bedzie Ci wdzieczny... :) Ba na pewno jest

Piszesz ze
Jedno jest pewne nie chce żeby cierpiał, bo zawsze to powtarzałam i zawsze będę. Dobro zwierząt jest dla mnie kluczowe i nie ważne moje odczucia nigdy nie pozwolę im cierpieć

Piekne slowa... ja sama sie zastanawialm, balam sie ze nie bede potrafila podjac tej decyzji, ze nie podejme jej w pore... a tez mialam kota bialaczkowego... i wet kiedys nam powiedzial - "Kot wam powie kiedy bedize mial dosc" i poczatkowo myslalam chlopie puknij sie w czolo...
ALe nasz skarb nam powiedzial kiedy mial dosc.... to bylo widac... i pewnie tez bedziesz to widziec. Ale wierze ze przed wami jeszcze dlugie lata wspolnego zycia, bo bialaczka czesto al nie zawsze to wyrok! Zawsze trzymam mocno kciuki za wszystkie bialaczkowce! Sa wyjatkowe!!
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Sob sty 16, 2016 9:57 Re: Tofiś walczy, prośba o kciuki !!! 2+1 chłopcy FeLV+ i ps

Miraclle pisze:
mir.ka pisze:
Basiu ja ostatnio nawet do siebie nie zaglądałam , jakos tak musiałam trochę odpocząć psychicznie.
Tofiś nie ma czasem takich wyników od tych leków co dostawał, moze mu podrażniły wątrobę?
Kaja od dawna ma guza za wątrobą i on ją uciska, jest przez to powiększona, ale ponadto nic sie nie dzieje.
Tofisiu nie dawaj się choróbskom, będziemy trzymać :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
przecież tak nie wyglada chory kotek, Duza dba :1luvu:



Mireczko każdy czasem potrzebuje wytchnienia i odpoczynku :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Alat jest bardzo wysoki, rozmawiałam z wetką czy to nie przez leki ale nie. Jedynie co steryd może ją obciążać i musimy chyba zmniejszyć dawkę. Musimy to odpowiednio wybalansować, bo bez niego też nie da rady być, a za duża dawka szkodzi.

Nawet zbytnio nie martwię się tym USG, bo wie jak ładnie Kaja sobie radzi. Martwi mnie jego szpik. Jak nie ruszy i nie będzie dobrze pracował to wyniki morfologi nam nie ruszą i sprawę mamy przegraną. Niestety ale nie ma kota tu na forum, który wygrał by z białaczką szpikową.
Ale zobaczymy, myślę, że wtorkowe wyniki nam zobrazują jak jest.
Obecnie
leukocyty 1,1 (norma od 5,5)
trombocyty 17 (norma od 300)

Może na zdjęciach tego nie widać ale przychudł.
Mam wrażenie, że w tym tygodniu jest go trochę więcej.
We wtorek będzie sprawdzanie wagi :wink:



Tofiś zadbany tak jak Kubuś, mają ciałka trochę w zapasie to w takich ciężkich chwilach się przydaje, bo organizm ma z czego czerpać.

Tofisiu :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76272
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie sty 17, 2016 17:22 Re: Toffie (FeLV+) walczy, potrzebny nam cud :( Moje 2+1

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76272
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon sty 18, 2016 10:12 Re: Toffie (FeLV+) walczy, potrzebny nam cud :( Moje 2+1

Najważniejsze, że jest wesoły. :) Bądźcie dzielni.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pon sty 18, 2016 15:30 Re: Toffie (FeLV+) walczy, potrzebny nam cud :( Moje 2+1

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76272
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon sty 18, 2016 15:45 Re: Toffie (FeLV+) walczy, potrzebny nam cud :( Moje 2+1

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon sty 18, 2016 17:16 Re: Tofiś walczy, prośba o kciuki !!! 2+1 chłopcy FeLV+ i ps

klaudiafj pisze:
Czy ja już tutaj byłam? Jak nie to się wproszę, szczególnie jak smutno to będę trzymać kciuki i słać ciepłe myśli :201461 :201461 :201461 Śliczne koteczki :1luvu: Bardzo współczuję choroby Tofisia, też swoje przeszłam, więc wiem jakie to okropne uczucie drżeć o życie naszego kochanego futerka :( Doczytam wszystko i przysiądę tutaj jeśli można :) :piwa:



Raczej nie ale serdecznie zapraszamy :1luvu: :1luvu:
My już mieliśmy jedną walkę u Kubusia i o był straszny czas. Teraz walczymy o Tofisia, choć widać światełko w tunelu... przynajmniej po jego zachowaniu tfu tfu tfu :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pon sty 18, 2016 17:16 Re: Toffie (FeLV+) walczy, potrzebny nam cud :( Moje 2+1

Ty$ka pisze:Witamy się i mocno od razu tulimy! :201428
By Tofiś jak najdłużej cieszył Was sobą



Witamy :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 78 gości