Tynio ma dom!!!! :D :D :D

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro mar 30, 2005 18:41

proska pisze:Koty są praktycznie odizolowane. Może nie całkowicie ponieważ po nocy Masza ma naderwane ucho :cry:
Mama się o nią boi :?

to sa odizolowane czy nie? bo jesli po nocy Masza ma naderwane ucho, to dla mnie nie sa w ogole izolowane :roll:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro mar 30, 2005 18:54

Nie mamy klatki aby go tam zamknąć a koty z "wyboru" siedzą w dwóch różnych pokojach.Masza siedzi tylko w kuchni na blacie a patyk się rozgościł w całym domu.W tej chwili jest zamknięty w stołowym i bardzo chce z niego wyjść.Ta sytuacja jest męcząca nie tylko dla kotów ale i domowników.Spodziewaliśmy się przejść ale nie aż takich.To dom Maszy a ona boi się po nim poruszać,atakuje nawet mamę.Tu nie chodzi o brak chęci,ale o troskę o Maszę która też dużo przeszła.Dodam jeszcze,że z naszymi kotuchami było zupełnie inaczej

proska

 
Posty: 482
Od: Śro sie 18, 2004 17:11
Lokalizacja: jastrzębie zdrój

Post » Czw mar 31, 2005 15:00

Ja wiem, że dla Patyka, który dłuuugi czas rywalizował z innymi kotami na podwórku, bycie z innym kotem może być trudne. Dlatego nie jestem zaskoczona tym, ze nie jest z nim łatwo, od początku się tego bałam.
Z Kalarepką też mu się ciężko było przyjaźnić, choć przynajmniej nigdy nie doszło do żadnych zęboczynów. Z Rysiem się nawet zakolegowali, bo Rysio jest bardzo spokojny i nie stanowił dla niego żandego "zagrożenia".
Jeśli do mnie wróci, to na pewno będę mu szukac domu już tylko jako jedynakowi, bo myślę, że nie ma co ryzykować, że znów sie nie dogada...
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw mar 31, 2005 16:17

nic się nie zmieniło.Mama nie ryzykuje już zetknięcia obu kotuchów.Siedzi odizolowana z Patysiem w pokoju stołowym a Msaszeńka siedzi w kuchni na blacie i płacze.Z naszymi kociakami też było truno dogadać się Maszy ale jak mówi mama jest to nie do porównania.Masza po trzech dniach przechadzała się już koło nich a po miesiącu nawet z nimi biegała,ale nigdy żadne z nich nie ucierpiało.Ona tęskni chyba właśnie za nimi :cry: Bardzo jest nam smutno

proska

 
Posty: 482
Od: Śro sie 18, 2004 17:11
Lokalizacja: jastrzębie zdrój

Post » Czw mar 31, 2005 19:41

Patynio wrócił, futerko ma gładziutkie - widać, że wygłaskany za wszystkie czasy :)
Teraz odsypia podróż na tapaczanie i o dziwo, w ogóle, odkąd przyjechał nie miał jeszcze ani jednej pyskówki z Kalarepką. Przywitali się, potem podszedł do niego Rysio, poocierał się o starszego kolegę, a teraz towarzystwo leży na kocyku wspólnie.

Patynio domu szuka.
Jako jedynak.
Za pomoc w szukaniu będę bardzo wdzięczna..
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw mar 31, 2005 20:26

[brak mi stosownych slow]

:ok: musi byc!

U mnie Mru wlasnie gania Norcie,
oboje sa szczesliwi; Norcia kapie sie
w czetsej kuwecie, Mru to nie prszeszkadza :)
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw mar 31, 2005 22:15

A co robi tym czasie Coco?


Patyk mnie zadziwia - myślałam, że kiedy wróci, to między nim a resztą będzie gorzej, niż było. A tutaj niespodzianka: nie zasłużył sobie dzisiaj na ani jednego bana. Jest grzeczny, bawi się, biega, gada :)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw mar 31, 2005 22:36

ryśka pisze:Patyk mnie zadziwia - myślałam, że kiedy wróci, to między nim a resztą będzie gorzej, niż było. A tutaj niespodzianka: nie zasłużył sobie dzisiaj na ani jednego bana. Jest grzeczny, bawi się, biega, gada :)


Nie chcę cię straszyć, ale może on wrócił do domu...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 31, 2005 22:40

Siean pisze:
ryśka pisze:Patyk mnie zadziwia - myślałam, że kiedy wróci, to między nim a resztą będzie gorzej, niż było. A tutaj niespodzianka: nie zasłużył sobie dzisiaj na ani jednego bana. Jest grzeczny, bawi się, biega, gada :)


Nie chcę cię straszyć, ale może on wrócił do domu...

Z różnych względów, których nie da się przeskoczyć, on zostać u mnie nie może...
Dlatego bez względu na to, co myśli, musi się przyłożyć i być tak samo grzeczny u kogoś innego. :)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw mar 31, 2005 22:47

Wiem i rozumiem.
Ja tak szukam domu dla Mikuni. Przywiązałam się już do niej tak, że cięzko będzie mi ją oddać.
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 01, 2005 11:38

ryśka pisze:A co robi tym czasie Coco?


Cocoszka z lekka pogarda obserwowala harce malolatow.


ryśka pisze:Patyk mnie zadziwia - myślałam, że kiedy wróci, to między nim a resztą będzie gorzej, niż było. A tutaj niespodzianka: nie zasłużył sobie dzisiaj na ani jednego bana. Jest grzeczny, bawi się, biega, gada :)


Kot jest nieprzewidywalny.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob kwi 02, 2005 7:32

domku taki mądry kocurek czeka!

angowe

 
Posty: 56
Od: Sob paź 09, 2004 19:24

Post » Nie kwi 03, 2005 11:20

Ciekawe czy w nowym domku jak bedzie sam to nie bedzie mu smutno? Skoro potrafi sie dogadac z Kalarepka i Rysiem to moze jednak sprobowac jeszcze raz w zakoconym domu? Ludzie tez czasem sie nie dogaduja miedzy soba, chociaz z innym zyja w swietnej komitywie.

Za nowy domek :ok:
Obrazek
Fanaberia i Aisha

Ann_pl

 
Posty: 3889
Od: Pon sty 13, 2003 10:46
Lokalizacja: wawa

Post » Nie kwi 03, 2005 18:24

Ann_pl pisze:Ciekawe czy w nowym domku jak bedzie sam to nie bedzie mu smutno? Skoro potrafi sie dogadac z Kalarepka i Rysiem to moze jednak sprobowac jeszcze raz w zakoconym domu? Ludzie tez czasem sie nie dogaduja miedzy soba, chociaz z innym zyja w swietnej komitywie.

Za nowy domek :ok:
Ja bym się zdecydowała, ale tylko do domu, gdzie są koty już sprawdzone dobrze w relacjach z innymi, no i - osoba, która by go wzięła - MUSIAŁABY dać kotom CZAS - dużo czasu na dogadanie się.
Patyś odkąd wrócił jest bardzo grzeczny. Tylko jeden raz go musiałam upomnieć, że ma nie zaczepiać Kalarepki. Nauczył się bawić piłeczkami i myszkami i na nich się "wyżywa" biegając po pokoju.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie kwi 03, 2005 18:54

Wiec jeszcze nic straconego :wink:
Obrazek
Fanaberia i Aisha

Ann_pl

 
Posty: 3889
Od: Pon sty 13, 2003 10:46
Lokalizacja: wawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości