Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA str 60

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 12, 2016 22:32 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Ja też jestem przeciwniczką tatuaży, a w pewnym momencie też zastanawiałam się nad tym - chciałabym kocią łapkę :)

Gosiu to ja zrobię to zdjęcie :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto sty 12, 2016 22:33 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Ja mam tatuaż taki dla siebie, choć jest czasem widoczny ale to mi nie przeszkadza i bardzo bardzo go lubię. Własciwie mam ochotę na drugi tematyczny, ale mam takie mysli że teraz to juz jestem za stara. Z drugiej strony pewnie mnie to nie powstrzyma ;)
Także ja polecam! Ale ja zdecydowanie nie jestem przeciwniczką ;)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto sty 12, 2016 22:36 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

MI u kogos nie przeszakadzaja... nigdy jednak siebie nie widziaalam siebie w takim czyms ale mysle... mysle...
Znalazlam taki wzor
http://www.mvztube.com/images/cat-tattoo-68.jpg
Idealny mi sie wydaje... M. rozumie ... i mowi ze spoko... musze pomyslec... i sie z tym przespac a nie podejmowac ad hoc takiej decyzji... ale... no...
Ostatnio edytowano Wto sty 12, 2016 22:39 przez PixieDixie, łącznie edytowano 1 raz
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto sty 12, 2016 22:38 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

A pewnie że tak, musisz być przekonana bo to jednak na stałe ozdoba. Jak zwykle, nic na siłę.
Ale wzoru nie widać :(

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto sty 12, 2016 22:39 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Zmienilam na link... to trzeba kliknac
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto sty 12, 2016 22:42 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Nie znam się, ale wydaje mi się, że ten wzór może być skomplikowany. Ma drobne elementy jak oczy - jak ciało się zmieni to oczy mogą się przestawić - ale to by musiał ktoś się wypowiedzieć bardziej kompetentny.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto sty 12, 2016 22:44 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Mnie się wydaje ok. Każdy wzór może się zmienić, nie ma rady. Zależy jakiej wielkosci ma być ten tatuaż, im mniejszy tym większa szansa że z czasem jak się rozmaże, oczy znikną. Ale to za wiele lat. No i wypełnienie tła może być nieco bolesne, też zależy gdzie tatuaż ma być ;)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto sty 12, 2016 22:47 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Najpierw sie z tym przespie ... potem sie odezwe do kolezanki ktora sie takim rzeczami zajmuje - sama tatuuje i sama ma tego od groma...
Albo na dole na plecach tuz nad pupa :P albo na boku na zebrach ale tam podobno cholernie boli...

Patrze caly czas na ta Coco czy przypadkiem nie utyka i juz chyba ciut fiksuje.... ale lazi wlasnie ze sznurkiem w zebach to chyba jest ok
Ide chyba spac. Wczoraj bylam w lozku o 23:00 dobrze nam to zrobilo.

Golabki ready. Czekaja na jutro ;) Jutro tylko sos i koniec.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto sty 12, 2016 22:47 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Klaudia ale moze wezmiesz jakis aparat tak do zwyklych zdjec :D
Obrazek

jou

Avatar użytkownika
 
Posty: 1787
Od: Pt cze 26, 2015 9:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 12, 2016 22:48 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Jak cos ja jakis aparat tez mam :D Wprawdzie nei zaden wypas tylko kompakt z wymiennym obiektywem ale zdjecia robi :P
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto sty 12, 2016 22:49 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Tak,żebra ponoć bolą, ale ból trwa chwilę :P
Jak masz koleżankę-fachowca to najlepsze źródło wiedzy :)

popatrz na Coco jutro, swieżym okiem. Może to już ze stresu Ci się wydaje że utyka.

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto sty 12, 2016 22:56 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Link mi się nie otwiera 8O
Za zdrówko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Mnie najgorzej na kręgosłupie bolało , żebra to nic :wink: Ogólnie na kościach boli .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto sty 12, 2016 23:03 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

To wszystko przez chlopa bo on tak sie zawachal.. i ja juz bzikuje.

Leze juz w lozku. Czekam az koty sie uspokoja bo sa w fazie biegania... ja czkeam az kiedys sasiedzi przyjda... z awantura...
No jak sie to Pixiemu z Dixiem uspokoilo, faza nocnych gonitw ... to potem moze minelo z pol roku i ehhh ...

Mam nadizeje ze za pare miesiecy bedzie wiekszy spokoj ... a nie nocne gonitwy... choc moze to lepiej bo maja ruch i sa aktywne

ooo Basia ty tez obtatuowana??? :D NO no no :D

Pomysle... przespie sie z tym...

Ostatnio jakos tak mam gorszy okres z tym moim Dixiem... juz bylo lepiej a ostatnio jakos dziennie mi sie robi smutno wieczorem i mysle o nim...
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto sty 12, 2016 23:07 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Nawet doyć obrysunkowana :twisted: A w wolnym czasie będzie jezcze coś :wink:
Jak biegają , to raczej zdrowe :twisted:
Ja się nie dziwię , że myślisz . Nie da się nie myślec :(

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto sty 12, 2016 23:16 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka, Leczymy Coco, ZDJECIA st

Tesknie... tak po prostu... walcze by nie wspominac choroby i tej koncowki... ale to jakos samo tak przylazi do mnie...

Wiecie co... ja juz w lozku... Pixior juz tez w nogach.. chlopa tylko brakuje bo oczywiscie w komputerowni siedzi...

Uwielbiam Pixiego za te jego rytulaly, zwyczaje.... nocne pobudki na mizianie... jest takim mostem miedzy tym co tu i teraz i Dixiem...

T
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 37 gości