Mali Partyzanci,Monia i Michaś już w domku.

[ewar]

Dzięki Ważne, żeby zabawki się podobały kotom, nie nam, prawda?
Wrzucę parę nowych zdjęć.Kotki są śliczne, zdrowe, kochane.

[ewar]

Michaś i Monia

Monia będzie na dniach sterylizowana, na kastrację Michasia jeszcze chwilę poczekamy.

[felin]

Podobny do Lucka

[ewar]

No słodki tygrysek, prawda?
Cierpię na chroniczny brak czasu, ale bardzo się mobilizuję i codziennie bawię z kotami.Wędki, laserek...itd.Głównie ze względu na Malwę, bo muszę ją odchudzić.Nie potrafię dawać jednemu kotu jeść, a drugiemu zabierać miskę sprzed nosa, zwłaszcza, że mam chorą Melę, która jeść musi jak najwięcej i kociaki, którym nie mogę ograniczać jedzenia.Pozostaje mi zmuszać je do ruchu.
Z Monią nie ma problemów, ona bawi się cały czas, lubi bardzo żonglować kuleczką z folii, zawsze z resztą znajdzie sobie jakąś zabawkę.Michaś jest duży, ale sprawny.Jak on wysoko potrafi skakać W poprzednim wcieleniu był pomocnikiem kucharza, pomywaczem? Nie ma takiej opcji, aby nie towarzyszył mi przy zmywaniu naczyń.Siedzi obok i się gapi, albo próbuje mi pomóc Zarówno Malwa jak i jej dzieci mogę wyciągnąć z najgłębszego snu nawet, jeśli wyciągnę szczotkę.Kotów tak lubiących czesanie nie miałam nigdy.Mam trzy obok siebie i drapię szczotką na zmianę, a one wykręcają się, podchodzą pod rękę i mruczą jak trzy traktory.Pozostałe koty wręcz przeciwnie, wieją i próbują się schować.

[agamalaga]

No słodki tygrysek, prawda?
Cierpię na chroniczny brak czasu, ale bardzo się mobilizuję i codziennie bawię z kotami.Wędki, laserek...itd.Głównie ze względu na Malwę, bo muszę ją odchudzić.Nie potrafię dawać jednemu kotu jeść, a drugiemu zabierać miskę sprzed nosa, zwłaszcza, że mam chorą Melę, która jeść musi jak najwięcej i kociaki, którym nie mogę ograniczać jedzenia.Pozostaje mi zmuszać je do ruchu.
Z Monią nie ma problemów, ona bawi się cały czas, lubi bardzo żonglować kuleczką z folii, zawsze z resztą znajdzie sobie jakąś zabawkę.Michaś jest duży, ale sprawny.Jak on wysoko potrafi skakać W poprzednim wcieleniu był pomocnikiem kucharza, pomywaczem? Nie ma takiej opcji, aby nie towarzyszył mi przy zmywaniu naczyń.Siedzi obok i się gapi, albo próbuje mi pomóc Zarówno Malwa jak i jej dzieci mogę wyciągnąć z najgłębszego snu nawet, jeśli wyciągnę szczotkę.Kotów tak lubiących czesanie nie miałam nigdy.Mam trzy obok siebie i drapię szczotką na zmianę, a one wykręcają się, podchodzą pod rękę i mruczą jak trzy traktory.Pozostałe koty wręcz przeciwnie, wieją i próbują się schować.

Ewa....czym czeszesz koty...ja kupiłam podróbkę furminatora...ale coś mi już nie idzie to czesanie...na początku zbierała włosy teraz już nie...i coś mi mówi że Klarze to przyjemności nie sprawiało co prawda kładła sie i przewracała na boczki ( dobrze wychowany kotek Ewo! ) alę na zadowoloną raczej nie wyglądała.....

Monia jest prześliczna...jak zrobie remnont mieszkania choć w połowie (niestety idzie mi to mozolnie jednak brak faceta w domu widać ) i jeszcze będzie u Ciebie to pomyślę o niej.....Pan Darek pisał że może za jakiś czas odwiedzi Poznań więc może akurat.... ....

[ewar]

Szczotek mam kilka, furminator również i każdy kot jest czesany czymś innym.Gucia furminatorem, Bohun ma swój metalowy grzebień, a Malwa i kociaki lubią taką chamską, drucianą szczotkę Drapie i może o to chodzi? Bardzo dokładnie wyczesuje kłaczki taki ludzki grzebyk na wszy.Kupiłam kiedyś w secondhandzie za 30 gr chyba.Jest metalowy, bardzo gęsty, ale ma końcówki, które są ładnie zaokrąglone i nie drapią.Kupiłam coś takiego w kiosku, plastikowe i to było badziewie.Wyrzuciłam.Zrobię zdjęcia i wkleję.

[ewar]

Aga, kotami, co do których jestem na 100% pewna, że muszą mieć drugiego kota jako poduszkę to Benia i Bohun.Strachulce okrutne, ale łagodne bardzo.Do ludzi nie lgną,wręcz przeciwnie, ale robią wszystko, aby móc innego kota wylizać, objąć, nawet jeśli kot sobie tego nie życzy.Próbują do skutku.Benia wychowala mi Tolusia, nie miał przecież mamy, a był taki malutki.O względy Partyzantów rywalizowała, była zachwycona, kiedy mogła się do któregoś dorwać.Nigdy nie zapomnę, kiedy głupiutki, maleńki Toluś wspinał się na bardzo wysokie oparcie fotela, to Benia natychmiast była w pogotowiu, nie spuszczała zeń oka.Nie musiałam go myć po jedzeniu czy po pobycie w kuwecie, Benia to robiła znakomicie.Nigdy nie była mamą, nigdy nie była w ciąży, urodzona na działkach i tam miała wrócić.Nawet uszko ma podcięte.Nie wróciła i nie wróci.

[ewar]

To kilka zdjęć.

Monia jutro będzie miała sterylkę, proszę o kciuki.
Tak bardzo lubię te kotki, są takie łagodne, dobre, kochane.Nie wiem, które najbardziej, ale jakoś szczególny sentyment mam chyba do Malwy.Ona niczego nie wymaga, nie absorbuje sobą, jest jak obrazek, czy figurka.Uwielbiam ją przytulać, jest taka mięciutka, grubiutka.Wiem, to niedobrze, że jest za gruba , ale za to jaka fajna

[felin]

Są

[ewar]

Mela zwolniła hamaczek to Michaś się załapał

Bohun lubi wszystkie koty, a one traktują go jak poduszkę.

Monia będzie miała zabieg za kilka godzin.Nie ukrywam, że denerwuję się trochę.Oby wszystko poszło dobrze.

[agamalaga]

Mela zwolniła hamaczek to Michaś się załapał

Bohun lubi wszystkie koty, a one traktują go jak poduszkę.

Monia będzie miała zabieg za kilka godzin.Nie ukrywam, że denerwuję się trochę.Oby wszystko poszło dobrze.

.... ZA MONIE......

[Arcana]

Mocne kciuki za malutką

[ewar]

Moja malutka już po zabiegu.Znajoma mi ją przywiezie, żeby nie przeziębiła się po drodze.Na razie wyląduje w łazience, tam powinna być bezpieczna.

[felin]

[ewar]

Moniusia już w domu, w łazience.Szew ma malutki, ranka powinna się szybciutko zagoić.Ubrałam ją w obcięty rękaw bluzki, tak na wszelki wypadek, bo noc spędzi w łazience, nie będę mogła jej cały czas pilnować.Monia chce koniecznie wyjść, ale ona nie może jeszcze jeść, a są przecież kocie miski.W łazience ma cieplutko, ma kuwetę i miskę z wodą.Michaś cały czas leży przy kratce w drzwiach i pilnuje siostry.Dam Moni odrobinę mokrej karmy, ale dopiero tak około północy.